wtorek, 25 lutego 2020

Ryzyko - Elle Kennedy

Elle Kennedy to nazwisko, które nie jest mi obojętne. Przeczytałam całą serię Off-Campus i zakochałam się bez pamięci (aż jestem ciekawa, co by było, gdybym powróciła do tych historii...), dlatego też Briar U też musiałam przeczytać. Po Pościgu przyszedł czas na Ryzyko i niestety - słaba ta kontynuacja, oj słaba. A może po prostu ja się starzeję?


Brenna ma jasny konkretny cel - chce zostać dziennikarką sportową i nic nie stanie jej na przeszkodzie w dojściu na sam szczyt: ani jej płeć, ani ojciec-trener hokeja, ani tym bardziej przyszły szef o bardzo szowinistycznych poglądach. By się realizować, jest w stanie poprosić nawet wroga (a tym wrogiem jest hokeista z uniwersytetu Harvard), Jake'a Connelly'ego, by ten zgodził się udawać jej chłopaka. On się zgadza, ale ma pewien warunek: w zamian za fałszywą randkę chce prawdziwej. 

Czemu? Jaki ma w tym swój cel? Domyślcie się sami. To tak oczywiste, że aż pali po oczach. A szkoda.

Z niektórymi książkami jest tak, że lepiej do nich nie powracać. Jednakże nie ze względu na sentyment - choć ten zawsze łagodzi nawet te najgorsze wrażenia - ale ze względu na doświadczenia. Coś, co wydawało się wyjątkowo zabawne i pełne uroku, po latach staje się mało śmieszne i właściwie to mało kolorowe. Czy to znaczy, że opowieść jest zła? Nie. Po prostu przestaliśmy być jej adresatami. Tak właśnie się czułam przy lekturze Ryzyko.

Elle Kennedy po raz kolejny buduje iskrzącą namiętności, bardzo amerykańską historią z marzeń każdej nastolatki - ona piękna; on przystojny, ale przed happy endem czeka ich kilka kłótni, sprzeczek i innych problemów. Bo wiecie jak to jest: zarówno Brenna, jak i Jake mają wszystko i to do tego stopnia, że trzeba bardzo skomplikować ich życie, żeby to wydało się ciekawsze. We wcześniej wspomnianej serii Off-Campus autorka stworzyła jakieś godne uwagi tło, które - w moim mniemaniu - wtedy działało, chociaż już wtedy podchodziło pod prymitywne pobudki (on potrzebuje nauczycielki, ona musi pozbyć się natrętnego byłego chłopaka, ona się zakochała, on nie pozostawia dziewczynę na lodzie itd). W Ryzyku niestety tło pozostawia wiele do życzenia, ponieważ o ile powód głównej bohaterki jest zrozumiały, tak jego powód... bardzo naciągany. Nie kupowałam tej chemii między nimi.

To 100% romans, jednakże czasami nawet romansy potrafią nie być czarno-białe. Tutaj jednak tak jest. Z góry wiadomo jak to się skończy i nie ma mowy o pomyłce. A szkoda. Doskonale pamiętam moje wspomnienia po Układzie, Błędzie, Podboju i Celu - w nich autorce udało się ładnie przemycić wiele problemów młodych dorosłych, które dopiero na nich czekały. A w Ryzyku? Niestety nie. Oczywiście bohaterowie zastanawiają się, co będą robili po uczelni (ostatecznie pierwsza randka miała swój powód w karierze zawodowej), ale brak tutaj tej potrzeby rozważenia za i przeciw, którymi zostały wyważone poprzednie części. Chociaż nie wiem... może to ja się po prostu starzeję?

Bohaterowie są w porządku, chociaż nie dorównują swoim poprzednikom. Brenna działa momentami sprzecznie sama ze sobą, przez co zaczęłam się zastanawiać, czy autorka właściwie miała na nią pomysł; jednakże to z Jakiem mam największy problem... mianowicie był zbyt nudny. Niby kapitan, niby ambitny, niby zakochany, ale właściwie nie udało mu się wyjść poza ramy idealnego chłopaka. Pozostali bohaterowie są tutaj tylko tłem mającym sprawić, że romans między główną parą troszkę się wydłuży. I tyle.

Nie ukrywam, że czuję się rozczarowana. Już po Podboju czułam, że to nie to, ale dopiero w Ryzyku przekonałam się, że autorka nie powinna brać się za rozgrzewanie kotleta. Szczerze polecam całą serię Off-Campus, jednakże Briar U nie dorasta jej do pięt. Chociaż jak już kilka razy powtórzyłam w tej recenzji - problem może leżeć po prostu w tym, że od pierwszego Układu minęło sporo lat i ja po prostu się zestarzałam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~  
Tytuł: Ryzyko
Tytuł oryginalny: The Risk
Autor: Elle Kennedy  
Tłumacz: Ewa Helińska
Seria: Briar U #2
Wydawnictwo: Zysk i S-ka  
Premiera wydania: 11 luty 2020
Liczba stron: 455
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Cena detaliczna: 39,90 zł

https://sklep.zysk.com.pl/

2 komentarze:

  1. Jak byłam młodsza, polowałam na jej książki, a tu nagle bum! Raczej z pośpiechem nie kupię "Ryzyka", choć i tak dam szansę, jeżeli wpadnie w ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może kiedyś przeczytałam, ale nie jest to mój priorytet zoologiczny. 😊

    OdpowiedzUsuń