Ostatnimi czasy znalazłam w sieci ciekawą stronkę o nagłówku BRACTWO DUSZ. Ciekawe, ciekawe, pomyślałam. Szczególnie, że ostatnio wygrałam nawet tableta, którego pierwszy raz miałam okazję wykorzystać jako e-czytnik. Dzięki uprzejmości autorki już trzech tomów serii, przeczytałam pierwszy z nich.
Grace w swoje 16 urodziny dowiaduje się, że jest jednym z sześciorga
dzieciaków, które mają w sobie Dusze Bogiń i Bogów Greckich. W ciągu
tygodnia musi pokochać chłopaka, którego nigdy wcześniej nie widziała i
nawet nie ma pojęcia, czy on istnieje, w przeciwnym razie oboje umrą.
Bractwo Dusz, Księga 1, opowiada o nastolatkach, którzy nieświadomi niebezpieczeństwa, jakie kryje się w Cieniu, decydują się przeciwstawić Złu. Poznają przy tym potęgę miłości Bratnich Dusz, siłę przyciągania Energii Żywiołów i dowiadują się, że istnienie Wszechświata zależy właśnie od nich.
Bractwo Dusz, Księga 1, opowiada o nastolatkach, którzy nieświadomi niebezpieczeństwa, jakie kryje się w Cieniu, decydują się przeciwstawić Złu. Poznają przy tym potęgę miłości Bratnich Dusz, siłę przyciągania Energii Żywiołów i dowiadują się, że istnienie Wszechświata zależy właśnie od nich.
Czyż opis nie brzmi interesująco? Mnie na przykład bardzo, ale to bardzo zachęcił! Jedyne co na początku mnie zdenerwowało, to moje ciągłe przekonanie, że wersja papierowa jest lepsza. Co jest moim zdaniem absurdalne! Żyjemy w XXI wieku. Książki ebook powinny już być dla nas chlebem powszechnym. Szczególnie skoro tak wielu jest ostatnio pisarzy, a tak mało czytelników. W takim przypadkach forma elektroniczna jest doskonałym wyjściem. Brawa dla pani Adamskiej na tak "nowoczesny" krok, że za wszelką cenę nie walczyła o formę papierową (choć i ona się już pojawiła w sklepach).
Pięknej dziewczynie o imieniu Grace od pewnego czasu co noc śni się pewien chłopak. Gdy tylko opowiada o tym swojej matce, ta, przestraszona, zawozi ją do domu ciotki do miasta Sun City. Tam właśnie widzi swojego "wymarzonego księcia" na żywo. Niestety nie jest on tak wspaniały jak we śnie. Szybko się jednak okazuje, że musi go pokochać całym sercem w ciągu kilku dni. Jeżeli nie - umrze.
Trzeba przyznać, że sam zarys historii prezentuje się całkiem okazale. Jest ona, jest on, jest miłość, jest magia. I prawdopodobnie byłoby to naprawdę niesamowita i zapierająca dech w piersiach powieść, gdyby nie fakt, w jaki została opowiedziana. Dla mnie ich przygoda nie płynęła niczym statek pod bezchmurnym niebem. Wręcz przeciwnie. Chmury były i to nie maleńkie. To właśnie styl autorki najmniej mi się spodobał. Nie pozwalał mi się wczuć w fabułę, nie pozwalał mi poznać głębiej bohaterów, nie pozwalał mi przeżywać ich rozterki, problemy i radości. Po prostu nie mogłam przywyknąć do sposobu opowieści: Punkt A poszła do sklepu. Spotkała tam punkt B. Przytuliła go do siebie z całych sił. Następnie powiedziała mu coś na uszko. Po czym weszła do sklepu.
Oczywiście przesadzam. Jednak jest mi cholernie przykro, że fabuła z zadatkiem na bardzo dobrą historię fantasy spaliła na panewce. Może komuś spodoba się styl autorki - tego wszystkim życzę - jednak ja po prostu nie mogłam się przemóc. Na całe szczęście przynajmniej ich przygody trzymały poziom. Może nie najwyższych lotów, ale były dość dobre, aby utrzymać książkę w ładzie i składzie.
Bohaterowie też nie byli dla mnie za fajni. To znaczy są w porządku, jednak do żadnego z bohaterów nie poczułam ani miłości, ani nienawiści. Byli mi po prostu obojętni. Mamy tutaj do czynienia z trzema parami: Grace i David, Lidia i Arthur, Maya i Peter. Cała szóstka reprezentuję starożytnych bogów i razem mieszkają na wyspie Bractwa. Niestety nie są doskonałymi parami (bowiem muszą zawsze być razem, gdyż inaczej obydwoje umrą). Zdarzają im się zazdrości, ale również i romantyczne zażegnania sporów. Wszyscy mają po 16 lat, a ich wcześniejsze historie miłosne i obecne mogą zainteresować.
Bractwo Dusz to saga, która ma liczyć 9 tomów. Obecnie, dzięki uprzejmości autorki, mam możliwość przeczytania trzech już wydanych. Zdecydowanie dokończę przygodę z Grace i jej przyjaciółmi. Nawet jeżeli moja recenzja nie brzmi zbyt zachwycająco, to i tak się skuszę na więcej. Czasami tak jest, że mimo iż książka nie jest najwspanialsza, to i tak się ją lubi. Jak tak miałam, co pozwoliło mi dokończyć 180 stronę. Wspierajmy polskich pisarzy!
Zachęcam do wejścia na oficjalną stronkę książki: KLIKNIJ TUTAJ
------------------------------------------------
Tytuł: Bractwo Dusz. Księga 1
Autor: Grażyna A.Adamska
Wydawnictwo: Radwan
Data wydania: 2011
Liczba stron: 180
Kategoria: Fantasy, Dla młodzieży
------------------------------------------------
Ocena: 3+ (dostateczny z plusem)
Wniosek: Przeczytam mimo to kolejne przygody Bractwa Dusz! Kto wie? Może zmienię o niej swoją opinię pod wpływem kolejnych książek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz