czwartek, 17 kwietnia 2014

Harry Potter i Kamień Filozoficzny - J.K. Rowling

Rzesze fanów przeczytały powieść Wołanie Kukułki dopiero gdy wyszło na jaw, iż Robert Galbraith to nie kto inny jak J.K. Rowling – autorka Harry'ego Pottera. Natomiast ja, jako osoba robiąca wszystko na opak, zaczęłam swoją podróż literacką z tą sławną pisarką od kryminału i dopiero niedawno wzięłam się za początek bestsellerowej serii o młodym czarodzieju.

Harry Potter nie ma łatwego życia. Chudy, ciemnowłosy chłopczyk z okularami na nosie, będąc niemowlakiem, stracił rodziców w wypadku samochodowym, z którego jako jedyny wyszedł cało – "na pamiątkę" pozostała mu na czole blizna w kształcie błyskawicy. Z powodu śmierci bliskich musiał zamieszkać u swojego wujostwa, Dursley’ów, którzy na każdym kroku traktowali go jako przysłowiowe piąte koło u wozu. I wszystko potoczyłoby się swoim nudnym, przewidywalnym torem, gdyby nie malutki drobiazg. Wokół Harry'ego zaczęły dziać się dziwne rzeczy – znikająca szyba, rozmowa z wężem, listy przychodzące znikąd, a do tego ten ogromny mężczyzna, który oznajmia mu, że chłopiec jest czarodziejem! 

Brzmi znajomo? Oczywiście, że tak. Nawet ci, którzy nie przeczytali ani jednej książki z serii o Harrym Potterze, czy też nie obejrzeli żadnego filmu, wiedzą doskonale, jak zaczyna się ta niezwykła historia o magii, przygodzie, przyjaźni oraz miłości, która dała swój początek wielu innym seriom fantasy. I mimo tego, że po dziś dzień magicznych przygód mamy po pęczki, rzadko która  z nich potrafi dorównać Harry’emu Potterowi. Ja sama ubolewam nad faktem, że dopiero teraz rozpoczęłam czytanie bestsellerowej serii.
 
Autorka bardzo powoli zaczęła nas wprowadzać do świata czarodziejów. Harry Potter jako jedenastolatek zaczyna uczęszczać do Hogwartu – szkoły dla młodych czarodziejów – a my wraz z nim. I muszę przyznać, że pani Rowling udało się stworzyć ten świat od podszewki – z typową dla siebie dokładnością i starannością. Zamiast długopisów mamy ptasie pióra z atramentu, zamiast rowerów – latające miotły,  zamiast piłki nożnej – grę w quidditch, a przede wszystkim dostajemy czarodziejskie różdżki oraz dużo, dużo zaklęć i wywarów. 

Sam magiczny świat Hogwartu nie zainteresowałby jednak w tak pozytywny sposób swoich czytelników, z czego bardzo dobrze zdawała sobie sprawę debiutująca wtedy pisarka. Rowling dodała tajemnice i niedomówienia, dzięki którym do samego końca trzymała w napięciu swoich, oraz główne zło w postaci Sam-Wiesz-Kogo. , z którym przyjdzie się zmierzyć Harry'emu i jego przyjaciołom.

No właśnie! Nie można zapominać o wspaniałych przyjaciołach głównego bohatera. A jest ich tak wielu, każdy o innym charakterze i usposobienie, że niewątpliwie każdy czytelnik znajdzie swojego ulubieńca. Na samym początku podróży Harry poznaje Rona Weasley’a – płomiennowłosego chłopca, wywodzącego się z wielopokoleniowej rodziny czarodziejów – oraz Hermionę Granger – wszystkowiedzącą prymuskę. Jest również Draco Malfoy, syn bogatego i wpływowego czarodzieja, Lucjusza Malfoya... Jest ich tak wielu... w końcu mamy całą szkołę uczniów zapowiadających się na bardziej lub mniej dobrych czarodziejów,  nauczycieli, dyrekcję oraz przesympatycznego Hagrida (dokładnie tego samego olbrzyma, który wciągnął Harry'ego – a przy okazji i nas – w ten niezwykły świat), pracującego w Hogwarcie jako gajowy.

Autorka zdawała sobie sprawę, że rynek wydawniczy w tamtym czasie (lata 90-te XX wieku) nie oferował dzieciom i młodzieży żadnych ciekawych książek. Dlatego też to właśnie dla nich stworzyła Harry'ego Pottera. Język jest prosty, a przede wszystkim zrozumiały zarówno dla najmłodszych, jak i starszych czytelników (w końcu również i dorośli pokochali tę sagę). Nie brak tutaj nowego słownictwa, które tworzy wokół świata czarodziejów tę otoczkę niezwykłości, jakiej takie historie potrzebują. 

Harry Potter i Kamień Filozoficzny zdobył popularność na całym świecie. Wielokrotnie dodrukowywano egzemplarze oraz poprawiano wydania. Każde z nich jednak może się poszczycić magiczną oprawą – ja akurat mam okładkę przedstawiającą chłopaka lecącego na miotle pośród starych zamczysk i magicznych stworzeń – jednorożca i trójgłowego psa. Druk jest czytelny – nie za duży i nie za mały. Na uwagę zasługują również małe obrazki na wstępie każdego rozdziału, wykonane przez Mary Grandpre.  

Kończąc już, pozostaje mi odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: "Czy polecić?". Oczywiście, że tak! Każdy fan powieści fantasy powinien zapoznać się przynajmniej z pierwszą z siedmiu części o Harrym Potterze. I myślę, że się nie zawiedzie. Książka po prostu zawładnęła moją wyobraźnią, przenosząc mnie do świata, gdzie wszystko jest możliwe. Zdaję sobie również sprawę, że motywy wykorzystane przez J.K. Rowling zostały przez lata powielane przez tysięcy pisarzy, przez co  Harry Potter stracił na swojej niepowtarzalności. Nie zapominajmy jednak, że żadna kopia nie dorówna oryginałowi!

