Kolejne wakacje i kolejna powieść typowo wakacyjna. Czy ja już kiedyś wspominałam, że bardzo lubię książki Kasie West? Hmmm... sądzę, że nie raz, nie dwa, skoro od samego poczatku wydawania tejże autorki w Polsce chętnie patronuję każdej historii. Ciepłe, sympatyczne, a przy tym w jakiś sposób pouczające - oto czego można się spodziewać po każdej książce West! Słuchaj swojego serca nie jest wyjątkiem!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv8j7o9MP63xo4NwdiocQxYl3_5BBiZXY4fynx6waOzhr_IrlxF6ftA1ZevdjBO_okLnhRfmPGGo-xOWnKWfQMnsXWMH4nnIkzG74fYyOSjT4C-YLQh4e5Ie6eELTwnNVUzkx9Pr82JUyJ/s640/38071680_1628390217288362_7100134132075724800_n.jpg)
Kate Bailey właściwie nie lubi ludzi. Kocha swoją najlepszą przyjaciółkę i wciąż czuje przywiązanie do swojego byłego chłopaka, ale to tyle. Zdecydowanie bardziej odpowiada jej samotność - szczególnie nad jeziorem. Wszystko się jednak zmienia, kiedy Alana przekonuje ją do kursu związanego z pracą w szkolnych podkastach, a przyspiesza w momencie, kiedy jej sarkastyczne i szczere wypowiedzi zdobywają słuchaczy. W związku z tym zaczyna mieć o wiele większy problem niż walkę ze swoją nieśmiałością. Nieświadomie zaczyna czuć głębsze uczucie do chłopaka, w którym zakochana jest jej przyjaciółka.