sobota, 18 kwietnia 2015

Moje historie prawdziwe - Janusz Leon Wiśniewski

Choć pewnie każdy z nas zna zapewne twórczość Janusza Leona Wiśniewskiego, pozwólcie, że jeszcze przed recenzją przypomnę niektóre fakty z jego życia.

Janusz Leon Wiśniewski (1954 r.) to naukowiec i pisarz: magister fizyki oraz ekonomii, doktor informatyki oraz doktor habilitowany chemii. Pisze od 2001 roku, a jego debiutancka powieść: "Samotność w sieci" stała się bestsellerem, na podstawie której nakręcono film o tym samym tytule. Jego książki cieszą się ogromną popularnością i ukazują się w kilkunastu krajach. W samej Rosji sprzedano ich ponad milion egzemplarzy. Mieszka i pracuje we Frankfurcie nad Menem. 

Od 2012 roku jest prezesem Fundacji Start z Kulturą wspierającą młodych twórców kultury. Miałam okazję przekonać się o tym podczas lektury mało znanej (jeszcze) pisarki Moniki Sawickiej, bowiem w jej "Kruchości porcelany" (RECENZJA) znajduje się opowiadanie napisane przez Wiśniewskiego!

Dwa lata temu miałam okazję poznać Janusza Leona Wiśniewskiego osobiście, kiedy to nie tylko przyjął zaproszenie naszej małej, miejskiej biblioteki, ale w dodatku był jednym z jury w konkursie dla młodych twórców. Jest to - na moje oko - bardzo skromny, kulturalny mężczyzna, którego sława nazwiska nawet nie rusza. Prawdziwy dżentelmen! 

By przekonać się, że mówię prawdę, nie musicie nawet wychodzić z domu. Wystarczy wziąć jedną z jego książek i zacząć czytać, bowiem każda z nich zawiera cząstkę jego duszy. Szczególnie polecam tę oto antologię wydaną niedawno przez Wydawnictwo Literackie, która łączy w sobie ponad sto prawdziwych i jakże niezwykłych historii!

"Poza fikcją literacką znajduje się przestrzeń prawdziwego świata. 
Bez granic. Przez ponad dekadę łapczywie czerpałem z tej prawdy. 
Tak powstała ta antologia".
Janusz L. Wiśniewski

Każda z tych historii łączy w sobie jedno - tak dobrze nam znane ludzkie emocje: uniwersalne, zrozumiałe dla wszystkich, niezależne od miejsca zamieszkania, koloru skóry, wyznania czy kultury. Autor wie to najlepiej, ponieważ przez dziesięć lat jego teksty (przetłumaczone na wiele języków) odbyły dalekie podróże.

"Tęsknota, smutek, osamotnienie, pogarda, podziw, zemsta, czułość, rozpacz, euforia, pycha, chciwość, wyuzdanie, skromność, obojętność, pożądanie i przede wszystkim miłość są na kartach tej książki wszechobecne. 
One były dla mnie najważniejsze dziesięć lat temu i są takimi dzisiaj"
Janusz L. Wiśniewski

I faktycznie! We wszystkich - niezależnie czy długich, czy krótkich - opowiadań czuje się te uczucia, o których wspomina autor. Każda historia z tego tomu jest niezwykle prawdziwa, szczera - przez co nie raz miałam ochotę płakać. Janusz L. Wiśniewski to bardzo inteligentny człowiek, który wie, jak wykorzystać zgromadzoną wiedzę oraz jak ją przekazać. Z jego tekstów wręcz wypływa mądrość - autor zmusza nas do myślenia. Wystarczy tylko chwilę się zastanowić, by następnie czerpać garściami z "Moich historii prawdziwych".

"Większość prawd, które dzisiaj wydają się nam oczywiste, na początku była bluźnierstwem. Dopiero czas zmienił je w prawdę. "Bluźniercą" nazywano Kopernika, "kłamcą" okrzyknięto Darwina, "zwyrodniałym mitomanem" Kinseya. Gdy Einstein [...] przedstawił swoją "Szczególną teorię względności" [...] był traktowany jak "niespełna zmysłów żydowski heretyk"."
Janusz L. Wiśniewski

"Moje historie prawdziwe" to istna gratka dla każdego mola książkowego. Wspaniała, wyjątkowa antologia dla wszystkich fanów Janusza L. Wiśniewskiego. Perełka, z którą złączę się chyba na wieki! Lecz ostrzegam! By zrozumieć przekaz kierowany do nas przez autora trzeba już mieć wystarczającą wiedzę o świecie: krótko mówiąc - to nie książka dla młodszych czytelników!

Teksty zebrane w książce pochodzą z tomów, które ukazały się w Wydawnictwie Literackim: Intymna teoria względności (2005), Molekuły emocji (2006), Czy mężczyźni są światu potrzebni? (2007), Sceny z życia za ścianą (2008), Zbliżenia (2010), Ukrwienia (2011), Moja bliskość największa (2012), Ślady (2014). 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Moje historie prawdziwe
Autor: Janusz Leon Wiśniewski
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2015
Liczba stron: 560
Oprawa: Twarda
http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/3120/Dante-na-tropie/

18 komentarzy:

  1. Uwielbiam jego książki, dwie czekają na swoją kolej na mojej półce - a potem skuszę się i na tę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm...coś dla mnie :)
    Pozdrawiam i zapraszam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie czytałam żadnej książki tego autora, ale najwyższy czas to nadrobić. Największą ochotę mam na Samotność w sieci :D
    addictedtobooks.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach. Myślę, że nie powinnam się rozczarować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy sięgnę, może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakochana w "Samotności w sieci" miałam już styczność z kilkoma jego książkami, po tą też pewnie sięgnę jak tylko wpadnie w moje ręce ;) Naprawdę warto.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja czytałam tylko ''Samotność w sieci'' i nie wiem, jakoś mnie nie urzekła, może byłam za młoda. Muszę sięgnąć po inne książki tego autora, żeby przekonać się jak naprawdę odbieram jego książki. Będę do Ciebie wracać, obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno przeczytam, nie ma innej opcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zanim zacznę czyta antologię, wypada poznać choć odrobinę jego książek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka znajduje się na "mojej liście", a po twojej recenzji wnioskuję, że się nie rozczaruje ;)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    http://books-jewellery-leisure.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym przeczytala ;) mam jedną tego autora na półce, ale zebrała marne recenzje

    OdpowiedzUsuń
  12. O książce już trochę słyszałam, więc pewnie z czasem się na nią skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przeczytałam jedną jego książkę i po niej wydaje mi się, że twórczość Wiśniewskiego jest raczej nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam twórczości Pana Wiśniewskiego, ale chciałabym to zmienić. Ta antologia wygląda ciekawie - tyle prawdziwych emocji - to na pewno kusi.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za twórczością Wiśniewskiego, dlatego wątpię, abym kiedyś skusiła się na powyższą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakiś czas temu kupiłam "Grand" Wiśniewskiego, planując rozpocząć przygodę z tym autorem. Ale póki co, głównie przez bardzo skrajne o jego testach opinie, nie zdecydowałam się sięgnąć.

    www.recenzent.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja niestety znam tego autora tylko z "Samotności w sieci" i kilku opowiadań, za to słyszałam wiele dobrych słów o nim, chociażby od mojej mamy, która kolekcjonuje jego książki. Bardzo Ci zazdroszczę spotkania z nim!

    OdpowiedzUsuń