poniedziałek, 2 czerwca 2014

Kocia Gwiazda - Gianni Rodari

Koty od zawsze były swego rodzaju natchnieniem dla bajkopisarzy. To właśnie te wiecznie podróżujące zwierzęta stawały się niejednokrotnie głównymi bohaterami opowieści. I tak też jest w przypadku książeczki włoskiego pisarza Gianni Rodari, ochrzczonego mianem włoskiego Jana Brzechwy.

"Kocia Gwiazda" dzieli się na dwie części. Jedna część to historia o kotach-kotach i kotach-osobach, a druga część to krótkie wierszyki powiązane ze sobą jedynie postaciami, czyli kotami.

Okazuje się, że gdy ludzie są zmęczeni swoim życiem i mają ochotę odpocząć, przechodzą przez bramę i przekształcają się w koty. A takie koty bardzo łatwo rozpoznać, wystarczy tylko się dobrze przypatrzeć. Kot-osoba nie zje wszystkiego, co mu się podrzuci; kot-osoba siedzi na gazecie nie po to, by skorzystać z niej jak z wychodka, lecz by ją przeczytać i być cały czas na bieżąco ze światem ludzi.

Tytułowe opowiadanie - "Kocia Gwiazda" - opowiada historię kotów, które pewnego razu zaczęły się zastanawiać, dlaczego jako jedyne nie mają swojej gwiazdy. Przecież nie są gorsze od innych zwierząt. Postanowiły zatem zorganizować strajk na całym świecie. I tak oto zaczęły okupować najważniejsze zabytki - wieżę Eiffla, Koloseum, czy też Notre Dame, trzymając transparent: "Chcemy sprawiedliwości! Chcemy Kociej Gwiazdy!".

Oprócz krótkiego opowiadania zatytułowanego "Kocia Gwiazda" w książce znajdziemy jeszcze dwa inne: "Rzymskie koty" oraz "Odchodzę z kotami", które ją kończą. Środek wypełniają krótkie wierszyki, których jest aż dwadzieścia jeden.

 Mówiąc szczerze, mam mieszane odczucia do tej książki. Według mnie daleko Gianni Rodari do naszego Jana Brzechwy, którego bajki porywają mnie do dnia dzisiejszego i zapewne ich magia nigdy nie będzie miała końca. Historie włoskiego bajkopisarza mają różne - chwiejne - poziomy. Jeden wierszyk mi się podobał, drugi już mniej, i tak do samego końca "Kociej Gwiazdy".

Całość książeczki ratują piękne ilustracje Eleny Temporin. Ilustracje bajkowe wręcz, które są miłym widokiem dla oka. Jest ich bardzo dużo - po jednym obrazku do każdego tekstu - które idealnie współgrają z utworem.

Podsumowując: "Kocia Gwiazda" to bajeczka dla każdego dziecka, które kochają koty i nie tylko.

O Autorze:
Gianni Rodari (1920-1980) sławą i uznaniem dorównuje Carlo Collodiemu, twórcy Pinokia. Ukoronowaniem jego światowej popularności było przyznanie mu Nagrody imienia Hansa Christiana Andersena za twórczość dla dzieci.*

* Informacja zaczerpnięta z okładki książki.  

~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Kocia Gwiazda
Autor: Gianni Rodari
Tłumaczenie: Jarosław Mikołajewski
Ilustracje: Elena Temporin
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2014
Liczba stron: 68
Oprawa: Twarda
Kategoria: Bajka dla dzieci
 ~~~~~~~~~~~~~~
Ocena: 4 (dobry)

http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/2647/Corka-Czarownic/


Informacja:

Premiera WYKOLEJONEGO już 5 czerwca!  

Głównym bohaterem jest przebywający na przymusowym zwolnieniu detektyw Thomas „Ravn” Ravnsholdt. Życie potraktowało go brutalnie. Smutki próbuje topić w alkoholu. Być może właśnie dlatego postanawia pomóc zrozpaczonej matce, poszukującej zaginionej kilka lat temu córki. Masza chciała wieść życie na przyzwoitym poziomie, ubierać się w dobre ciuchy, nosić drogie torebki. Wybrała więc zawód call girl. Klienci znali ją jako Karinę… Pewnego dnia zapadła się pod ziemię.

Czytelnik wraz z detektywem, podążając śladami Maszy, wchodzi coraz głębiej w mroczny świat i odkrywa kolejne jego warstwy oraz innego, na pierwszy rzut oka niewidocznego, lecz przerażającego bohatera – przemoc, która czai się zarówno w ciemnych zaułkach miasta, jak  i w domowym zaciszu.

Akcja Wykolejonego rozgrywa się w Danii i w Szwecji. Michael Katz Krefeld oprowadza nas po najgorszych zakątkach Kopenhagi i najbardziej przerażających enklawach Sztokholmu. Nie szczędzi przy tym słów ironii, wynikających ze wzajemnych animozji obydwu narodów. A że autor jest Duńczykiem, w szczególności dostaje się Szwedom. Most nad Sundem to symbol hańby, a przedstawiony w Wykolejonym Sztokholm to prawdziwe piekło na ziemi, gdzie karty rozdaje słowiańska mafia, a pod przykrywką oficjalnej działalności w najlepsze trwa handel ludźmi, kwitnie prostytucja i stręczycielstwo. Policja zaś daje na to ciche przyzwolenie.



  Nie wiem jak wy, ale ja jestem bardzo ciekawa tej książki!!! :D

13 komentarzy:

  1. Zaciekawiłaś mnie ,,wykolejonym", ale po ,,Kocią gwiazdę" nie sięgnę. Nie ciągnie mnie do niej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja z chęcią bym tę "Kocią gwiazdę" przeczytała :) Wydaje się taka magiczna... i bajkowa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Koty są super, ale nie czytam takich książek raczej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm... zastanowię się czy sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm... podaruję sobie pierwszą pozycję. Natomiast ta druga brzmi interesująco!

    PS Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award. Szczegóły znajdziesz u mnie na blogu: http://shelf-of-books.blogspot.com/2014/06/tag-liebster-blog-award-2.html
    Jeżeli nie masz ochoty na publikowanie posta z odpowiedziami, ucieszyłabym się, gdybyś umieściła je w komentarzu. Miło by było Ciebie poznać! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo nie lubię wierszy dla dzieci (szczególnie nie znoszę Wandy Chotomskiej), więc nie, raczej nie dla mnie, zwłaszcza, że jak piszesz książka to nic specjalnego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odnoszę wrażenie, że dzisiejsze książki dla dzieci nie umywają się nawet do tych, które ja miałam w dzieciństwie. Wciąż mam kilka w domu i to są prawdziwe perełki. Choć mniej estetyczne od tych nowych.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię koty, a okładka jest prześliczna. Teraz jednak nie mam komu kupować takich książeczek, więc nazbieram sobie tytuły i będę mieć na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W mojej rodzinie większość uczulona jest na sierść kotów, więc niestety nie możemy ich trzymać, ale na powyższą książeczkę chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmm... jakoś nie jestem zaciekawiona tą "Kocią gwiazdą", za to "Wykolejony" zapowiada się bardzo interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepadam za książkami o kotach, bo to są zwierzaki których pomysły przekraczają wszelkie granice ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta książka to nie moja bajka :) Ale jako miłośniczka kotów nie mogłam przeoczyć tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jako miłośniczka kotów powinnam się z nią zapoznać, co do premiery drugiej książki również jestem ciekawa ponoć niezła.

    OdpowiedzUsuń