czwartek, 16 grudnia 2021

Czy Wy to widzicie? WK świętuje 9. (!) urodziny!


Zawsze gdy zbliża się 16. grudnia, znajduję czas (w tym roku jest to szczególnie ułatwione) i przyglądam się blogowi. Wymarzona Książka właśnie dziś kończy dziewięć lat. Dużo, prawda? Wystarczająco dużo, by doświadczyć razem tych wszystkich zmian, jakie zaszły w międzyczasie. Jakie to zmiany?

Kiedy zaczynałam, blogów recenzenckich było mało. Podobne blogi były dopiero rozwijającą się branżą, która nie miała wiele do zaoferowania. A przynajmniej tak to zapamiętałam. Wstrzeliłam się idealnie, dzięki czemu podczas najlepszego rozkwitu mogłam nie tylko czytać i recenzować, co tylko sobie zapragnęłam (serio - większość wydawnictw, z którymi ówcześnie współpracowałam, wysyłało mi niemal każdy tytuł, jaki był na stanie), a przy okazji obejmowałam patronatem niektóre pozycje, czy nawet pisałam kilka słów na skrzydełka książek. Nie wspominając już o tak fajnych zajęciach, jakim była organizacja konkursów, wyzwań czytelniczych czy book tourów. Lecz to już przeszłość.

Najlepsze lata dla blogów literackich minęły. Tak właściwie sama rzadko przeglądam strony podobne WK, ponieważ te, które mnie interesowały, upadły śmiercią naturalną dawno temu. Teraz liczy się YT albo social media. Widać to szczególnie po ilości wyświetlań. W obecnych czasach wystarczą platformy takie jak Lubimy Czytać czy nawet Empik.com, ponieważ i na nim czytelnicy pozostawiają swoje ślady.

A mimo to Wymarzona Książka wciąż trwa. Trochę dziwne, no nie? Nie mam z tego żadnych korzyści poza czytaniem i pisaniem słów na ich temat. WK już dawno straciła na znaczeniu, nie mając szans na to, że kiedykolwiek powrócą te lata, gdy miałam stałe grono odbiorców.

I trudno.

Lubię tę moją małą platformę. Jest moją dumą i przykładem na to, że wytrwałość i upór czasami wystarczą, by ominąć niesprzyjające warunki. Jakby nie było, założyłam tego bloga tylko dlatego, że chciałam stworzyć bibliotekę marzeń - pokój pełen książek niczym z tych wszystkich filmów, które oglądałam. Udało mi się, ponieważ najwidoczniej wcale nie potrzeba pieniędzy, by urzeczywistnić niektóre marzenia. Mało tego. Ta biblioteka wciąż się rozrasta i na razie nie widzę jej końca.

Jak można łatwo zauważyć, Wymarzona Książka ma wzloty i upadki. Czasami przeczytam więcej, czasami mniej, ale mimo to dzięki stałej współpracy z księgarnią Tania Książka, wydawnictwem Albatros i Egmont, coś tam się zawsze pojawia na blogu. Owszem, czytuję też inne pozycje, które nie wymagają ode mnie pisania recenzji, ale jednak fajnie być na bieżąco z nowościami.

Dlatego z radością przechylam lampkę wina na cześć Wymarzonej Książki i życzę jej kolejnego roku. Nie planuję niczego więcej. Przyszłość sama zweryfikuję, czy nadal będę miała czas na blogowanie. Ale życzę sobie, by coś tak pięknego nie upadło. Nigdy.

Jak to wygląda pod względem statystyki?
Ilość wyświetleń: 822,074 (rok temu: 721,313)
Facebook: 737 osób lubi to/754 użytkowników obserwuje to (rok temu: 719/742)
Ilość opublikowanych postów: 1.195 (rok temu: 1.132)
Stałe współprace w tym roku: Albatros + Egmont + Tania Książka
Okazjonalne współprace w tym roku: Wydawnictwo Literacki, Jaguar

 

1 komentarz: