wtorek, 30 maja 2017

Bob Budowniczy, czyli moje bajeczki oraz Wodne kolorowanie

Mam wrażenie, że ostatnimi recenzjami nie tylko ja powracam do czasów dzieciństwa. Wierzę - szczerze wierzę - że gdy widzicie chociażby omawianego dziś Boba Budowniczego przypominacie sobie tę bajkę z telewizji. Serial, który znali wszyscy. Bo jak tu nie znać gadających maszyn?


Moje bajeczki o Bobie Budowniczym to kolejna książeczka z serii Moje Bajeczki (czy ktoś pamięta moje bajeczki o Annie i Elsie z Krainy Lodu?). Cel tego cyklu wydawniczego jest jasny - ma umożliwić najmłodszym przeniesienie się do świata, w którym wszystko jest możliwe, a niezwykłe przygody zawsze dobrze się kończą. Dlatego rozsiądźmy się wygodnie i poznajemy osiem opowieści o przygodach Boba Budowniczego!

Moje bajeczki o Bobie Budowniczym to proste opowieści o życiu codziennym. No, może nie tak zaraz, ponieważ w tym świecie maszyny do pracy mówią! W tle coś zawsze się dzieje, bardzo często na placu budowy, co prowadzi do wielu zabawnych historii. Zresztą! Co tu trzeba się rozgadywać, skoro na pewno każdy coś tam wie o Bobie Budowniczym!

Tylko że to nie jest już nasz/wasz Bob Budowniczy. Klimat historii zgadza się z dobranockami, imiona się zgadzają, przygody się zgadzają, ale wygląd postaci...! Ja wiem, czemu tak jest. Bob w starszej wersji do najpiękniejszych postaci nie należał. Nie mnie oceniać, czy podobna kosmetyka była niezbędna - bo zapewne była. Ja, jako dwudziestolatka, na początku czułam się obco z tymi postaciami, ale młodsi pewnie nie wyczują podobnego dziwnego poczucia.

Stary vs Nowy Bob! Widać różnicę, prawda?

Na deser przygotowałam także Wodne kolorowanie z Bobem Budowniczym oraz Tomkiem i przyjaciółmi (tutaj gadające maszyny, i tam gadające maszyny). A wiecie czemu? Ponieważ jak byłam mała, magia z używaniem jedynie pędzla i wody było najlepszym, co mogło mnie spotkać. Do dziś nie potrafię sobie wytłumaczyć, w jaki sposób powstają kolory. Ale dalej mnie to równie dobrze bawiło!

Podsumowując, wodne kolorowanie jest naprawdę fajnie i zabawę podobną polecam! Książka natomiast może być miłą dobranocką - dla chłopców i dziewczynek!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 
 Dla chłopców i dla dziewczynek!
http://egmont.pl/

3 komentarze:

  1. Kochałam tę bajkę! Bob Budowniczy wszystkiemu zaradzi, Bob Budowniczy nie jest sam!
    Nie podoba mi się ten odmieniony koleś...
    PS: A pro po bajek z dzieciństwa, ostatnio naszła mnie myśl, że mam ochotę pooglądać sobie Nodiego ;)

    Pozdrawiam, Oktawia

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też nie przypadł do gustu nowy wizerunek Boba Budowniczego, ale może młodemu pokoleniu się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie za mną i Jasiem dopiero "Moje bajeczki" z Maszą i Niedźwiedziem, ale na półce czeka też Bob Budowniczy. Faktycznie jest to odmieniona wersja - w zasadzie Bob jest teraz przystojniejszy. ;-)

    OdpowiedzUsuń