środa, 19 lutego 2014

Ja, Klaudiusz - Robert Graves

Powieść, na podstawie której powstał scenariusz do serialu uwielbianiego przez tysiące. Historia opowiedziana lekko i przyjemnie, mimo iż czasy bohaterów nie należały do najspokojniejszych.
Przed państwem "Ja, Klaudiusz", czyli perełka wśród powieści historycznych. 

Tyberiusz Klaudiusz Druzus Neron Germanik był uważany za wyrzutka, nie człowieka. Matka nazywała go monstrum. Babcia odnosiła się do niego z pogardą. Dziadek wolał na jego temat w ogóle nie rozmawiać, choć dostrzegał jego liczne zalety. Przez przeszło pięćdziesiąt lat nikt nie chciał wierzyć, że ten kulawy, jąkający się półgłówek należy do najbardziej wykształconych obywateli rzymskich. Aż w końcu został cesarzem...

"Ja, Klaudiusz" to jedna z najlepszych powieści historycznych, którą powinni przeczytać wszyscy - nie tylko fani literatury opartej na faktach, lecz szczególnie ci, którzy nie czują do nich przekonania. Dlaczego tak uważam?

Pierwszym plusem, które powinno zachęcić do przeczytania powieści jest fabuła. Fabuła przeprowadzona lekko i płynnie, którą czyta się z przejęciem i uśmiechem. Autor opracował złoty środek, jak zachęcić czytelnika zgłębienia tajników historycznych. 

Narratorem zostaje sam twórca swojej biografii - Klaudiusz, który opisuje sytuacje w Rzymie i na świecie. Opowiada o swoim dziadku - Oktawianie Auguście, który zachowując pozory republiki stał się władcą absolutnym; o babce Liwii, kobiecie, można by rzec, drugiej w państwie, której wpływ na cesarza był tak ogromny, że niejednokrotnie to właśnie do niej kierowano się w danej sprawie; o ojcu; o rodzeństwie; aż w końcu o Rzymianach i świecie obowiązującym w pałacu cesarskim. 

Czytelnik może być pewien, że w książce znajdzie pełno kłamstw, intryg, oszustw, zdrad, a nawet morderstw. Robert Graves z ogromną dokładnością starał się oddać klimat panujący w starożytnym Rzymie, co niejednokrotnie mogłoby zmrozić krew w żyłach. W dodatku autor przedstawił portret psychologiczny oparty na przeszłości bohaterów, co tylko wzmacnia nasze przywiązanie do bohaterów, jak i samej powieści. 

Lecz czymże byłaby ta książka, gdyby nie przystępny i zrozumiały dla wszystkich język autor. Dzięki niemu książkę czyta się lekko i przyjemnie, nie przejmując się jakimiś dopiskami na końcu strony. Wykreowany główny bohater, Klaudiusz, starał się przekazać swoją wiedzę nie historykom, lecz osobom nie mającym nic wspólnego z historią.

No właśnie - historia... Podczas "Ja, Klaudiusz" możemy naprawdę wiele się dowiedzieć, a zdobyta wiedza o wiele łatwiej wchodzi do głowy. To nie jest podręcznik, którego trzeba się wyuczyć z datami, lecz literatura piękna ku uciesze czytelników. 

Co tu więcej powiedzieć? Pierwsza część powieści dwutomowej sagi zrobiła na mnie ogromne wrażenie, choć ze smutkiem muszę przyznać, iż nie skupiłam się na niej wystarczająco dobrze. Lecz nic nie straconego - przeczytam ją raz jeszcze. Tak więc polecam wszystkim! 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Ja, Klaudiusz
Autor: Robert Graves
Wydawnictwo: Książnica
Data premiery w Polsce: 09.05.2012
Liczba stron: 330
Kategoria: Powieść Historyczna
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ocena: 6 (celująca)
http://publicat.pl/ksiaznica/oferta/beletrystyka-historyczna/papiezyca-joanna_64,2402,421.html

15 komentarzy:

  1. Wrócić do czasów liceum i rozszerzonej matury z historii - to byłoby coś ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że nie ma w tej książce typowej wiedzy podręcznikowej. Jeśli będę miała okazję to przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. ,,Ja, Klaudiusz" to arcydzieło literatury wszelakiej. Trudno byłoby mi wskazać grupę czytelników, której nie spodobałaby się ta książka. Z całego serca polecam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa, muszę koniecznie kupić :)

    Pozdrawiam,
    W.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie opisałaś swoje wrażenia z lektury tej książki. ja co prawda gustuje w nieco innej literaturze, ale polecę ją mojej kuzynce. Myślę, że będzie zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli jest rzeczywiście taka dobra to może kiedyś przeczytam, bo lubię historię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie książki i cieszę się, ze Tobie ta się spodobała. To znaczy, ze sama mogę po nią sięgnąć z czystym sumieniem! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O kurcze, jestem zaskoczona, nie miałam pojęcia, że jest ona aż tak świetna. Książek z Książnicy u mnie na pęczki, ale tej serii akurat nie posiadam (trzeba było im ufać w ciemno ;)). Chyba będę musiała to zmienić, bo po Twojej recenzji i komentarzach cóż mogę zrobić niż szybko za nią łapać? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hm. Skoro fabuła jest przyjemna, to może i bym przeczytała. Lubię powieści historyczne, więc mam nadzieję, że mi też spodoba się tak, jak Tobie, kiedy po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jakoś nie za bardzo jestem fascynatka historycznych pozycji. mimo to, publicat sa przewaznie ma dobre powiesci ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Skoro "Ja, Klaudiusz" to pozycja idealna i dla tych, którzy do powieści historycznych nie są przekonani, to i ja postaram się przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Od tej książki zaczęło się moje zainteresowanie starożytnością. ;) Tak mi się spodobała, że zaczytałam ją niemal na śmierć (dosłownie - za trzecim razem odpadła okładka).
    Bardzo lubiłam Liwię, potem wszędzie szukałam tej postaci w książkach, filmach etc. Pierwszy raz trafiłam na nią chyba w Xenie (w sezonie piątym), potem jeszcze w "Rzymie" - trzeba przyznać, że w każdej interpretacji to intrygująca bohaterka. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na razie nie mam "natchnienia" na tego typu literaturę, co nie oznacza, że do niej nie zajrzę zupełnie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie sięgam zbyt często po literaturę historyczną, ale kto wie, może ten tytuł przypadłby mi do gustu? Niezwykle zachęcająco piszesz o tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O serialu słyszałem, ale go nie widziałem, nie miałem jednak pojęcia, że powstał on w oparciu o powieść. I szczerze mówiąc, dużo bardziej jestem skłonny przeczytać książkę niż oglądać ekranizację ;>

    OdpowiedzUsuń