niedziela, 28 kwietnia 2013

Agrafka - Izabela Sowa

Już od najmłodszych lat przygotowywani jesteśmy do "wyścigu szczurów". Gdy kopniemy dobrze piłkę, to znaczy że w przyszłości zostaniemy piłkarzami. Gdy zaśpiewamy piosenkę - zostaniemy piosenkarzami. Gdy mówimy jak kanarki, przewidywane są dla nas kariery polityczne i prawnicze. Przez co od najmłodszych lat dążymy do spełniania swoich marzeń, jak i w dużej mierze naszych rodziców. Lecz czy w bezustannej bogini do bycia pięknym, mądrym i bogatym, nie zapomnimy o "tym" najważniejszym?

Stylizowane meble, nowa terenówka co trzy lata, markowe ubrania na każdy sezon, dwupoziomowy apartament i na deser wakacje, do tego podziw bliskich, szacun sąsiadów i zazdrość kumpli z Naszej Klasy. Nawet tych, których się ledwo pamięta...
Według rodziców Miłki to wystarczy, aby stać się najszczęśliwszą osobą na świecie. Ona jednak uważa inaczej. Nie chce być dłużej grzeczną dziewczynką. Próbuje kroczyć własną ścieżką, a nie tą wyznaczoną przez idealną starszą siostrę (zwaną Pierwszą) i rodzinę, dla której liczy się tylko zachowanie pozorów. Nieoczekiwanym sprzymierzeńcem Miłki okaże się wyklęty przez najbliższych dziadek. Na obrazie bez skazy pojawi się kilka bolesnych rys..

Powiem szczerze, że do sięgnięcia za tę książkę przyczyniły się głównie moje upodobania. Bowiem bardzo chciałabym zebrać wszystkie książki z serii dla dziewczyn wydawnictwa Nasza Księgarnia (zanim przekroczę naście lat). Na tę chwilę książek tych mam zaledwie dwie... Agrafka jest moim numerem drugim.

Dobrosława ma wszystko, czego potrzeba do szczęścia przeciętnej nastolatce. Jest wzorową uczennicą, ma wspaniały dom na bardzo dobrym osiedlu... A to wszystko dzięki jej kochanym rodzicom, którzy starają się jak mogą, by dziewczynka miała jak najlepszy start w życiu. Tata i mama od maleńkiego starali się torować jej odpowiednie drogi. Przez ogromny wpływ swoich opiekunów, Miłka jest zagubioną dziewczyną, mającą wszystkiego serdecznie dość, a która po prostu nie potrafi powiedzieć o swoich lękach i zmartwieniach najbliższym. Nie ułatwia jej to bynajmniej starsza siostra, Weronika, która przechodziła pięć lat wcześniej tę samą trasę. Miłka musi starać się dorównać siostrze. 
Lecz w pewnym momencie wypada z toru. Zauważa coraz bardziej otaczający ją świat. Ma ochotę się zbuntować jak typowa szesnastolatka i powiedzieć w końcu te upragnione "nie". Chciałaby sama kierować swoim życiem. Chciałaby sama uczyć się na swoich błędach. 
Przyczynia się do tego mały piesek-przybłęda, który został porzucony w parku przez swoich opiekunów. Duży również wpływ będzie miał starszy siwy pan, którego pozna na ławce, a który okaże się jej dziadkiem!

Dlaczego tytuł Agrafka? Powiem szczerze - zaciekawiło mnie to od samego początku... Bowiem Miłka, chcąc w jakiś sposób przedstawić siebie, wzięła agrafkę i przekuła nią sobie ucho...

Tak oto prezentuje się kolejna młodzieżówka, skupiająca się na odnajdywaniu siebie. Odnajdywaniu swoich celów i upodobań. Ukazując krystaliczną rodzinę, autorka bardzo dobrze pokazała rzeczywistość. Rodzice chcą dla nas jak najlepiej, lecz bardzo często ich starania przekraczają granicę. Chcą nas chronić za wszelką cenę, czasem nawet od tych najdrobniejszych lęków, z których po prostu powinniśmy wydorośleć. 

Nie będzie tutaj żadnych miłosnych uniesień. Nie będzie ukazywania friends forever - przyjaźń jest, lecz ukazana w sposób rzeczywisty. Bez zbędnych udziwnień. Tak prawdziwie. 

Czasy gimnazjalne i licealne to bardzo trudny okres dla każdego nastolatka. Chcielibyśmy osiągnąć jak najwięcej i dążymy do zrobienia jak największej przewagi w wyścigu, jednocześnie chcąc dalej pozostać dzieckiem - boimy się przyszłości, gdyż jesteśmy jej niepewni, dlatego tak bardzo chcemy ukrywać się za spódnicą mamy. To również czas buntów. Staramy się pokazywać własną wizję swojej osoby. To nie jest łatwe. Rodzice są nieznośni, rodzina nas nie rozumie, a w dodatku nauka! To wszystko zostało bardzo dobrze przedstawione w powieści Izabeli Sowy. To książka nie tylko dla młodzieży, ale również dobry materiał do nauki dla rodziców. 

Akcja rozgrywa się stopniowo. Przez pierwsze osiemdziesiąt stron przeszłam bez uśmiechu, lecz im dalej tym lepiej. Wkręciłam się szczególnie w czasie ostatnich stron. Książka została napisana w sposób prosty i łatwy do czytania, co tylko dobrze oddaje myśli narratorki (którą jest główna bohaterka). 


-----------------------------------
Tytuł: Agrafka
Autor: Izabela Sowa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2009
Liczba stron:240
Kategoria: Dla młodzieży
----------------------------------
Ocena: 5- (bardzo dobry z minusem)
Wniosek: Książka dla tych, którzy poszukują siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz