Przynależność. Jak przypomnieć sobie drogę do domu autorstwa Toko-pa Turner zachęciło mnie swoim nieoczywistym tematem oraz - nie okłamujmy się - okładką. Obietnica odnalezienia siebie i zrozumienia rządzących nami mechanizmów dawała nadzieję na udaną książkę. Stąd też, nie zwlekając, zamówiłam Przynależność w księgarni Tania Książka i zasiadłam do lektury.
Dla buntowników i odmieńców, dla czarnych owiec i outsiderów. Dla uciekinierów, sierot, kozłów ofiarnych i dziwaków. Dla tych, którzy zostali oderwani od swoich korzeni, porzuceni, odrzuceni i niezauważeni. Obyście dostrzegali z coraz większą jasnością, że wiecie to, co wiecie.
- Toko-pa Turner
Bardzo trudno jest mi ubrać w zdania wszelki uwagi dotyczące tej książki. Przynależność. Jak przypomnieć sobie drogę do domu jest próbą przeprowadzenia czytelnika przez wszelkie formy odrzucenia, jakie stawia przed nami świat i ludzie, przy jednoczesnym przedstawieniu wątków autobiograficznych autorki. Toko-pa Turner opisuje źródła wyobcowania, tłumaczy znaczenie Matki Śmierci, przedstawia wzór fałszywej przynależności i wewnętrznego małżeństwa, by następnie zaprezentować sposoby nawiązania przynależności ze sobą, innymi oraz naturą.
Domyślam się, że powyższy akapit powiedział Wam tyle, co nic. I jest to jak najbardziej słuszna uwaga, ponieważ sama książka wiele Wam nie powie. Okej, przyznaję, że jeszcze początek był dość obiecujący, gdy autorka chociażby przedstawiała Matkę Śmierci w oparciu o mity greckie, ale druga połowa książki to powtarzanie oczywistości, które wszyscy znamy. Osobiście mnie Przynależność nic nowego nie powiedziała - no, może poza istotą zrozumienia swoich snów (Toko-pa Turner to kanadyjska badaczka snów, toteż pomiędzy stronami znajdziemy opisy różnych snów). Oprócz tego czułam się, jakbym już kiedyś czytała to wszystko, o czym tutaj Toko-pa mówi (nie jest w tym nic dziwnego, trochę jednak książek w swoim życiu przeczytałam).
To, co może sprawić, że czytelnicy będą zainteresowani tą pozycją, może okazać się okładka. Szlachetna czerń połączona z sylwetkami postaci naprawdę przyciąga wzrok i daje nadzieję, że oto na rynku wydawniczym pojawiło się coś obiecującego. Samo wnętrze książki również zostało wykonane z pieszczotliwością, dlatego ogromne brawa dla wydawnictwa Kobiecego.
Odpowiedzmy sobie szczerze na pytanie - czy warto? Nie, nie warto. Jeżeli macie chęć odnaleźć samego siebie w tym zwariowanym świecie - zachęcam po poradniki stricte psychologiczne. Jeżeli chcecie poszukać drogi do domu, również zachęcam do sięgnięcia po pełnoprawny poradnik napisany przez psychologa. Generalnie zachęcam do zajrzenia do bestsellerów Taniej Książki, by tam znaleźć coś dla siebie. Ja wystawiam Przynależności ocenę dopuszczającą i odkładam na półkę pewna, że już nigdy do niej nie powrócę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Format: 145x205
Nie planuję czytać tej książki.
OdpowiedzUsuń