poniedziałek, 7 października 2013

Alicja w krainie Zombi - Gena Showalter

Zastanawialiście się kiedyś, co by było gdyby zombi naprawdę istniały? Co by było, gdyby Amerykanie mieli rację, starając się ze wszystkich sił obronić się przed nieuchronną zagładą rozkładających się zwłok? Gdyby przeczytali "Alicję...", mogliby zyskać spokój w sercach. Istnieją ludzie, którzy walczą z tymi pożeraczami mózgów!

Nigdy nie błagałabym matki, by porozmawiała z ojcem.
Zasznurowałabym usta i przełknęła te nienawistne słowa.
Albo chociaż uściskałabym siostrę, mamę i tatę po raz ostatni.
Powiedziałabym, że ich kocham.
Żałuję… tak, żałuję


Jej ojciec miał rację. Potwory istnieją…

By pomścić śmierć rodziny, Alicja musi się nauczyć, jak walczyć z zombi.

Nie spocznie, dopóki nie odeśle każdego żywego trupa z powrotem do grobu. Na zawsze.


Na wstępie muszę ostrzec - tytuły bywają mylne i tak jest i teraz! "Alicja w krainie Zombi" tak naprawdę ma niewiele wspólnego ze znaną wszystkim "Alicją w krainie Czarów", a przynajmniej na początku można mieć takie wrażenie, bowiem nasza Alicja nie wpadnie do króliczej norki, popędzona przez gadającego futrzaka, nie skurczy się ani nie będzie piła herbatki z robaczkami. Dopiero po całej lekturze zauważa się te wszystkie wspólne cechy.

Alicja ma dziwnego ojca, przez co nie ma łatwego życia. Nie może opuszczać domu po zmierzchu. Dlaczego? Ponieważ ojciec twierdzi, że to czas potworów. Jeden jedyny raz pozwolono sobie na opuszczenie tej zasady... o jeden raz za dużo. Cała rodzina - Alicja, Emma, jej mama i tata - mieli wypadek samochodowy. Ale nie taki zwykły. Spowodowany bezmózgimi ciałami. Giną wszyscy. Wszyscy oprócz Alicji. 

Zamieszkuje o dziadków ze strony mamy i rozpoczyna nowe życie u boku nowych znajomych. Już pierwszego dnia w szkole spotyka miłość swego życia - Cole'a, z którym... no cóż... łączą ją na początku wizje - jak się całują... jak walczą ramie w ramię w zombi! Alicja w końcu dowiaduje się, skąd Cole i jego paczka mają siniaki na całych ciele. Oni walczą na śmierć i życie z zombi, a Alicja postanawia im w tym pomóc.
Duży plus dla autorki za to, że tutaj nie jest tak kolorowo jak w "Alicji w krainie Czarów". Nie, nie, nie. Tutaj nawet byłoby to niewskazane, biorąc pod uwagę, że autorka nie boi się ranić ani nawet zabijać bohaterów powieści. Odważne i udane posunięcie z jej strony. Ale spokojnie - nie jest to jakiś horror! Moim zdaniem autorka tak bardzo chciała, by ta książka była dla młodzieży, że czasami niektóre z jej rozwinięć akcji są wymuszone, nienaturalne.

Kolejny plus to bohaterowie. Po prostu nie da rady ich nie lubić. A przynajmniej ja polubiłam główną bohaterkę. Alicja, nie jest jedną z tych płaczliwych dziewczyn, które jedyne co potrafią, to zawieszać się na męskim osobniku (dobra, tak też robi, ale przynajmniej nie jest to jedyna jej umiejętność). Gorzej jest już z głównym męskim bohaterem - Cole'em, który za wszelką cenę pragnie grać "twardego i złego", choć mu się to nie zawsze udaje. Lecz najbardziej polubiłam Kate, najlepszą przyjaciółkę Alicji, która niejednokrotnie przyprawiła mnie o uśmiech na twarzy (podpowiedź: imię nie jest przypadkowe!). Podobnie jak dziadkowie Alicji i ich młodzieżowe slangi. 

"Alicja w krainie Zombi" choć nie jest odkrywcza ma w sobie wiele plusów, które przemawiają za jej przeczytaniem. Gena Showalter nie jest debiutantką, lecz ma na swoim koncie ponad 20 książek, więc nie trzeba się martwić o styl autorki - zdążył się sam wyrobić. Jej książki czyta się szybko i przyjemnie.Więc jeżeli macie ochotę przeczytać coś o Zombi, które nie są jeszcze tak sławne jak Wampiry, zachęcam.

~~~~~~~~
Tytuł: Alicja w krainie Zombi
Autor: Gena Showalter
Wydawnictwo: Harlequin Mira
Data wydania: wrzesień 2013
Liczba stron: 506
Kategoria: Dla młodzieży
~~~~~~~~

8 komentarzy:

  1. Chyba zaczynam żałować, że nie wybrałam tej książki :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... Może kiedyś zerknę na tą książkę :)
    Pozdrawiam Serdecznie!

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Za zombi nie przepadam, więc mimo zachęcającej recenzji raczej nie przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiście nie lubię czytać o zombie ale mimo to skusiłam się na tę książkę i nie żałuje, bo jest fantastyczna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chcę ją, chcę ją przeczytać! NOW! xD
    Pozdrawiam.
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie pałam do czytania tej książki, ponieważ uważam, że to co jest świetne w pierwowzorze, nie powinno być modyfikowane :) Poza tym nie lubię zombie :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Coraz bardziej przekonuję się do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie nie do końca przekonała. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń