środa, 24 kwietnia 2024

Kaczor Donald! 30 lat czasopisma!



Jak już wiecie, w czerwcu 1994 roku Donald będzie obchodził swoje sześćdziesiąte urodziny. Kaczor Donald świętuje 30 lat w Polsce! 28 kwietnia 1994 roku ukazał się pierwszy numer polskiego wydania tego czasopisma i od razu zyskał rekordowe grono fanów. To najstarszy magazyn komiksowy dla dzieci istniejący na rynku polskim! Minęło tyle lat, a najśmieszniejszy kaczor świata nie przestaje zaskakiwać i wciąż ma wspaniałe poczucie humoru!

W numerze 3/2024 na czytelników czeka jedyna w swoim wydaniu niespodzianka. Oprócz bieżącego numeru (strony 1-52) wydawnictwo oddaje w ręce czytelnika przedruk pierwszego wydania magazynu Kaczor Donald (strony 53-100). Wystarczy odwrócić czasopismo do góry nogami i czytać od końca.


W związku z tym na czytelników czeka 100 stron zwariowanych przygód, dowcipów i sztuczek, z których słynie Kaczor Donald i jego ferajna! Jako że to 30-lecie w środku znajdziecie megakonkurs - 30 nagród czeka na swoich zwycięzców! Żeby tradycji stało się za dość do magazynu dołączony jest prezent: zestaw klasycznych 4 pranków: biegający karaluch, straszna niespodzianka, keczupowa porażka oraz zraniony paluch.

Od 30 lat Kaczor Donald bawi kolejne pokolenia. Ostatecznie to czasopismo pełne humoru, które zdecydowanie przetrwało lata zmian, transformacji oraz przemiany pokoleniowe. Tak jak wtedy, tak i teraz na czytelnika czeka zabawny komiks z przygodami wprost z Kaczogrodu i Myszogrodu. Nie zabraknie też oczywiście opowieści bogatego wujka Sknerusa, pomysłowego wynalazcy Diodaka, szczęściarza Gogusia czy niezdary Dziobasa. Będzie też Miki i Goofy!

Jeżeli tak jak ja wychowywaliście się z Kaczorem Donaldem, czytaliście komiksy za młodu a może oglądaliście seriale animowany i filmy (których jest bez liku) na pewno docenicie powrót do pierwszych przygód. Ostatecznie to co pierwsze jest zawsze limitowane i jedyne w swoim rodzaju. Nie mówiąc o tym, że komiksy z pierwszych wydań są najzabawniejsze. Posiadają w sobie tę swojskość twórców, której potem trochę zaczynało brakować.

Jak to też w przypadku Kaczora Donalda bywa, nie zabraknie także ciekawostek, interesujących faktów i konkursów na spostrzegawczość. Od dziecka (i najwidoczniej nadal) uwielbiałam najbardziej lubiłam jednostronicowe bądź dwustronicowe komiksy, w których ja - jako czytelnik - szukałam rozwiązania. To zadanie na spostrzegawczość, więc cieszyłam się, że twórcy Kaczora Donalda rozwijają nas w ten sposób.

Polecam także Komiks Gigant, który jak zwykle dostarczy masę radości i śmiechu. Ach, co stary dobry Donald to stary dobry Donald i spółka. Polecam!


1 komentarz: