środa, 11 lutego 2015

Nie przyszedłem pana nawracać. Wiersze 1945-2006 - Jan Twardowski

Chyba wszystkim znana jest postać Jana Twardowskiego. Choć może wielu nie kojarzy jego wierszy, na pewno zna tak znane i cytowane zdanie jak: "Śpieszymy się kochać ludzi - tak szybko odchodzą". Ja również zaczęłam czytywać jego twórczość nałogowa od niedawna - od chwili, gdy do moich rączek trafił piękny bestsellerowy tom "Tylko miłość się liczy".

"Nie przyszedłem pana nawracać" to zbiór wierszy Jana Twardowskiego, napisanych od 1945 roku do 2006, czyli do samej śmierci poety. Został on dodatkowo wzbogacony o ostatnie wiersze poety, a wszystkie utwory zamieszczono w ostatnich, zaakceptowanych przez kapłana wersjach (przy wydaniu uwzględniono również, wcześniej niepublikowane, wersje rękopiśmienne). Dzięki temu nowe, wzbogacone i poprawione wydanie woluminu "Nie przyszedłem pana nawracać" jest niezwykłą gratką dla wszystkich miłośników poezji Jana od Biedronki.

Nowe wydanie tomu "Nie przyszedłem pana nawracać" obejmuje wiersze z lat 1945-2006. Pozwala on spojrzeć na wyjątkową twórczość ks. Jana Twardowskiego z szerszej niż dotychczas było to możliwe perspektywy. Wszystkie utwory zostały opublikowane w ostatecznej, przyjętej przez Autora wersji. Tom został opatrzony wnikliwą analizą pióra o. Wacława Oszajcy. Dotychczasowe wydania trafiły już do ponad 100 tysięcy polskich domów.


Twórczość księdza Jana Twardowskiego szczerze lubię, czytuję, chwalę, cenię. Lubię za przystępność języka, a jednocześnie klarowność; czytuję w każdej chwili - czy to jestem wesoła, czy też smutna, bo poezja dodaje sił; chwalę za każdą pojedynczą, a jakże cenną naukę, jaka płynie z wierszy;a także cenię, bo któż by nie cenił takiego człowieka, jakim był ks. Twardowski?

"Myślę jednak po swojemu, że wiersze mają swojego Anioła Stróża, który się niemi opiekuje. Jeżeli chodzi o mnie ułożyłem modlitwę do Anioła Stróża swoich wierszy. Modliłem się, żeby albo umarły, albo trafiły do człowieka".
ks. Jan Twardowski

"Nie przyszedłem pana nawracać" to przepiękny tom poezji, liczący sobie ponad pięćset stron! To już dwunaste wydanie, poszerzone o niepublikowane dotąd dzieła autora. Jedne wiersze są krótsze, inne długie, ale każdy pojedynczy jest wyjątkowy na swój własny sposób. To niewiarygodne, że coś tak wspaniałego może kryć się za tak niepozorną, twardą oprawą! Wewnątrz znajdziemy nawet ilustracje!

Musicie mi wybaczyć moje zachwalanie pod niebiosa, ale ja naprawdę lubię twórczość Jana Twardowskiego. Moim zdaniem, jest to poezja dla wszystkich. Nie jest skomplikowana, charakteryzuje się właściwie prostym przekazem, trafiającym bez problemu w cel. 

Polecam! Z całego serduszka do wszystkich serduszek! Ta książka jest idealna zarówno na prezent z okazji, jak i bez okazji! Możecie być pewni że nigdy nie pożałujecie decyzji sięgnięcia po "Nie przyszedłem pana nawracać". Jest to pozycja obowiązkowa dla fanów twórczości ks. Jana Twardowskiego, ale także i dla tych, którzy dopiero zamierzają "posmakować" jego wierszy!

 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Nie przyszedłem pana nawracać
Autor: Jan Twardowski
Ilustrator: Stanisław Barbacki
Wydawnictwo: Wydawnictwo Święty Wojciech
Data wydania oryginału: 1945-2006
Data wydania tomu: 2009
Liczba stron:588
Oprawa: Twarda
Wymiary: 125x195
https://www.swietywojciech.pl/Ksiazki/Poezja/Nie-przyszedlem-pana-nawracacKategoria: Poezja

8 komentarzy:

  1. Dostałam książkę Twardowskiego na moje 18 urodziny (wieki temu), wiersze są wspaniałe, zachwycające, wzruszające, a jednocześnie pozytywne. Muszę niedługo wrócić do tej książki, mam ją na półce w szczególnym miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również bardzo lubię twórczość ks. Jana Twardowskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam twórczość tego księdza. Zaczytywałem w nich w dzieciństwie, ale tych bardziej ambitnych jeszcze nie czytałem, nie wiem dlaczego. Zbiór jak najbardziej dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś częściej lubiłam sięgać po poezję. Nadal lubię czytać wiersze, ale niestety trochę już to zaniedbałam. Może kiedyś skuszę się na ten tom :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za poezją, ale jeśli chodzi o wiersze ks. Jana Twardowskiego, to akurat je uwielbiam, dlatego chętnie poznam powyższą publikacje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki zbiór fantastycznie nadaje się dla kolekcjonera ;) Sama mam w domu kilka tomików, więc i ten przyjmę do grona z chęcią ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie bym sobie poczytała
    Idealny pomysł na prezent :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię poezji, ale skoro te wiersze nie są skomplikowane to mogę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń