Chyba od zawsze marzyłam o przeczytaniu polskiego paranormal romance. Takiego, który by poziomem dorównywał - a jeszcze lepiej przewyższał - amerykańskie dzieła. Dlatego zacierając rączki zaczęłam zaczytywać się w debiucie pod tytułem Tatuażu z lilią polskiej pisarki Ewy Seno.
Życie bywa przewrotne i nigdy nie wiadomo, komu powinniśmy zaufać. Na własnej skórze dowiedziała się o tym Nina Keler, która w osiemnaste urodziny przyłapała swojego chłopaka na przytulaniu jej najlepszej przyjaciółki. Zaskoczona, uciekła z przyjęcia. Wędrując po warszawskiej Pradze odnajduje sklep z tatuażami, w którym właściciel - bardzo zainteresowany jej osobą - postanawia dać jej prezent w wyniku czego na jej nadgarstku pojawia się przepiękny tatuaż z lilią. Długo jednak Nina nie może nacieszyć się spokojem, bowiem następnego dnia dowiaduje się, że jej tata wraz z macochą mieli wypadek. W tych najgorszych chwilach z pomocą przyjeżdża do Polski jej ciocia Amerykanka a siostra zmarłej mamy i zabiera ją do siebie. Ta podróż będzie dla niej niezapomniana, ponieważ Nina dowie się o sobie bardzo wiele...
Muszę przyznać, że miałam ogromne oczekiwania względem tej książki. Liczyłam na coś nowego, oryginalnego, świeżego, czegoś, z czym nigdy wcześniej nie miałam szansy się zetknąć - niestety się przeliczyłam. Tatuaż z lilią nie spełnił moich oczekiwań na tyle, na ile sobie życzyłam.
Zacznijmy zatem od fabuły. Pisarka, niestety, wykorzystała znane wszystkim fanom tego gatunku literackiego schematy. Bogata oraz piękna nastolatka zostaje sama na świecie. Z pomocą przychodzi jej nigdy wcześniej niewidziany członek rodziny i zabiera ją do siebie. Tam robi furorę w liceum i z miejsca zdobywa przyjaciół oraz wielbicieli - przystojnych, wysportowanych, zadziornych, takich, za którymi szaleją wszyscy. Niebawem okazuje się, że znajomi skrywają przed nią wielką tajemnicę, a sama dziewczyna posiada niezwykły magiczny talent. Brzmi znajomo? Oczywiście! Na plus jednak trzeba dodać, że to wszystko dzieje się wokół naszej rodaczki, a sam początek dzieje się właśnie w naszej polskiej stolicy. Jako dumna Polka lubię, kiedy łączy się nasze ojczyste ziemie z zagranicznymi - szczególnie jest to rzadko spotykane w gatunkach paranormal.
W tym momencie powinnam też wspomnieć co nieco o samej głównej bohaterce, która z każdą kolejną stroną traciła szacunek w moich oczach. Początkowo była pełna pozytywnych cech - jak to nastolatka, z którą można by się identyfikować. Była dumna, pewna siebie, a jednocześnie krucha i tak naprawdę słaba. Nie płakała i twardo szła przed siebie. Niestety później wyszły jej wszystkie złe cechy. Nina stała się irytująca - nie potrafiła słuchać, co inni do niej mówili, cały czas wiedziała wszystko najlepiej oraz wyciągała pochopne - i rzecz jasna - błędne wnioski. Nieustannie musiała być ratowana. Zawsze żałuję, że dobrze zarysowane protagonistki zmieniają się w najgorszy typ charakteru.
Z drugoplanowymi postaciami nie jest ani lepiej, ani gorzej. Byli schematyczni, pozbawieni własnego charakteru. Mamy jednego wesołego przyjaciela, nieco wrednego i zadziornego przyjaciela oraz bajecznie przystojnego. Oczywiście każdego z nich łączyło jedno - zależało im na Ninie.
Akcja pędzi jak szalona. I jest to jak najbardziej na plus. Czytelnik zostaje wrzucony w wir, a przez liczne zabiegi autorki nie potrafił się oderwać od powieści. Naprawdę wiele się tutaj działo. Czasami aż miałam wrażenie, że wszystko może się zmienić ze zdania na zdanie.
Język Ewy Seno jest prosty i zrozumiały z młodzieżowymi powiedzonkami, pasującymi do tego typu literatury. Książkę czyta się lekko i z uśmiechem na twarzy. Na minus trzeba dodać, iż niepotrzebnie moim zdaniem autorka nieustannie dodawała co kto powiedział i jak to powiedział.
Warto zwrócić jeszcze uwagę na ciekawą okładkę i - moim zdaniem - bardzo dobre wykonanie. W "Tatuażu..." nie znalazłam jakiegokolwiek błędu, a druk jest czytelny i całkiem duży na delikatnie pożółkłych stronach, co bardzo dobrze wpływa na szybkie czytanie. Dodatkowo cena też nie jest wygórowana, co także wpływa na korzyść książki, biorąc pod uwagę często kosmiczne ceny w księgarniach.
"Tatuaż z lilią" jest początkiem serii Antilia. Mam nadzieję, że z każdą kolejną książką Ewa Seno będzie podnosiła sobie poprzeczkę i przekazywała do rąk czytelnika coraz to bardziej dopracowaną historię Niny i jej przyjaciół. Ze smutkiem muszę jednak powiedzieć, iż ta książka należy jak na razie do przeciętnych. A szkoda, bo liczyłam na znacznie więcej.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Tatuaż z lilią
Autor: Ewa Seno
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 19.06.2014
Oprawa: broszurowa
Kategoria: Dla młodzieży
Cena: 29,90 zł
Moja ocena: dostateczny z plusem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mi czytało się przyjemnie, bo lektura nie wymaga zbyt wiele, ot taki poprawiacz humoru. Nigdy nie sięgałem po książki z tego gatunku więc w przeciwieństwie do Ciebie, taka fabuła jest nowością :D
OdpowiedzUsuńOo, no to mnie porządnie zaskoczyłaś, byłam przekonana, że ocenisz tę pozycję dość wysoko:) A tu taka niespodzianka. Co nie zmienia faktu, że i tak nadal chcę ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuńSama byłam zaskoczona :)
UsuńMam nadzieję, że kolejną część będę mogła z czystym sumieniem jedynie zachwalać! :)
Nie wiedziałam, że to polska autorka :D Szkoda, że książka wypadła przeciętnie, mnie do niej zbytnio nie ciągnie, bo to paranormal :D
OdpowiedzUsuńJa książkę właśnie zaczęłam czytać, bo przyszła dziś do mnie z nią paczka z samego rana. Powiem szczerze, że na razie wydaje się być ciekawa, ale zobaczymy co będzie dalej:)
OdpowiedzUsuńSądziłam, że książka rzuci jakiś nowy pomysł na ciekawą fabułę, ale skoro piszesz, że znowu zostało napchane tyle schematów i bohaterka irytuje, to nie jestem pewna czy po nią w ogóle sięgnąć :/
OdpowiedzUsuńNie sądzilam, że to polska pisarka. Może kiedyś się skuszę, jak będę miała okazję.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pasuję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Też lubię, kiedy akcja książek dzieje się również w Polsce, a przynajmniej fragmentarycznie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka nie spełniła Twoich oczekiwań, ale może przy kolejnych częściach będzie lepiej?
Tyle szumu wokół tej książki ostatnio, że sama chciałam po nią sięgnąć. Trzeba wspierać polskich pisarzy :)
OdpowiedzUsuńDobrze chociaż, że akcja tej książki rozgrywa się w Polsce, przynajmniej w pewnej części. Mimo to, nie zainteresowałam się tą książką. Paranormal romance zdecydowanie nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńCzytałam już coś z tego stylu i nie bardzo mi przypadło do gustu, niemniej jednak mam kilka pozycji na oku właśnie z paranormal romance, ale nie będzie to ta pozycja.
OdpowiedzUsuńDostateczny z plusem? Tylo tyle? Hmm... a miałam taką ochotę na tę książkę i skutecznie ostudziłaś mój zapał.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale na pewno kiedyś sięgnę :) zapowiada się naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńA mnie książka bardzo się podobała i swojego zdania nie zmienię :)
OdpowiedzUsuńChyba dam się zwieść na pokuszenie :D
OdpowiedzUsuńCzytałam już jej różne recenzje, ciekawi mnie, bo to jednak książka polskiej autorki. Trochę niepokoi mnie opisana przez Cb zmiana głównej bohaterki, nie lubię gdy wszystkie złe cechy wychodzą nagle na wierzch.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witaj :)
OdpowiedzUsuńCiekawy opis i może kiedyś sięgnę po tą książkę mimo wszystkich jej niedociągnięć. W końcu również jestem początkującą pisarką i znam "ból" jaki może towarzyszyć pani Ewie / zresztą moja imienniczka ;) :3 / By w obecnych czasach napisać coś niepowtarzalnego i niewiarygodnego co przemówiłoby do większości, jest niebywale trudno zrobić. Gorąco pozdrawiam. :)
Czytałam już zachęcającą recenzję Cyrysi, ale Twoja nieco ostudziła mój zapał. Mimo wszystko chętnie przeczytam, jak wpadnie mi w ręce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Hmm... ta furora w szkole i szał ciał nastolatek troche mnie odstraszają i zaraz przed oczami zobaczyłam amerykańskie młodzieżowe filmy cheerleaderkami :D Nie... nie dla mnie. Aczkolwiek wierzę, że komus może się spodobać :) (może po prostu wiek nie ten?)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że ta książka nie jest dla mnie. Nie bawią mnie takie lektury, za dużo w niej minusów, jednak może młodszym czytelnikom się spodoba :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, czy się skuszę - myślę, że miałabym podobnie jak Ty - nie spełniłaby moich oczekiwań.
OdpowiedzUsuńOj, książka chyba nie jest dla mnie, niestety :(
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie, nie przepadam za fantastyką.
OdpowiedzUsuńKsiążką byłam z początku zaciekawiona, jednak nie z powodu fabuły, czy innych tego typu rzeczy, a przez obecność lilii w tytule. Tak już jakoś mam, że interesuje mnie to, co związane jest z tym kwiatem. Ostatecznie sam tytuł nie wystarczy, więc bez żalu odpuszczę sobie tą książkę. ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ją w planach na lipiec. Jednak przeczytałam opis i wolałam wybrać coś innego. Teraz już wiem, że był to słuszny wybór :)
OdpowiedzUsuń