Jest prawdą powszechnie znaną, że tata - nieważne, kim jest z zawodu - zawsze pozostanie tatą, który chętnie spędza czas ze swymi dziećmi np. opowiadając im bajki na dobranoc. W ten sposób powstała książka Bajki dla Marysi i Alicji napisana przez Tomasza Sakiewicza (dziennikarza i redaktora naczelnego Gazety Polskiej) z dedykacją dla jego córek.
Bajki dla Marysi i Alicji to ponad dwieście stron opowiadań dla dzieci, lecz nie tylko. Wchodzą w nie historie o Krasnoludku Urwipale, Osiołku Szczęście, Paryżance z Chin i wiele, wiele innych. Są to krótkie, ciekawe dobranocki - w sam raz na jedną noc. Ale w książce znajdziemy także nieco dłuższe przygody Almara.
Lecz nieważne czy jest to opowiadanie na jedną czy na dziesięć stron - każda z nich jest inna, oryginalna, a przede wszystkim bardzo magiczna!
Z całego serca podziwiam tak dobrego i kochającego tatę Marysi i Alicji, który wieczorami zawsze znajdował czas dla swoich córek i wymyślał tak piękne bajeczki. To właśnie dzięki jego miłości do swoich pociech my również możemy posłuchać tych fantastycznych przygód, a nawet opowiadać je swoim dzieciom.
Bajki dla Marysi i Alicji to opowieści, które jeszcze przed wydaniem zostały sprawdzone przez autora na własnych dzieciach. Nawet nie wątpię, że spodobały się na tyle, by przekazać je ich rówieśnikom. Pomimo że wyrosłam z bajek (choć tylko wiek mógłby o tym sugerować) sama zakochałam się w postaciach wykreowanych przez Tomasza Sakiewicza! Bohaterowie są żywi! Są tacy jak ja czy ty, bowiem tak jak każdy marzą i kochają, choć niekoniecznie są ludźmi. To bajki o krasnoludkach, wróżkach, zwierzątkach... Magia jest wszędzie!
Trudno mi tutaj mówić o (nazwijmy go) tomiku dobranocnym, który ma tak wiele baśniowych opowieści, że aż nie sposób którekolwiek z nich specjalnie wyróżnić. Każde z nich jest naprawdę ciekawe, tak że nawet ja - nastolatka - z przyjemnością się w nie wczytywałam. Szczególnie spodobało mi się opowiadanie pod tytułem Zastępca!
Bajki dla Marysi i Alicji to ponad dwieście stron opowiadań dla dzieci, lecz nie tylko. Wchodzą w nie historie o Krasnoludku Urwipale, Osiołku Szczęście, Paryżance z Chin i wiele, wiele innych. Są to krótkie, ciekawe dobranocki - w sam raz na jedną noc. Ale w książce znajdziemy także nieco dłuższe przygody Almara.
Lecz nieważne czy jest to opowiadanie na jedną czy na dziesięć stron - każda z nich jest inna, oryginalna, a przede wszystkim bardzo magiczna!
Z całego serca podziwiam tak dobrego i kochającego tatę Marysi i Alicji, który wieczorami zawsze znajdował czas dla swoich córek i wymyślał tak piękne bajeczki. To właśnie dzięki jego miłości do swoich pociech my również możemy posłuchać tych fantastycznych przygód, a nawet opowiadać je swoim dzieciom.
Bajki dla Marysi i Alicji to opowieści, które jeszcze przed wydaniem zostały sprawdzone przez autora na własnych dzieciach. Nawet nie wątpię, że spodobały się na tyle, by przekazać je ich rówieśnikom. Pomimo że wyrosłam z bajek (choć tylko wiek mógłby o tym sugerować) sama zakochałam się w postaciach wykreowanych przez Tomasza Sakiewicza! Bohaterowie są żywi! Są tacy jak ja czy ty, bowiem tak jak każdy marzą i kochają, choć niekoniecznie są ludźmi. To bajki o krasnoludkach, wróżkach, zwierzątkach... Magia jest wszędzie!
Trudno mi tutaj mówić o (nazwijmy go) tomiku dobranocnym, który ma tak wiele baśniowych opowieści, że aż nie sposób którekolwiek z nich specjalnie wyróżnić. Każde z nich jest naprawdę ciekawe, tak że nawet ja - nastolatka - z przyjemnością się w nie wczytywałam. Szczególnie spodobało mi się opowiadanie pod tytułem Zastępca!
źródło obrazu: http://korcimnieczytanie.blogspot.com
Kupując tę książkę zafundujecie dzieciom przygodę z nieśmiertelnymi bajkami. Tak nieśmiertelnymi, jak dobrze została wydana książka Bajki dla Marysi i Alicji. Dostajemy bowiem twardą oprawę oraz miękkie, acz grube kartki. Druk jest bardzo wyraźny - nie jest ani za duży, ani za mały. Na każdej stronie znajdują się wprost bajkowe/kreskówkowe ilustracje, które po prostu przyciągają wzrok czy to dzieci, czy to dorosłych.
Z całego serca, a także z czystym sumieniem mogę polecić Bajki dla Marysi i Alicji autorstwa Tomasza Sakiewicza. Jestem pewna, że każde dziecko pokocha historie zawarte w tej książce i będzie przy niej zasypiało z rozmarzonymi oczkami! Ponieważ to celem dorosłego jest pielęgnowanie dziecięcych marzeń! Zatem nie ma lepszego prezentu!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Bajki dla Marysi i Alicji
Autor: Tomasz Sakiewicz
Wydawnictwo M
Ilość stron: 212
Oprawa: twarda
Ocena: bardzo dobry!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bardzo fajne bajki, powoli zaczytują się w nich najmłodsi członkowie mojej rodziny ;)
OdpowiedzUsuńJako, że dzieci nie mam, będę czytała rodzeństwu ;)
OdpowiedzUsuńJakie cudne ilustracje! Muszę koniecznie nabyć tę książeczkę. Dzieciaki będą nią zachwycone..
OdpowiedzUsuńNawet jako dorosła, nie posiadająca jeszcze własnych dzieci, chętnie sama bym ją przeczytała :) Tymczasem może sprezentuję tą pozycję mojej kuzynce :)
OdpowiedzUsuńAle ładnie wydane, chciałabym mieć to w domu <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie bajki, dosłownie, z życia wzięte, ocenione przez surowe grono dzieci, są najlepszą rekomendacją:) Mimo, że dzieci nie mam, sama dla siebie chciałabym mieć taką przepięknie wydaną książkę w swojej biblioteczce.
OdpowiedzUsuńW tej chwili bajki są dla mnie dość odległym tematem, ale tak właśnie zauważam, że powstaje coraz więcej publikacji dla najmłodszych :)
OdpowiedzUsuńObecnie wolę czytać inne książki, ale jak będę miała w przyszłości dziecko to na pewno zaopatrzę się w te :D
OdpowiedzUsuńJak zwykle czuję się niezmiernie zachecona :) miś juz spodobał się mojej córce :)
OdpowiedzUsuńNa prezent dla dzieciaczków z rodzinki ta książka będzie idealna :)
OdpowiedzUsuńMojemu synkowi powinny się podobać:)
OdpowiedzUsuńTeraz to chyba dużo bajek nowych dla dzieci powstaje :-) Mój tata może mi nie czytał, ale lubiłam się z nim bawić :P
OdpowiedzUsuń