Jak wiele jesteśmy w stanie zrobić dla mężczyzny, w którym CHYBA zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia? Czy potrafilibyśmy pojechać za nim na drugi koniec świata, nie martwiąc się pieniędzmi, pracą czy bezpieczeństwem?
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhZ_bSLvfHywNHHlGvhEWRStQ4ShfyihQGU7vpAuXT8BbxdeG5UV7oE4LKtGdvyF66dIsz7w7vI_Bc_JvnGeIpZpo0uHCKoieNruFgrg1_R5VgPNOxD4PSiVOiIVTaZzBGbVxlzlvCxcLc/s640/Desktop.jpg)
Victoria Jones, młoda, lekko roztrzepana i widać bardzo kochliwa stenotypistka, spotyka w parku niejakiego Edwarda, w którym z miejsca się zakochuje. Los jednak chciał, by mężczyzna już następnego dnia miał udać się w podróż do Bagdadu. Główna bohaterka nie pozwoli mu tak łatwo zniknąć mu z oczu, przez co decyduje się pojechać za nim. Z pomocą pewnej zamożnej kobiety dostaje się na miejsce. Nocą w pokoju hotelowym zajmowanym przez Victorię zjawia się umierający mężczyzna, ścigany przez policję. Przed śmiercią wypowiada trzy słowa, wciągając Victorię w wielkie niebezpieczeństwo.