środa, 9 października 2013

Pamiętniki wampirów II - L. J. Smith

Czy może być coś gorszego niż źle wykreowani bohaterowie, słabo prowadzona akcja i wątpliwe umiejętności pisarskie? Oczywiście, że tak. Ich część druga!

Księga 2: Mrok, Powrót o zmierzchu, Uwięzieni
Elena: po powrocie z zaświatów próbuje odnaleźć ukochanego, by już nigdy go nie opuścić.
Stefano: wszyscy myślą, że porzucił Elenę, ale on został uwięziony przez Damona.
Damon: sprzymierzył się z potężną istotą, lecz powoli staje się jej sługą.
By ocalić Stefano i wyrwać Damona spod władzy zła, Elena musi przywołać swe dawne moce. I zaufać sile miłości…

Ja naprawdę nie wiem, co mnie podkusiło, by kupić w ciemno wszystkie cztery tomy L.J.Smith "Pamiętniki wampirów". Serialu nie oglądałam, nie miałam styczności z zarysem fabuły, a mimo to jednak zawierzyłam w bestseller jako coś naprawdę dobrego! Wartego przeczytania! MUST READ! Oj, naiwna byłam wtedy.... naiwna...

Księga druga to po prostu pięćset flakowatych akcji, podczas której dzieje się tak wiele, że aż nic. Nieraz miałam ochotę podczas czytania rzucić tym tomem o ziemię, bowiem po raz pierwszy zdarzyło mi się, bym miała aż tak wielkie problemy z czytaniem jakiejś książki.

O ile wcześniej traktowałam główną bohaterkę jak powietrze, tak teraz to powietrze stało się mgłą, która zawadzała mi na każdym kroku. Powiedzcie mi, co ona niby ma w sobie takiego? No co? Urodę, której nawet nie mogę sobie wyobrazić, bo jest nie do opisania? Charakterek? No dajcie spokój...

Największą jednak plamą, przez którą nie potrafiłam czytać książki, był słaby język autorki. Jak dla mnie był na poziomie ledwie raczkujących autorów, którzy zamieszczają swoje wypociny (tak, wypociny, gdyż na każdym kroku widać ich męczarnie ułożenia zdania) na blogach. Jak to powiedziała moja polonistka: "Po niektórych pracach wręcz się płynie niczym pod bezchmurnym morzem, a po niektórych... non stop fale, fale, fale!". 

Wiem, że marudzę, ale po prostu jestem zła, że takie nieciekawe, nie wnoszące żadnych wartości do naszego życia książki są bestsellerami, a prawdziwe perełki toną wśród tych szarych kamieni.

By już dłużej nie narzekać, skończę to jednym stwierdzeniem: "Nie polecam". 

~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Pamiętniki Wampirów
Autor: L.J.Smith
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 1993
Liczba stron: 525
Kategoria: Dla młodzieży
~~~~~~~~~~~~

10 komentarzy:

  1. Całą serię Pamiętniki Wampirów mam już za sobą i niestety bardzo się nią rozczarowałam. Jednym słowem - katastrofa. Ale za to serial uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jednak nie tylko ja jestem zdania, że taka książka nie powinna być bestsellerem? Jak dobrze :)

      Usuń
    2. Ojj, zgadzam się! Według mnie była to istna porażka! Po raz pierwszy stwierdzam, że ekranizacja jest stokroć lepsza od książki... (mimo, że obejrzałam tylko 2 odcinki...)

      Usuń
  2. Serial jest o niebo lepszy! Książki ciągną się jak flaki z olejem i nie ma w nich (dla mnie) nic co by sprawiło, że mogłabym spędzić z książką kilka godzin...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie chce słyszeć o tej serii. To było straszne, czytelnicze katusze.

    OdpowiedzUsuń
  4. w takim razie dobrze, że nie czytałam tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam część pierwszą... Matko, najgorszemu wrogowi nie życzę kupienia czy przeczytania tej książki. Nie. To jest po prostu... nie rozumiem fenomenu tej książki. Po prostu NIE. Totalna szmira i tyle w temacie.
    Pozdrawiam!
    Ola.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam, oglądałam serial i bardzo mi się podobał. Często mam tak, ze jak najpierw zacznę oglądać serial na podstawie książki, to rzadko po nie później sięgam. I cieszę się z tego :D Jeśli nie zachwyciła Cię ta seria (współczuję czytania kolejnych tomów, może sobie lepiej je daruj...) to sięgnij po serial, może Ci się spodoba :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim zdaniem również serial jest o wiele lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O Matko, jak dziewczyny byłyście w stanie przeczytać więcej niż jedną część? :) Ja podziękuję, zwłaszcza że od czasu świecącego Edwarda czuję do wampirów niechęć.

    OdpowiedzUsuń