piątek, 16 grudnia 2016

Cztery lata minęły... jak jeden dzień!

Czas za szybko leci, a ja doprawdy nie wiem, co, kiedy, po czym, jak i w jakich okolicznościach minęło? Moi drodzy, ja doskonale pamiętam moment, w którym pisałam podobnego posta... równo rok temu! A tu już cały rok za mną i przeglądając ostatnie wpisy z ostatnich DWUNASTU MIESIĘCY wciąż nie dowierzam, co się tutaj wydarzyło. Jedno jest jednakże pewne w 100%! Moi drodzy, moi mili... oto czas podsumowań z okazji CZTERECH LAT BLOGOWANIA!


To aż przerażające, że czas ucieka przez palce... i tylko dzięki podobnemu blogowi potrafię w każdej sekundzie odświeżyć sobie pamięć. A działo się przez ostatnie cztery lata naprawdę dużo. Same 12 miesięcy zmieniło diametralnie moje życie i wiem, że następne 12 przyniesie tylko kolejne zmiany. 

Cóż tu można powiedzieć, jakimi słowami wyrazić moją wdzięczność dla każdego, kto czyta te słowa. Skoro tutaj wpadłeś - nawet jeżeli tylko na chwilkę - jestem Ci bardzooo wdzięczna!  Za te ponad 350 000 wyświetleń! Za te 12 220 komentarzy! Za te 406 osób (czyli +129), które nieustannie obserwują mojego bloga (w tym 491 osób w Kręgach (+65)) oraz za te 367 osób na Fanpage'u! I za te (równo!!!) 750 postów, które miałam dla kogo pisać! 

Dużo się wydarzyło! Niesamowicie dużo! Przede wszystkim poznałam moją bratnią czytelniczą duszyczkę - Aśkę z Wirtualnej Książki. Twój przyjazd do Gdańska, a później moje zapadające w pamięć wakacje na zawsze pozostaną w moim sercu i będą dowodem, że książki naprawdę łączą ludzi! DZIĘKUJĘ CI ZA WSZYSTKIE PRZYGODY i mam nadzieję, że one dopiero się rozkręcają!

Oprócz tego mój blog rozpoczął dwa Book Toury - z Niebem nad pustynią oraz z Chłopakiem na zastępstwo! O ile pierwszy niestety stanął w miejscu od trzech miesięcy :(, tak ten drugi cały czas gdzieś przechodzi z rączki do rączki, a ja mam okazję porozmawiać - chociażby i przez krótką chwilę z każdym z Was! DZIĘKUJĘ!

W tym momencie nie sposób wspomnieć o kolejnym małym, ale jakże cieszącym sukcesie: Wymarzona Książka objęła patronatem kolejną książkę, tj. wspomnianego wyżej Chłopaka na zastępstwo; a że spodobał mi się tak bardzo, to zaraz polecałam też kolejny tom tejże autorki, czyli Chłopaka z sąsiedztwa!

Od 16.12.2015 do 16.12.2016 roku odkryłam, czym jest sesja. Zaczęłam i skończyłam pierwszy rok studiów. Spełniłam moje marzenie - dostałam się na Erasmusa+ - oraz spełniłam swój mały cel, który było uczestnictwo w ŚDM. Dzięki temu wiem, że naprawdę wszystko jest możliwe... wystarczy chcieć i kroczyć (czasami nawet bardzo powoli) w zamierzonym celu! Wystarczy tylko mieć dobrą motywację!

Dlatego też BARDZO DZIĘKUJĘ za to, że tu jesteś. Tak, właśnie Tobie, który czytasz te słowa i może nawet uśmiechasz się pod nosem. DZIĘKUJĘ za to, że także zapewne dzięki Tobie nieustannie prowadzę tego bloga, który w jakiś sposób stał się moim Trofeum za Wytrwałość, ponieważ udowodnił mi, że coś, co zaczynamy robić z pasji, ciągnie się latami! I oby trwało dalej niezależnie, bo mam nadzieję, że to nie ostatnie takie podsumowanie kolejnego roczku!

11 komentarzy:

  1. Serdecznie gratuluję tak wielu wspaniałych osiągnięć😊.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dołączam do gratulacji i życzę wielu podobnych (i nie tylko) sukcesów:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje! Mi jeszcze sporo pracy zostało, mam właściwie niecałe 2 lata, ale naprawdę zazdroszczę wytrwałości, super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wyników i sukcesów - życzę kolejnych pięknych lat blogowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję przede wszystkim wytrwałości :)
    To fajnie tak spojrzeć wstecz i zobaczyć jak i człowiek i blog rozwinął się przez te lata.
    A co właściwie stało się z "Niebem nad pustynią"? Książka zaginęła czy jak?

    OdpowiedzUsuń
  6. No, to pięknie :). Sto lat blogowania! U mnie już trzy lata blogowania - nie wiem, kiedy to zleciało... :). Ostatnio mnie z tego wszystkiego wzięło na zmiany i zmieniłam nazwę bloga nawet :D.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również dołączam się do życzeń. Wszystkiego dobrego i jeszcze wielu takich rocznic :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję! 4 lata to naprawdę dużo. Życzę jeszcze więcej energii do prowadzenia bloga! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję! I to ja dziękuję za każdy post, małą chwilę szczęścia przy czytaniu o tym co u Ciebie, o książkach, które naprawdę łączą ludzi. <3
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń