Na wstępie chciałabym coś zaznaczyć. Do tej pory przeczytałam tylko jedną książkę bestsellerowego brazylijskiego pisarza: "Alchemik", którą wspominam nieco "dziwnie" (o ile mogę tak nazwać ten stan). "Alchemik" nie był złą książką, jednak czytając go miałam dziwny posmak... Chociażby przez to nie zostałam fanką twórczości Coelho. Jednakże mimo wszystko postanowiłam zakupić w promocyjnej cenie jedną z jego książek "Być jak płynąca rzeka".
"Być jak płynąca rzeka" nie jest powieścią, lecz zbiorem felietonów, napisanych przez autora na przestrzeni lat. A pisał o bardzo wielu tematach - zaczynając od tych banalnych, jak choćby konieczność elegancji, aż po trudniejsze na temat śmierci i rozważań filozoficznych.
Do tej książki podeszłam z lekkim dystansem. Wiedziałam, że przymierzając się do niej kolejny raz będę się czuła, jakby ktoś zamiast podawać mi delikatnie ulubione danie, będzie uderzał mnie tacą o głowę. Takie bowiem mam wrażenie, czytając napisane bardzo prostym językiem teksty Paulo Coelho. Jednakże tym razem miałam takie przeczucie tylko kilka razy...
Teksty nie są długie - niektóre zajmują tylko jedną stronę! - więc idealnie rozłożyły mi się w czasie lektury. Chętnie czytywałam ją wieczorami, przed położeniem się spać. Niektóre bardzo udanie mnie zanudziły, inne co i raz mnie rozbudzały. To wszystko przez to, że w tej książce znajdują się interesujące felietony (jak np. pewnie bardzo dobrze znane "Wskazówki, jak chodzić po górach", czy historie o Manuelu), ale też i te mniej porywające.
Według mnie książka nie należy do najbardziej odkrywczych. Autor jedynie przypomina to, co już dawno zostało powiedziane - co dobrze ukazuje fakt, iż w "Być jak płynąca rzeka" znajduje się bardzo wiele przytoczeń i legend. Mimo to, niektóre teksty okazały się ciekawe.
Wiem, że oddani fani Paulo Coelho przeczytają wszystkie jego utworu, byle by miały napisane na okładce jego imię i nazwisko. W takim razie na pewno "coś" ważnego i cennego jest w tych utworach. I faktycznie coś jest! Niestety, moim skromnym zdanie, tylko w niektórych...
Ważnym elementem "Być jak płynąca rzeka", o którym muszę jeszcze napomknąć, jest przesłanie religijne. W prawie każdym felietonie znajduje się chociażby zdanie nawiązujące do Boga. Mnie się one bardzo podobały, ponieważ zgadzam się z autorem co do jednego - nie ma znaczenia, jakiego jesteś wyzwania, skoro każda religia prowadzi do tego samego Boga, tylko nazywanego różnymi imionami.
Czy polecić? Sama nie wiem. Jestem przekonana, że w swojej twórczości Coelho ma znacznie lepsze do zaoferowania powieści. Lecz jeżeli ktoś ma ochotę troszeczkę pofilozofować - ta książka jest dla niego.
~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Być jak płynąca rzeka
Autor: Paulo Coelho
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 288
Data wydania: 23.01.2007
Gatunek: Psychologiczna
~~~~~~~~~~~~
Ocena: 4 (dobry)
Nie znam twórczości tego autora, ale niebawem się to zmieni, gdyż na półce leży jego ,,11 minut'', które zamierzam przeczytać. Powyższa pozycja także wydaje się ciekawa, więc może kiedyś i na nią się skusze.
OdpowiedzUsuńNie znam tego autora. Może tą powieść na razie sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńNie należę do wiernych fanek Coelho, więc sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńCzytałam tą książkę, pamiętam, że duże wrażenie zrobiło na mnie opowiadanie o diable.
OdpowiedzUsuńJuż wyrosłam z jego książek, ale jakiś czas temu byłam bardzo na bieżąco z jego twórczością ;)
OdpowiedzUsuńCoelho, niieeee... Wyrosłam :)
OdpowiedzUsuńPaulo Coelho jest ciągle przede mną. Ciekawe czy kiedyś nadejdzie taki dzień, kiedy przeczytam jego jakąś książkę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale jakoś "niczego nowego nie odkrył". Powiem Ci, że z tych, które dotychczas napisał, najbardziej podobał mi się "Pielgrzym", "Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam" oraz "Weronika postanawia umrzeć". "Alchemik" jak na bestseller, to dla mnie okazał się bardzo słabiutki...
OdpowiedzUsuńNiektóre książki tego autora w pełn do mnie trafiają, a inne nie. W szczególności te, które mają dużą podbudowę filozoficzną, mnie często irytują. Dlatego nie wiem czy akurat ta pozycja będzie dobra dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za tym autorem, według mnie jest baaardzo schematyczny..
OdpowiedzUsuńNie znam tego autora i jakoś mnie do niego nie ciągnie. Za to uwielbiam jego cytaty, które znajduję w sieci :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z powieści autora, miałam zamiar kiedyś zacząć Alchemika, ale nie udało się. Może kiedyś. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A ja lubię Coelho, mam w domu prawie wszystkie jego książki. Również "Być jak płonąca rzeka", ale jeszcze się z nią nie zapoznałam ;)
OdpowiedzUsuńTyle razy próbowałam podejść do Coelho, ale jakoś to nie dla mnie. Obawiam się, że jego twórczość w ogóle do mnie nie będzie przemawiać. Ale kto wie, może kiedyś się przełamię ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam nic z twórczości Coelho, ale postaram się to nadrobić, bo najwidoczniej warto :)
OdpowiedzUsuńZ książek tego autora czytałam tylko "Alef". Podobało mi się, ale było to już dość dawno, więc nie wiem jak odebrałabym ją w tej chwili. W każdym razie planuję dać jego twórczości jeszcze jedną szansę, zobaczymy co z tego wyniknie. ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie czytałem jeszcze nic tego autora, chyba kiedyś będę musiał sam sprawdzić o co tu chodzi ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam jakoś za jego książkami.
OdpowiedzUsuńCzytałam bodajże 3 książki P.Coelho i chociaż nie były jakoś porażająco genialne to i nie były złe. Nie wykluczam, że coś jeszcze kiedyś przeczytam - może nawet ten tytuł o którym piszesz ;)
OdpowiedzUsuń