niedziela, 3 listopada 2013

Mężczyzna w brązowym garniturze - Agata Christie

Kryminał z humorem.
Kryminał z przygodą.
Kryminał... z nutką romansu.

Anna marzy o przygodzie. Gdy przypadkiem zostaje świadkiem śmierci mężczyzny, temperament dziennikarza śledczego każe jej wyruszyć w rejs do Afryki. Wśród ekscentrycznych pasażerów statku może być morderca, ale nikt nie jest tym, za kogo się podaje. Podczas podróży Anna wpada w sam środek brylantowej afery, potem afrykańskiej rebelii, a mężczyzna w brązowym garniturze dziwnie często pojawia się na jej drodze... 

"Mężczyzna w brązowym garniturze" jest nieco inną powieścią kryminalną Agaty Christie. Za każdym razem, gdy autorka powołuje do życia nowe postacie, tworzy przy tym odmienny klimat. I tak dzięki Annie Beddingfeld stworzyła (jak  czytamy na stronie wydawnictwa) powieść awanturniczo-przygodową w egzotycznej scenerii (echa podróży Agaty Christie) z pochwałą kobiecej niezależności.

Nie mogę wyjść z wrażenia, że "Mężczyzna w brązowym garniturze" aż tak głęboko wedrze mi się za skórę. Najprościej w świecie książka urzekła mnie swoją historią i zawartymi w niej emocjami, że kończąc ją po prostu się uśmiechałam. Tak po prostu się uśmiechałam. 

Akcję opisuje nam główna bohaterka, Anna Beddingfeld, która, co stwierdzam z przykrością, występuje jedynie w tej powieści. Z przykrością, gdyż jest to kobieta, której nie sposób polubić za jej odwagę, spryt, a
przede wszystkim niezależność.

Przygoda, bo tym razem to nie tylko kryminał, zabiera nas do Południowej Afryki. Anna postanawia wsiąść na statek wraz z grupką interesujących osobowości m.in. Zuzanna Blair czy sir Eustachy Pedler. Wśród nich detektyw-amator pragnie odnaleźć swego tajemniczego "mężczyznę w brązowym garniturze".

Jak też na początku zaznaczyłam, miłą odmianą jest właśnie dodanie otoczki romansu. Oczywiście motyw "z miłości" jest bardzo często używany przez pisarzy kryminalnych, lecz tym razem znajduje się on na innej płaszczyźnie. Jest to na tyle "nietypowe", gdyż jak dobrze wiemy najwięksi detektywi Christie - Herkules Poirot i Panna Marple - są wiecznymi samotnikami. 

Książkę przeczytałam niemal w chwilę. Akcja z każdą sekundą  nabiera tempa i, nie powiem, autorka przytrzymywała mnie w niepewności do jej samiutkiego końca, by w końcu mnie przechytrzyć. 

~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Mężczyzna w brązowym garniturze
Tytuł oryginalny: The Man in the Brown Suit
Autor: Agata Christie 
Wydawnictwo: Dolnoślaskie
Data wydania: 1922
Liczba stron: 280
Kategoria: Kryminał
~~~~~~~~~~~~
Ocena: 5 (bardzo dobry) 
http://publicat.pl/dolnoslaskie/oferta/kryminaly/mezczyzna-w-brazowym-garniturze_65,2410,6345.html

17 komentarzy:

  1. Na pewno przeczytam, kryminały pani Christie planuję już od dawna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Idziesz jak burza z kryminałami Christine:-) Super. Ja również zamierzam przeczytać chociaż z jedną książkę tej autorki, bo wstyd, żeby nie znać twórczości królowej kryminału.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko z miłości do prozy Christie :)
      Planuję jeszcze przeczytanie biografii Królowej Kryminałów!

      Usuń
  3. Christie zawsze przechytrza. Wątek romansowy, to jest to.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie przepadam za kryminałami ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę obowiązkowo przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam tę książkę i miło wspominam. Podobnie jak inne powieści tej autorki :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za kryminałami Christie, co prawda tej książki nie czytałam, ale kilka innych jej powieści lekko mnie rozczarowało, dlatego nie wiem czy będę ryzykować z jej kolejnymi tytułami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ryzykuj! :)
      Raz się żyje! A nuż, może kolejne będą lepsze! :D

      Usuń
  8. Czytałam, ale akurat ta książka nie należy do moich ulubionych kryminałów Christie. Wolę jednak jak wieczni samotnicy metodycznie rozwiązują kolejne zagadki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie przeczytam. Już dawno nie miałam w ręku nic królowej kryminału:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trochę kryminały mi się znudziły, albo po prostu mam oraz po ostatniej książce kryminalnej, której nawet tytułu nie pamiętam, taka była nudna:P

    http://biblioteka-floo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Potrzebuję dobrego kryminału, chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie przeczytam - po "I nie było już nikogo" mam niebywały apetyt na kolejne książki Christie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, polecam! :D
      Szczególnie po przeczytaniu najsławniejszej powieści Christie :)

      Usuń
  13. Mam za sobą tylko jedno spotkanie z Christie, ale planuję kolejne ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tej nie czytałam , ale zamierzam przeczytać wszystko spod pióra Christie :)

    OdpowiedzUsuń