Gdy tylko po raz pierwszy usłyszałam o "W szpilkach na tropie" i historii powstania tej powieści, nie mogłam wyjść z dziwnego przeczucia, iż ta książka zapełni lukę pomiędzy kryminałem a obyczajówką. Dlaczego? Ponieważ wszystko wskazywało na to, iż "Prawdziwa historia Damskiej Agencji Detektywistycznej" nie będzie ani tym, ani tym. Czy tak się właśnie stało?
W 2009 roku powstała agencja detektywistyczna. Agencja prowadzona w całości przez kobiety. Panie detektyw miały określony cel działania i zamierzały się go trzymać - chciały nieść pomoc ludziom, którym nikt inny nie chciał pomóc. Główną inicjatorką była Rebecca Jane, kobieta, która w ciągu swojego nadal młodego wieku, musiała zmierzyć się z rozwodem. Pamiętając o fakcie, że wtedy nikt inny nie mógł jej pomóc, nie chciała, by inne kobiety również musiały się z tym mierzyć. W ten oto sposób powstała Damska Agencja Detektywistyczna!
"W szpilkach na tropie" nie jest fikcją literacką, lecz spisanymi na klawiaturze prawdziwymi wydarzeniami, w których główną bohaterką była Rebecca Jane wraz z przyjaciółkami. Oczywiście imiona, nazwiska i najróżniejsze cechy charakterystyczne zostały zmienione, by klienci agencji nie zostali rozpoznani. Lecz oprócz tego dostajemy rzeczywistość z jaką borykają się ludzie.
Autorka opisuje swoje początki. Ze szczegółami opowiada o swoim nieudanym małżeństwie i problemach, z jakimi musiała się borykać jako mężatka. Umożliwia to czytelnikowi poznanie jak i zrozumienie Rebecci Jane, która, tak na dobrą sprawę, została postawiona pod murem. Podobnie miały klientki i klienci Damskiej Agencji Detektywistycznej, którym pani detektyw pragnęła pomóc.
Książka opisana lekko, płynnie i nierzadko z humorem pozwala poznać ludzkie problemy - zazwyczaj związane z oszukującym współmałżonkiem - jak i spojrzeć za kulisy pracy detektywa. Nie jest to w końcu łatwa praca, jak się przekonała na własnej skórze Rebecca Jane. Jej cierpliwość niejednokrotnie została wystawiana na próbę. Bardzo często zastanawiała się, gdzie znajduje się granica pomiędzy chorobliwą zazdrością a słusznymi przypuszczeniami. Dodatkowo czytelnik może zagłębić się w sposoby i chwyty detektywistyczne, którymi posługiwały się bohaterki powieści.
Pani Rebecca Jane jest naprawdę sympatyczną kobietą, którą można z marszu polubić. Pomimo nieprzyjemnej przeszłości nadal się nie poddaje, stąpa twardo po ziemi oraz promienieje szczęściem i optymizmem! Jej przemyślenia mogą rozbawić i poruszyć.
Jak na wstępie wspominałam powieść nie jest ani kryminałem, ani typową obyczajówką. Jest raczej czymś pośrodku - czymś, z czym boryka się każdy z nas. I powiem szczerze, bardzo mnie to cieszy. "W szpilkach na tropie" można odnaleźć odpowiedzi na pytania: "Jak poznać zdradę?" czy "Jak sobie radzić z zawodzącym współmałżonkiem?".
"W szpilkach na tropie" jest przyjemnym lekturą, który może nieraz rozśmieszyć, a nie raz zastanowić. Nie jest to jakieś wybitne dzieło, lecz na pewno i nie najgorsze. Coś dla osób, które nie mogą się zdecydować pomiędzy kryminałem a obyczajówką. Książka idealna na lato i nie tylko!
Zachęcam do obejrzenia wywiadu Rebecci Jane dla Dzień Dobry TVN
(kliknij w obrazek)
A także zachęcam do przeczytania interesującego wywiadu z Rebeccą Jane
przeprowadzonego przez Weronikę Trzeciak dla swojego bloga:
(kliknij w obrazek)
Tytuł: W szpilkach na tropie.
Prawdziwa historia Damskiej Agencji Detektywistycznej
Autor: Rebecca Jane
Autor: Rebecca Jane
Tłumaczenie: Marta Kisiel-Małecka
Oryginalny tytuł: The Real Lady Detective Agency
Kategoria: Prawdziwa historia
Cena: 34,90 zł
Cena: 34,90 zł
Moja ocena: dobry
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Słyszałam już o tej książce i na pewno byłaby idealna na plażę. Może uda mi się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda mi się ją przeczytać w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńNa początku nie byłam do niej przekonana, ale teraz bardzo chciałabym ją przeczytać i wiem, że dobrze się przy niej będę bawić :)
OdpowiedzUsuńWow, choć historia powstania jak i sama książka wydaje się być mega ciekawa, to okładka beznadziejna :/
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że taka powieść pomiędzy powieścią obyczajową a kryminałem może być ciekawa, bo samych kryminałów chyba bym nie potrafiła czytać :)
OdpowiedzUsuńJestem skłonna zaryzykować
OdpowiedzUsuńGdzieś już napisałam, że chętnie przeczytałabym na temat działalności Rebecci Jane spory artykuł, ale nie książkę.
OdpowiedzUsuńA mnie bardzo ten tytuł zainteresował:). Z przyjemnością bym przeczytała historię o zdradliwych mężach i sprytnych kobietach- szpieg! :)
OdpowiedzUsuńCzeka na swoją kolej na półce...
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jakiś czas temu czytałam wywiad z autorką na blogu u Wiki oraz jej recenzję książki. Od tego czasu chcę bardzo zapoznać się z treścią "W szpilkach na tropie". Te prawdziwe wydarzenia mnie przekonują najbardziej . :)
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie to typ książek, który lubię, ale na niezobowiązujące tete-a-tete z lekturą ten tytuł wydaje się idealny :-)
OdpowiedzUsuńLubię połączenie kryminału z książką obyczajową :) tak lekko się wtedy to czyta :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Chyba jednak nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńZ takimi książkami ma zwykle tak, że mając nadmiar wolnego czasu mogłabym przeczytać, ale na razie mam tyle innych tytułów na liście, że podejrzewam, że nieprędko po nią sięgnę :) Ale ogólnie ciekawe, że to autentyczna historia - to na pewno plus dla takiej publikacji :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zdecydowanie na tak i rozpoczynam polowanie :D
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś... :) Wydaje się być idealną lekturą na lato! :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to chętnie bym po nią sięgnęła! :)
OdpowiedzUsuńwow. Niesamowite recenzji. Dziękuję :) .... Z miłością, Rebecca
OdpowiedzUsuńWow. Amazing review. Thank you :)... With love, Rebecca
Nawet nie słyszałam o tej książce, ale wydaje się interesująca. Kiedy gdzieś na nią natrafię, to może po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuń