W podręcznika od historii znaleźć można zarówno wielkich władców, jak i niedołężnych. Są honorowi rycerze, jak i okrutni wojownicy. Są czyste niewiasty, jak i kobiety lekkich obyczajów. Lecz każda z tych postaci ma swoją własną historię, a jedną z podstawowych zasad ludzi zapisujących wydarzenia historyczne jest danie szansy wypowiedzenia się takim ludziom - ludziom "szarym", bo nikt z nas nie jest przecież kruczo czarny i przejrzyście biały.
Wład Palownik, znany bardziej jako Drakula, należał do jednych z najokrutniejszych tyranów, jakim przyszło stąpać po tej ziemi. Był władcą Wołoszczyzny, a poprzez swoje bestialskie rozwiązania podczas licznych starć, osławił się jako ikona demonizmu. Jednak Wład nie od urodzenia był dorosłym, jak i nie od urodzenia był okrutny... Przed ostatecznym, pośmiertnym osądem jego czynów na jego obronę stają trzy osoby: najbliższy przyjaciel Ion, kochanka Ilona oraz pustelnik - jego spowiednik.
Dzięki nim cofamy się w czasie i poznajemy historię Włada Palownika, syna Diabła, od początku...
Autor bardzo dobrze nakreślił postać głównego bohatera, zaczynając od czasów dzieciństwa, a kończąc na łożu śmierci. Dodatkowo każdy z "świadków" przedstawia okrutnego tyrana na swój własny, charakterystyczny sposób, przedstawiając postać tak złożoną i oryginalną, że nie sposób nie poczuć do Włada Palownika żadnych uczuć. Z dokładnością i precyzją autor ukazuje czytelnikowi powolne a mimo to drastyczne zmiany zachodzące w jego życiu, które doprowadziły niewinnego chłopca do bezlitosnego wojownika.
Nie mogę wyjść z podziwu, jak dobrze autor opisał głównego bohatera... ale i wszystkie pozostałe postacie. W tej ponad pięćsetnej historii przewija się tak wiele bohaterów, że każdy z nas znajdzie swojego ulubieńca. Mowa tutaj również o tej trójce ludzi, których oryginalność widać na każdym kroku.Nie zabrakło również i poznania ich motywów, którymi się kierują oraz celów, do jakich zmierzali.
Pan Humphreys niejednokrotnie mnie zaskoczył. Akcja jest nieprzewidywalna, a tempo w jakich wszystko się dzieje odpowiednie dla danej akcji. Nie jest to jednak książka dla ludzi wrażliwych. Niektóre momenty i wydarzenia są tak krwawe, i tak przerażające... a przy okazji smutne (mniej więcej w środku historii, zakręciła mi się łezka w oku).
Dużym plusem jest również charakterystyka danej epoki i miejsca, w jakich dzieje się akcja. Nigdy wcześniej nie czytałam historii dziejącej się na dworze sułtana oraz na polach bitew średniowiecznych na Bliskim Wschodzie. Możemy przeczytać nie tylko o krwawej polityce, ale również o życiu codziennym, jakim żył dawniej Wład Palownik.
Język autora jest prosty i zrozumiały. Nie brak oczywiście odpowiedniego dla danego okresu czasu słownictwa. Niemniej jednak ta dokładność w opisywaniu szczegółów w pierwszej chwili nieco mnie odstraszyła. Dopiero po jakimś czasie wdrążyłam się w akcje powieści.
"Włada Palownika" czytało mi się naprawdę dobrze. Zapewne jest to spowodowane okruszkiem filozoficznym, ponieważ autor dał mi pytanie, na które powinnam sama sobie odpowiedzieć: "Czy człowiek jest naprawdę zły do szpiku kości, czy może w każdym znaleźć można ziarenko dobra?".
To właśnie życie Włada Palownika zainspirowała Brama Stockera do napisania historii o wampirze Drakuli.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł:Wład Palownik. Prawdziwa historia Drakuli
Autor: C.C.Humphreys
Wydawnictwo: Książnica
Data premiery: 2.03.2012
Liczba stron: 512
Kategoria: Powieść Historyczna
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ocena: 5 (bardzo dobry)
W sumie może to być ciekawa książka, a i klimat intrygujący :)
OdpowiedzUsuńCzytałam w innej publikacji o tej postaci. Z chęcią dowiedziałabym się więcej.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w starszym wydaniu, z zieloną okładką. Przeczytałam kilkakrotne i muszę przyznać, że nie czuję się nią zawiedziona - jest po prostu genialna.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać tę książkę, bo ogromnie mnie zainteresowała swoją tematyką. Zresztą moi znajomi wypowiadali się na jej temat w samych superlatywach i widzę, że ty również masz na jej temat pochlebne zdanie.
OdpowiedzUsuńCiekawie się przedstawia, z podobną książką jeszcze chyba nie miałem do czynienia, więc chętnie bym tę poznał.
OdpowiedzUsuńMam na nią ochotę od dawna.
OdpowiedzUsuńMuszę poczytać nieco więcej o tej książce. Fabuła wydaje mi się interesująca :) Bardzo fajna recenzja.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna recenzja. Musze dodać te pozycje do "trzeba przeczytac". Pozdrawiam i dziękuje :)
OdpowiedzUsuńOkładka nie zachęca, ale dobra recenzja ;>
OdpowiedzUsuńUwielbiam motyw Draculi i chętnie sięgnę po wszystko, co tylko jest z nim związane :) Zaintrygowało mnie szczególnie to, że powieść ma wielu intrygujących bohaterów - i w dodatku różnorodnych :)
OdpowiedzUsuńKrwawe opisy są zupełnie nie dla mnie. Ale mojemu Narzeczonemu powinna się ta książka spodobać :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, krwawe opisy raczej nie będą stanowić dla mnie problemu :)
OdpowiedzUsuńDo wrażliwych się nie zaliczam, także krwawe sceny pewnie zachęciłyby mnie do dalszego czytania ;) Szczerze powiedziawszy patrząc na okładkę, kompletnie bym po tą książkę nie sięgnęła, jednak Twoja recenzja nieco mnie nią zainteresowała.
OdpowiedzUsuń+ Odpowiedziałam na Twoje pytania odnośnie Liebstera i bardzo dziękuję za nominację :)
Bardzo interesująca pozycja! ):
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznałabym się z tą książką, bardzo lubię historię o Draculi i chętnie dowiedziałabym się, ile w tym prawdy :)
OdpowiedzUsuńOstatnio przypomniałam sobie o tej książce gdy mój wykładowaca wspominał o Palowniku ;) Nie jestem tak zupełnie pewna czy by mnie porwała, ale mimo to jestem jej ciekawa :)
OdpowiedzUsuń