piątek, 6 października 2017

PRZEDPREMIEROWO! Szczęście w miłości - Kasie West

Kasie West szturmem rozkochała w sobie czytelniczki nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Ilekroć polecałam każdą kolejną jej powieść, zawsze spotykałam się z zachwytami - mniejszymi bądź większymi, ale wciąż zachwytami. Bo West pisze prosto, a w prostocie tkwi piękno. Nic zatem dziwnego, że z niecierpliwością oczekiwałam jej najnowszej historii... tym razem zatytułowanej: Szczęście w miłości. Czy spełniła moje wymagania?


Maddie jest normalną nastolatką. Ma obydwoje rodziców i starszego brata, przyjaciółki w szkole oraz dorywczą pracę. Nie narzeka. Swoje życia stawia na ciężką pracę. Do czasu aż spontaniczna decyzja zakończona zakupem losu na loterię wszystko zmienia. Staje się miliarderką i wszystkie jej dotychczasowe problemy znikają... a pojawiają się kolejne. Nie wie komu zaufać, a komu nie. Wydaje się, że tylko Seth - chłopak, z którym pracuje w miejscowym zoo - nie ma pojęcia o wielkich zmianach w życiu Maddie. A ona naprawdę nie chce, by i jego zachowanie względem jej się zmieniło. Tylko jak długo można żyć w kłamstwie?

- Powinnaś być ostrożniejsza. Mniej ufna - poradziła
Mniej ufna. Co chciała przez to powiedzieć? Nie powinnam mieć przyjaciół? O niczym nie mówić swoim znajomym? A może po prostu nie nawiązywać nowych kontaktów? Złapałam się za głowę.
Czy tak miało teraz wyglądać moje życie?[str. 286]

Pozwolę sobie na wstępie przytoczyć dobrze oddające nas samych słowa: Wszyscy niby zdają sobie sprawę, że pieniądze szczęścia nie dają, ale każdy ma zamiar sprawdzić to osobiście. Główna bohaterka najnowszej powieści Kasie West właśnie się o tym przekonuje, ponieważ to aspekt posiadania pieniędzy staje się główną osią fabularną Szczęścia miłości. Stopniowo z każdą stroną poznajemy kolejne postaci na zasadzie: przed zdobyciem miliona i po zdobyciu. 

Nie oszukujmy się, ale pieniądze mają ogromne znaczenie w życiu każdego z nas. Często stają się głównym motorem napędowym albo największą przeszkodą do przeskoczenia. I posiadają tę niezwykłą magię zmieniania ludzi. Kasie West ukazała to całkiem subtelnie. Delikatnie zarysowała zmiany postaci i ich nowe zachowania. Przyznam szczerze, że uwierzyłam w "normalność" tych wszystkich bohaterów. 


Ale przede wszystkim najnormalniejsza była Maddie. Kasie West, jak mało kto, potrafi kreować takie główne postaci, które się szczerze lubi. Główna bohatera Szczęścia w miłości nie piszczy w zachwytach i nie płacze za często. Stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości po swojemu. Jest przy tym taka ludzka! To jedna z lepszych literackich bohaterek, jakie kiedykolwiek spotkałam. Polubiłam ją od samego początku a ta sympatia jedynie się zwiększała z kolejną przeczytaną stroną.

Szczęście w miłości czyta się jednym tchem. I to nie tylko ze względu na to, że powieść czyta się bardzo dobrze, a akcja wciąga od pierwszych stron. Przede wszystkim jest to zasługa stylu autorki, który jest prosty i zrozumiały. Targetem są młode dziewczyny, więc nic dziwnego, że ich literaccy rówieśnicy mówią zbliżonym do nich językiem. Dlatego też opisów jest tutaj tyle tyle, ile zapewne było niezbędne. Książka nastawiona jest na dialogi i to właśnie z nich wyłania się większość postaci.

Szczęście w miłości to szósta powieść Kasie West na polskim rynku. Kolejna, ale na pewno nie ostatnia. Powieść o dorastaniu, trudnych wyborach, a przede wszystkim o miłości tak proste, a przy tym tak pięknie napisanej. Przywoła nieco słońca w pochmurne dni. To historia o tym, że jeżeli w coś inwestować, to właśnie w miłość. Polecam!


PREMIERA JUŻ 11. PAŹDZIERNIKA! A WRAZ Z NIĄ - KONKURS NA WK!
Książkę można kupić na stronie empik.com 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Szczęście w miłości
Tytuł oryginalny: Lucky in love
Autor: Kasie West
http://wydawnictwofeeria.pl/pl/ksiazka/tatuaz-z-liliaWydawnictwo: Feeria Young
Przekład: Jarosław Irzykowski
Data wydania: 11. październik 2017
Liczba stron: 408
Format: 143x204
Oprawa: Miękka
Cena: 37,90 zł
Kategoria: Dla młodzieży

 PATRONAT WYMARZONEJ KSIĄŻKI

12 komentarzy:

  1. Taka lekka, przyjemna historia. W sam raz na jesienną depresję :)
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. I chyba czegoś takiego ostatnio poszukuję, muszę się rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę w końcu zgłębić ten sekret Kasie West...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto ;)
      A będzie ku temu okazja, bo niebawem u mnie konkurs :D

      Usuń
  4. Gratuluję patronatu :)
    Uwielbiam autorkę za jej proste, prawdziwe powieści, które mają w sobie wartość. Każda książka niesie za sobą inne, ale ważne przesłanie. Na pewno sięgnę też po tytuł powyżej, jak i każdą inną książkę autorki wezmę w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3
      Właśnie napisałaś jedno z najlepszych podsumowań, jakie można powiedzieć o powieściach Kasie West ;)

      Usuń
  5. Mam za sobą na razie tylko jedną powieść tej autorki, ale na pewno nie będzie ona ostatnią. Fajne jest w jej twórczości to, że bohaterowie są tacy normalni, podobni do nas - tego zawsze szukam w takich powieściach. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię książki pisarki więc przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pocieszenie przy przeziębieniu sobie własnie taki mini-maraton z Kasie West robię :). Tę książkę też spróbuję. Mam nadzieję, że jej powieści są rzeczywiście aż tak sympatyczne, jak wszyscy piszecie :).

    Zapraszam po weekendzie na podsumowanie z moimi wrażeniami ;).

    OdpowiedzUsuń