Od chwili, gdy tylko usłyszałam o Eksplodujących Kotkach, nie mogłam się doczekać, aż wreszcie sama w nią zagram! Tyle osób już o niej mi mówiło, tak często widywałam ją w sklepie. I wiecie co? Było warto! To szybka, pełna zwrotów akcji karcianka, która bawi zarówno dzieci, jak i dorosłych. Jeśli szukacie gry, która wciąga od pierwszej minuty i nie pozwala się nudzić, to właśnie ją znaleźliście! Czyżby to była pozycja idealna na imprezy? Owszem!
Dobra, dobra, ale o co chodzi?
Zasady są banalnie proste, ale pełne emocji! Każdy gracz dobiera karty, zagrywa je i robi wszystko, by uniknąć eksplodującego kotka. Jeśli dobierzesz kartę wybuchającego futrzaka – bum! Odpadasz z gry... chyba że masz kartę rozbrojenia!
Dla kogo ta gra?
Gra jest dla 2–5 graczy, a jedna runda trwa około 10-15 minut, więc można zagrać nawet kilka razy pod rząd. To świetna propozycja dla całej rodziny – nadaje się dla dzieci od 7. roku życia, ale dorośli będą się przy niej bawić równie dobrze (albo i lepiej!).
Co ważne - Eksplodujące Kotki mają też różne wersje i dodatki, więc jeśli podstawowa edycja przypadnie Wam do gustu, możecie rozszerzyć rozgrywkę o nowe, jeszcze bardziej szalone karty i mechaniki. Istnieją też wersje o nieco bardziej „dorosłym” humorze, jeśli chcecie wprowadzić więcej absurdu do swojej rozgrywki. Dzięki temu gra nigdy się nie nudzi i zawsze można ją dostosować do towarzystwa!
Eksplodujące Kotki to gra imprezowa, w której znajdziecie połączenie strategii, nieprzewidywalności i mnóstwa śmiechu. Ilustracje są zabawne, a mechanika wciąga na tyle, że chętnie od razu zaczyna się kolejną partię. Jeśli szukacie gry, która rozkręci każde spotkanie, a która nie wymaga długiego tłumaczenia – polecam w ciemno!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz