środa, 23 listopada 2022

Nie rób scen, Flora - Martyna Pustelnik


Nie rób scena, Flora zamówiony na TaniaKsiazka.pl to powieść jedna na sto. To bardzo dobry debiut, udowadniający, że nowe polskie pokolenie ma dużo do zaproponowania w literaturze. Wreszcie powieść, która jest autentycznie zabawna, lekka, przyjemna, a przede wszystkim którą czyta się równie dobrze, jakby się ją oglądało (tak, tak, to gotowy scenariusz na film).

Flora to niespełniona, choć rzekomo zdolna aktorka, która już w pierwszym rozdziale dostaje propozycję nie do odrzucenia. W spektaklu u samego Xawiera - zdobywcy Oscara i wielu innych nagród - ma zagrać mitologiczną postać Psyche. I to z nie byle kim, lecz z Maksem Stankiewiczem: gwiazdą polskiego kina (osobiście wyobrażałam go sobie jako takiego Leonardo DiCaprio polskiego podwórka). Problem w tym, że tę dwójkę  dawno temu łączyła miłość zakończona w takim stylu, że Flora wolałaby trzymać się od Maksa jak najdalej. Ale pieniądze...!

Jak łatwo się domyślić, Flora postanawia przyjąć propozycję, dzięki czemu czytelnik wchodzi na drewnianą scenę i zza kotary ogląda przedstawienie. I to przedstawienie naprawdę świetnie napisane, że aż chce się przyjść raz jeszcze na ten spektakl (że tak pozostanę w teatralnych metaforach). Ej, serio! Zawsze z przymrużeniem oka przyjmuję polskie komedie romantyczne, a tu proszę! Nie dość, że Nie rób scen, Flora jest naprawdę świetnie napisane - idealnie nadaje się na ekranizację - to w dodatku jest autentycznie zabawne. Widać, że Martyna Pustelnik próbowała stworzyć coś innego, a mimo to nie tworzyła z tej książki nie wiadomo jak głębokiej psychologii (nie oczekujcie górnolotnych przemyśleń). Tę książkę ma się po prostu dobrze czytać i w tej formie świetnie się spełnia.

Przyznam, że zachwyciła mnie w tej książce ta oryginalność. Te liczne nawiązania do popkultury, które najczęściej mają za cel nas rozbawić, naprawdę działają i sprawiają, że świat przedstawiony jest po prostu ciekawszy. Oprócz tego jestem na plus, jeżeli chodzi o w miarę prawdziwe przedstawienie życia celebryty. W miarę, bo moje wyobrażenie o tym życiu jest ciut inne. No i generalnie chwalę za styl Martyny Pustelnik - wielu pisarzy powinni się od niej uczyć pisania.

Recenzja recenzją, ale pamiętajmy, że Wymarzona Książka służy przede wszystkim mi w zapisywaniu przemyśleń na temat danej lektury. Stąd też całkowicie subiektywnie uważam, że Maks Stankiewicz nie miał równego charakteru. Typ mi nie grał od samego początku do samego końca. Do gwiazdora polskiego kina, który rzekomo dostaje role nawet w Hollywood, a w którym kochają się tysiące kobiet, nie pasuje grzeczny charakter, z jakim go poznajemy. Okej, zmienił się, rozumiem, ale coś nie widzę, by komukolwiek - zwłaszcza komuś bogatemu, sławnemu, popularnemu - zależało na kimś, kogo nie widział pięć lat i żeby zaraz tak za Florą latać. Nie, nie, nie. Już wolałabym tę kliszę w postaci "od nienawiści do miłości", bo przynajmniej dawało to szansę na rozwój postaci. W tym przypadku brakowało mi jakiejś oryginalności.

Koniec końców, uważam, że Nie rób scen, Flora to naprawdę genialna komedia romantyczna, którą będę polecać i to do tego stopnia, że naprawdę mam nadzieję, że zostanie zekranizowana. Za Martynę Pustelnik trzymam mocno kciuki i już teraz czekam na kolejną jej powieść - ma talent, który zdecydowanie zachwyci niejednego czytelnika. Mam nadzieję, że ta książka znajdzie się wśród bestsellerów TaniaKsiazka.pl.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Tytuł:Nie rób scen, Flora
Autor: Martyna Pustelnik
Wydawnictwo: Czwarta strona
Premiera: 7. września 2022
Liczba stron: 435
Format: 135x205
Oprawa: Miękka
Cena: 44,90 zł
Kategoria: New Adult

 

1 komentarz:

  1. Jeśli książka trafi w moje ręce to ją przeczytam, ale nie będzie to mój priorytet czytelniczy.

    OdpowiedzUsuń