piątek, 25 marca 2016

Podróże z owocem granatu - Sue Monk Kidd oraz Ann Kidd Taylor

Są takie książki, które człowiek otwiera... i natychmiast się w nich zatraca. Tak też było ze mną i powieściami Sue Monk Kidd (szczególnie mam tutaj na myśli cudowne Czarne skrzydła, które całkowicie wstrząsnęły moim serduchem). Po niej miałam przyjemność poznać Opactwo świętego grzechu oraz Sekretne życie pszczół. I to właśnie ten ostatni tytuł jest w najnowszej książki bestsellerowej autorki tak istotny.
 

Sue Monk Kidd - pisząca wówczas Sekretne życie pszczół - zmaga się z kryzysem wieku średniego i przechodzi twórczą zapaść. Jej 22-letnia córka Ann ma złamane serce i nie wie, co dalej począć ze swoim życiem.

Ich wspólna książka-pamiętnik jest kroniką ich wspólnych podróży po Grecji, Turcji oraz Francji. Książką pełną lirycznych obrazów miejsc mitycznych i świętych w Atenach, Eleusis, Paryżu, Efezie, francuskim miasteczku Rocamadour. Lecz przede wszystkim w tej podróży najważniejsze są uczucia... zapis więzi między matką a córką; dorosłą kobietą oraz kobietą dopiero wchodzącą w dorosłość. Opowieść, której narratorki, są niczym współczesne Demeter i Persefona.

Podróże z owocem granatu to najbardziej osobista książka w dorobku Sue Monk Kidd. I jak każda wcześniejsza, tak i ta porusza ważne kwestie życiowe oraz niejednokrotnie skłania do refleksji. Nie jest to łatwa lektura, choć podana w bardzo przyjemny sposób.

Jestem wielką miłośniczką książek przenoszących mnie do różnych zakątków świata. Nic w tym dziwnego, bowiem już od dawna odkryłam w sobie zamiłowanie do podróży. Dlatego też kiedy mam okazję, chętnie sięgam właśnie po podobne lektury jak Podróże z owocem granatu, w której autorki przedstawiają malowniczy świat, pełen cudownych miejsc i ludzi, za pośrednictwem.. emocji.

Bowiem te właśnie emocje są kluczem, by w pełni cieszyć się lekturą. Nie śmiem wątpić, iż jest to najbardziej osobista książka w dorobku tej bestsellerowej pisarki, która i tym razem przekazuje swym czytelnikom... nadzieję. Nie udałoby się to, gdyby nie jej genialne umiejętności prowadzenia narracji oraz dialogu. Nierzadko miałam wrażenie, iż ja również uczestniczę w wyprawach matki i córki.

Naprawdę polecam. Choć raczej nie wszystkim, ponieważ do Podróży z owocem granatu potrzeba tej wrażliwości na podróże oraz na relacje rodzicielsko-dziecięce. Jeżeli sądzisz, że wzywa Cię przygoda... po prostu sięgnij po najnowszą powieść Sue Monk Kidd i przenieś się do przepięknych miejsc.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Podróże z owocem granatu
Autor: Sue Monk Kidd oraz Ann Kidd Taylor
Tłumaczenie: Marta Kisiel-Małecka
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 17 marca 2016
Liczba stron: 312
Oprawa: broszurowa+skrzydełka
http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/3120/Dante-na-tropie/Kategoria: Wspomnienia

18 komentarzy:

  1. Bardzo jestem ciekawa, jak matka z córką poradziły sobie we wspólnym projekcie, jakim jest powyższa książka. Będę zatem miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji poznać książek tej autorki, ale słyszałam o niej wiele dobrego, co potwierdza także twoja recenzja. Jak tylko znajdę chwilę, to po nią sięgnę, bo uwielbiam podróżować przez kartki książki i zaczytywać się w interesujące historie :)
    Pozdrawiam
    ksiazkowy-termit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i także polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym przeczytać, ale nie wiem, czy potrafiłabym odnaleźć wszystkie wartości płynące z tej książki. http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dawna myślę aby sięgnąć po tę książkę. Przeważnie nie czytam takiego gatunku, ale w tej jednak coś mnie przyciąga. Mam nadzieję że będę miała okazję ją przeczytać.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już kilka recenzji tej książki i wszystkie były pozytywne. Brzmi bardzo emocjonalnie, mam ją w planach. Pozdrawiam! :)

    www.majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy czytam tak pozytywne recenzje książek autorki od razu mam ochotę się z nimi zapoznać. Najpierw może powieść, która skradła Twoje serce, ale ta o podróży też mnie intryguje. Duety zwykle tworzą coś niezwykłego. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem przekonana, że właśnie od tej książki powinnam zaczynać przygodę z twórczością tej autorki, dlatego na pierwszy raz wybiorę coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że najpierw zacznę od "Sekretnego życia pszczół". Jeśli mnie urzecze, wówczas będę chciała poznać psychikę autorki i jej córki jak najgłębiej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo zaintrygowana lekturą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawiodłam się na poprzedniej książce autorki, więc po tę raczej nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi książka bardzo się spodobała, ale nie jest ona dla wszystkich. Ja bardziej utożsamiłam się z Ann, z jej problemami, dlatego mam wrażenie że ta książka była dla mnie pewnym "lekarstwem".

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta książka może być dla mnie ciekawym wyzwaniem czytelniczym :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja również uwielbiam podróże, dlatego mam wrażenie, że książka przypadłaby mi do gustu. Nazwisko autorki jest mi również niezwykle znane, dlatego chętnie się skuszę na tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. "Sekretne życie pszczół" nie spełniło moich oczekiwań, więc przyznam szczerze, że na razie zupełnie nie ciągnie mnie do "Podróży z owocem granatu".

    OdpowiedzUsuń
  16. Raczej nie dla mnie... Ale recenzja bardzo zachęcająca i wierzę w ta piękną narrację :)

    Zaczytanych Pięknych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdecydowanie książki autorki mnie do siebie wzywają, ale wiem, że zacznę jednak od innego tytułu - czuję, że sięgając po "Podróże z owocem granatu" przed lekturą "Sekretnego życia pszczół" pozbawiłoby mnie nieco innego, pełniejszego spojrzenia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam już wiele pozytywnych recenzji tej książki, teraz czas, żebym ja ją przeczytała.

    OdpowiedzUsuń