Recenzja napisana dla portalu Efantastyka.
http://efantastyka.pl/harry-potter-i-kamien-filozoficzny
~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Autor:Joanne Kathleen Rowling
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 30.06.1997
Data wydania w Polsce: 10.04.2000 
Liczba stron: 326
Kategoria: Fantasy, Przygodowa
 ~~~~~~~~~~~~~~
Ocena: 5 (bardzo dobry)

http://mediarodzina.pl/prod/155/Harry-Potter-i-Kamien-Filozoficzny

http://kraina-ksiazek-stelli.blogspot.com/p/wyzwania-2014-r.html

24 komentarze:

  1. Twój tekst obudził we mnie wspomnienia z czasów, kiedy czytałam "Pottera" po raz pierwszy - zamknięta w pokoju, głucha na wołanie na obiad, po prostu zajęta. Byłam wtedy nastolatką, dorwałam się do tej książki jakoś niedługo po premierze (czyli dawno temu) i zastanawiam się jak wyglądałby odbiór teraz, po kilku ładnych latach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś mnie nigdy nie ciągnęło do tej książki, ale każda recenzja tak chwali, że może jeszcze kiedyś się skuszę, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jakoś wyjątkowo nie trawię Harry'ego Pottera. Próbowałam czytać nim książki, lecz z miernym skutkiem. Także ekranizacje oglądałam ze 3 razy i jakoś mnie nie powaliła na kolana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie jestem sama :) Nie zaczynałam czytać książek, ale film jakiś tam widziałam i specjalnie mnie nie zachwycił, niestety.

      Usuń
  4. A ze mnie jeszcze większy ignorant - nie czytałem książek i nie oglądałem ekranizacji o Harrym Potterze ;-) Mam za to "Trafny Wybór" Rowling - trzeba się kiedyś za to zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie potrafię uwierzyć, że nie czytałaś wcześniej książek o Harrym :) Z jednej strony zazdroszczę, bo cała seria jeszcze przed Tobą, a z drugiej, fakt, że właśnie ta książka zawładnęła moim dzieciństwem, mówi samo przez siebie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z chęcią ponownie zabiorę się za czytanie Harrego Pottera ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. <3 <3 <3 Tyle mam do powiedzenia :)) No i może jeszcze to, że to byli Dursley'owie, nie Dudley'owie. Dudley to syn Dursley'ów ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nigdy nie mogłam przekonać się do Harry'ego Pottera, jednak od pewnego czasu mam wielką ochotę na zapoznanie się z tą serią.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tę serię przeczytałam już onajmniej 3 razy i nabrałam do niej niemałego sentymentu. To właśnie dzięki niej w ogóle zainteresowałam się literaturą i pokochałam czytanie. Zaczęłam jeszcze w podstawówce, ale nawet teraz chętnie wracam do Hogwartu i przeżywam wszystkie magiczne przygody od nowa :) Pozdrawiam :**

    http://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam spory sentyment do całej serii. Polecam wszystkim chcącym przenieść się do innego świata.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja próbowałam się z Harrym mierzyć kilka razy i docierałam tylko do początku drugiego tomu - totalnie to nie dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ukochana seria dzieciństwa, która nadal ze mną jest :) Ostatnio postanowiłam ją sobie odświeżyć, teraz czeka na mnie piąty tom i jestem zachwycona tak samo, jak kilka lat temu. Magia! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wypadałoby w końcu przeczytać tę serię - szkoda tylko, że wszystkie filmy oglądałam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Och, chciałabym mieć przed sobą całego Harry'ego po raz pierwszy :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Aż wstyd się przyznać, ale nigdy nie czytałam Harrego Pottera!
    Tak mi głupio, bo ekranizacje uwielbiam.
    Na pewno się skuszę. :)

    recenzje-ksiazek-i-wiecej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Napisać kilka słów o czymś, co wszyscy opisali w każdy możliwy sposób nie jest rzeczą łatwą :) Tobie się udało i nawet miło mi było te kilka słów przeczytać. Życzę wielu cudownych chwil z Harrym :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A mnie Potter nigdy nie przekonał. Próbowałam, kilka razy. Mam nawet "Kamień..." w domu, ale jednak :) Czyta się szybko, niestety zachwycić się nie potrafię :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Powiem tylko jedno słowo - Rewelacja (i tak przez wszystkie siedem części)
    monweg.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie jestem fanką fantastyki, natomiast Harry jest jedną z tych książek, które poleciłabym nawet tym, którzy nie są miłośnikami tego gatunku. Bo poza historią o czarodzieju, to książka przedstawiająca prawdziwe wartości. Przyjaźń, rodzinę, oddanie. Uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja Pottera przeczytałam w roku ubiegłym czyli jak miałam lat 18 ;d uwielbiam te książki ! :D Mimo że filmy widziałam po kilka razy bo są rewelacyjne to książki są jeszcze lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja się zabieram jak sójka za morze z czytaniem od nowa całej serii. Przeczytałam pierwszą część, a reszta czeka na zbawienie. Ale przeczytam, bo koniecznie chcę poznać historię miłości Snape'a i matki Harrego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Troszkę Ci nawet zazdraszczam, że cała ta wspaniała przygoda dopiero przed Tobą i jesteś na jej początku :) ja uwielbiam cała serię, czytałam ją kilka razy i chyba nigdy mi się nie znudzi :)

    OdpowiedzUsuń