poniedziałek, 1 lutego 2021

Mój książę. Bridgertonowie - Julia Quinn


Anglia. XIX wiek. Celem każdej dziewczyny jest złapanie męża, dopóki jest ładna, młoda i może zaoferować jakiś posag. Nie inaczej jest z Daphne Bridgerton - pierwszą córką a czwartym dzieckiem państwa Bridgerton - która swoje królowanie na salonach rozpoczęła już w poprzednim sezonie. Co prawda, o jej rękę zgłosiło się kilku mężczyzn, ale żaden z nich nie wyglądał na godnego uwagi. Dlatego też postanawia zwiększyć zainteresowanie mężczyzn poprzez układ z dopiero co przybyłym do miasta księciem Simonem, któremu nie w głowie ożenki czy dzieci. Układ polega na tym, że on będzie udawał jej adoratora, dzięki czemu sam pozbędzie się zalotnic, a ona zyska godnych uwagi pretendentów do swojej ręki, skoro sam książę uznał ją za pożądaną partię. Brzmi jak plan idealny? Pewnie by taki był... gdyby nie uczucia.

O Moim księciu. Bridgertonach, czyli gorącej nowości, którą znajdziecie w księgarni Tania Książka zrobiło się głośno za sprawą netflixowskiej produkcji opartej na tejże książce. I mimo że powieść liczy sobie już przeszło 20 lat, właśnie teraz zyskuje drugą młodość w postaci czytelniczek spragnionych bajecznego romansu między zwyczajną dziewczyną a księciem. Dlatego też pozwolę od razu odpowiedzieć na niezadane jeszcze pytanie: Czy jeżeli oglądałam serial, to czy książka mi się spodoba? Odpowiedź brzmi: tak. Oczywiście ekranizacja Netflixa nie jest jeden do jednego odwzorowaniem powieści, ale większość wątków pokrywa się w całości, podobnie jak sam rozwój relacji bohaterów. Przejdziemy zatem do samej lektury.

Mój książę to romans historyczny, ale mając na myśli "historyczny" nie doszukujcie się tam faktów. To bardzo swobodnie poprowadzona akcja o fikcyjnej rodzinie Bridgerton, która pozwoliła autorce stworzyć to, na co tylko miała ochotę.  A miała ochotę na stworzenie romansu. Czy udawanie pary przez naszych głównych bohaterów a następnie faktyczne stanie się parą miał już kiedyś miejsce w jakiejś książce/filmie? Oczywiście, że tak. Tyle że tutaj wypadł naprawdę uroczo. Możecie się zatem spodziewać scen pełnych uniesień, żartów słownych i wielu, wielu pocałunków. Jak to w książkach, które nie mają nic więcej do przekazania. 

Co jeszcze otrzymujemy podczas lektury Mojego księcia? Romans trochę podobny do Dumy i uprzedzenia, aczkolwiek bardziej "współczesny", sympatycznych bohaterów (mimo że pozbawionych głębi) no i wiele, wiele bali! Oczywiście bale o wiele lepiej wypadają w serialu, jako że lepiej jest oglądać taniec niż o nim pobieżnie czytać, ale ma to swój urok. Oprócz tego poznamy sympatyczną, zwariowaną rodzinkę, która następnie poznamy w kolejny tomach serii.

Styl Julii Quinn jest poprawny, aczkolwiek nie nastawiajcie się na przemyślenia, które zostają w człowieku na dłużej. Mój książę to powieść wypełniona niemal w całości żywymi dialogami i krótkimi opisami, dzięki czemu książkę czyta się jednym tchem. Ledwie co zaczęłam lekturę, a już byłam na setnej stronie. To książka zdecydowanie na jeden/dwa wieczory, po której pojawi się uśmiech zwycięstwa, że oto wszystko okazało się takie, jakie spodziewano się, że będzie.

Pewnie gdybym natrafiła na tę książkę dziesięć latu temu, zakochałabym się w niej bardziej. Tym razem jednak uważam ją za dobrą, aczkolwiek jest to lektura dla osób, które nie wymagają wiele od wieczornych lektur. Polecam fanom serialu, ale o wiele bardziej polecam zajrzeć po inne bestsellery Taniej Książki, bo tam znajdziecie zarówno Mojego księcia, jak i wiele więcej ciekawych propozycji czytelniczych.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~  
Tytuł: Mój książę. Bridgertonowie
Tytuł oryginalny: The Duke and I 
AutorJulia Quinn
Przekład: Wiesław Lipowski, Katarzyna Krawczyk
SeriaBridgertonowie #1
Wydawnictwo: Zysk i S-ka  
Premiera wydania: 8 stycznia 2021
Liczba stron: 490
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Cena detaliczna: 39,90 zł

Źródło ilustracji: Internet, materiały prasowe

1 komentarz:

  1. W tym przypadku myślę, że prędzej zobaczę serial niż przeczytam książkę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń