Tego się nie spodziewałam. Kiedy zakładałam tego bloga te dziesięć lat temu, nie spodziewałam się, że pomimo znużenia tematem nadal będę robiła to, co daje mi po prostu przyjemność. Bo nic innego. Ani pieniędzy, ani dodatkowych profitów, a po prostu przyjemność i satysfakcję, że oto Wymarzona Książka istnieje i trwa. Bez żadnych planów. Po prostu trwa.
Chociaż nie mogę powiedzieć, że ten blog mi nic nie daje. Wręcz przeciwnie! Cały czas pomaga mi spełniać marzenia posiadania biblioteki marzeń poprzez otrzymywanie egzemplarzy recenzenckich (głównie od księgarni Tania Książka, ale także od wydawnictwa Albatros lub Egmont). Mało tego! W tym roku ponownie (czyli po raz drugi) pojechałam na Targi Książki i chodziłam po nich z plakietką Social Mediów. Można? Można.
Oczywiście WK to także moje przemyślenia na temat poszczególnych książek. Osobiste kompendium wspomnień z lektury. Coraz częściej chylę się ku temu, by traktować tego bloga jak bloga z podróży, bo jakby nie było, piszę podsumowanie większości lektur, jakie w swoim życiu przeczytałam. I tak od dziesięciu lat.
Nie będę się zbytnio rozwodzić. To po prostu kolejne 10 lat skromnego bloga, na który ktoś wchodzi dopiero wtedy, gdy naprawdę zainteresuje się danym tematem. Jakby nie było, ja sama przestałam przeglądać blogi. Jak chcę poznać opinię, po prostu wchodzę na LubimyCzytac (tam również publikuję swoje recenzje). I trudno. Jakoś nie mam żadnych ambicji, by WK osiągnęła jakiś spektakularny sukces. Nie osiągnie, ponieważ to nie forma przekazu, która porwie tłumy. To też jest okej. Ważne, że ja to lubię.
W tym momencie naprawdę ciekawi mnie, czy za pięć lat również napiszę podobne podsumowanie. I czy za jeszcze następne pięć lat zaskoczę się dwudziestoleciem Wymarzonej Książki. Kto wie? Pożyjemy, zobaczymy! Z mojej strony mogę Was tylko zapewnić, moi drodzy czytelnicy, że WK żyje i ma się dobrze, i ma w zanadrzu jeszcze wiele do powiedzenia na temat książek.
A tymczasem DZIĘKUJĘ wszystkim, którzy pomagają współtworzyć Wymarzoną Książkę, w tym przede wszystkim pani Annie z Taniej Książki, pani Mai z Albatrosa i pani Magdalenie z Egmontu, oraz wszystkim tym, którzy budują siatkę promocji literatury. To zaszczyt móc z Wami współpracować.
Ilość wyświetleń: 878,362 (rok temu: 822,074)
Jesteś blogowym dinozaurem. Dopóki blogowanie o książkach daje nam przyjemność, róbmy to. Wszystkiego najlepszego! Życzę Ci mnóstwo kolejnych inspiracji i ciekawych współprac!
OdpowiedzUsuńGratuluję wspaniałej rocznicy użyczę jeszcze wielu kolejnych.
OdpowiedzUsuń