niedziela, 6 września 2015

Ciąg dalszy nastąpił... - Mój Adam [Ewa Nowak]

Mój Adam to zbiór dwunastu opowiadań, których motywem przewodnim jest psychologia relacji damsko-męskich, ze szczególnym uwzględnieniem różnorodnych ról, w jakich stawiają się w tych relacjach dziewczęta, a następnie kobiety. Opowiadania nawiązują do serii „miętowej”, ale akcja wybiega niekiedy daleko poza lata liceum czy nawet studiów. Narratorkami są zawsze postacie żeńskie, które w serii „miętowej” możemy odnaleźć jako postacie drugo- lub trzecioplanowe. W dwóch opowiadaniach (Kiełczewski i Pomyłka) przyglądamy się z bliska losom dorosłych kobiet, jednak istotą książki jest psychologiczna obserwacja nieracjonalnych mechanizmów rządzących ludźmi w każdym wieku i do uzyskania pełnej satysfakcji czytelniczej znajomość serii nie jest potrzebna.


Przyznam, iż po opowiadania sięgam sporadycznie. Mało który pisarz potrafi w tej krótkiej formie narracyjnej zawrzeć tak wiele uczuć, żeby czytelnik po skończeniu lektury miał wrażenie, iż przeczytał najprawdziwszą historię o życiu. Agacie Christie się to udawało. Alice Munro się udawało. Januszowi L.Wiśniewskiemu się udawało. I oczywiście Ewie Nowak też się to udaje, a Mój Adam jest ku temu świetnym przykładem.

Jest coś takiego we mnie, że uwielbiam poznawać dalsze przygody bohaterów, których perypetię wcześniej poznałam i lubiłam. Nie muszę chyba mówić, jak wielką sympatią obdarzyłam niektóre postacie z serii Miętowej? Ewa Nowak dała czytelnikom niepowtarzalną szansę poznanie ich jeszcze lepiej, zrozumienie ich potrzeb - zagłębienia się w ciąg dalszy ich życia, które niekoniecznie kończy się tak, jak byśmy przypuszczali.

Nie zapomnijmy przy tym, iż motywem przewodnim jest w tym zbiorku opowiadań relacje damsko-męskie. Najróżniejsze relacje. Tak złożone, jak złożone są portrety psychologiczne postaci. Ewa Nowak - mimo iż stawiała kropkę na końcu opowiadania - po każdym jednym pozostawiała niedosyt. Przy wielu z nich musiałam poważnie się zastanowić, jak ja bym w tej sytuacji postąpiła, jaką drogę ja bym obrała...

I za to właśnie należą się ogromne brawa do autorki. Mój Adam to nie tylko poznawanie ciągu dalszego bohaterów, ale przede wszystkim zrozumienie własnego JA - często egoistycznego JA. Naprawdę idealne dopełnienie serii Miętowej, które można pokochać nawet i bez poznania wcześniejszych tomów. Polecam!

PS. Jutro koniecznie zajrzyjcie na bloga! Będę miała dla Was wspaniałą niespodziankę! Cudowną wręcz!
Sprawię, iż Poczujecie miętę do czytania... :D

21 komentarzy:

  1. Uwielbiam opowiadanie z tego zbiorku "Kogoś trzeba poświęcić" :) Ciekawe było bardzo również "Dobra cena".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :3
      Zakończenie "Kogoś trzeba poświęcić" po prostu wbija w fotel i zostawia po sobie ślad jeszcze na długo. A "Dobra cena" genialnie nauczy nas, że... to jednak była dobra cena ;)

      Usuń
  2. Ja też wolę dłuższe formy, ale wyjątki się zdarzają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że konkretnie wzięłaś się za tą miętową serię! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już prawie końcówka ;)
      Mój Adam to czternasty tom ! Jeszcze dwa, a później to już aby Pierwsze koty, które swoją premierę będą miały 23. września ;)

      Usuń
  4. Kocham Ewę Nowak, a moją ostatnią zdobyczą jest "Nie do Pary" :) Recenzja pojawi się na moim blogu. Dziękuję za zostawienie komentarza pod moim postem ♥ Ja również uwielbiam serię miętową. Jeśli lubisz takie klimaty polecam serię W Kratkę.
    Pozdrawiam
    Susan ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy!
      Jeżeli uwielbiasz serię miętową zapraszam do siebie już jutro!
      Niespodzianka! <3

      Usuń
  5. A ja nie potrafię się przekonać do krótkich form literackich, zdecydowanie bardziej wolę "zżyć się" z bohaterami literackimi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem to doskonale, ale w tym przypadku - w Moim Adamie - występują znane wcześniej postacie z serii Miętowej ;)

      Usuń
  6. No zastanowię się nad nią! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O, nie miałam pojęcia, że autorka stworzyła również tomik opowiadań :) Myślałam, że to kolejny tom serii miętowej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Co prawda po opowiadania nie sięgam za często, ale dla serii można zrobić wyjątek.

    OdpowiedzUsuń
  9. "Mój Adam" to jedna z nielicznych książek Ewy Nowak, które jeszcze przede mną, choć pewnie nie na długo, bo czeka ona już na półce ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana, Ty już znasz moje zdanie na temat twórczości tej pani, więc nie będę ci się powtarzać jak zacięta płyta. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za czytaniem opowiadań, dlatego tym razem nie sięgnę po powyższą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię czytać opowiadania:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie jestem za opowiadaniami, z tego co pamiętam przeczytałam z nich tylko "W śnieżną noc''. Dla mnie to po prostu za krótka forma prozy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Opowiadań nie czytam zbyt często, ale nie mam do nich żadnych uprzedzeń i chętnie przeczytam i te od pani Nowak. Jestem ciekaw tych złożonych relacji damsko-męskich, jest to jeden z tych tematów, o którym bardzo lubię czytać i wbrew pozorom niełatwo go przekonująco przedstawić, ale ufam Ewie Nowak i jej piórowi ;)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń