Kylie nadal stara się odnaleźć w świecie nadnaturalnych. Godząc się z prawdą o tym, że nie jest człowiekiem, postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się, czy jest: wampirem, wilkołakiem, elfem, zmiennokształtną, a może jeszcze kimś/czymś innym? Nikt nie potrafi odpowiedź jej na to pytanie. Im dalej w las, tym nastolatka dorasta do swoich umiejętności, które są tak różne, jak różne są gatunki. Zatem kim - lub czym - jest Kylie?
Główna bohaterka ma problemy nie tylko z samą sobą, lecz także z ludźmi wkoło. Stojąc na
rozstaju dróg, nie wie, komu powinna ufać, ponieważ najpierw musi się
dowiedzieć, kto chce dla niej naprawdę dobrze. Zmiany, które w niej
zachodzą niepokoją nie tylko ją samą, ale także otaczających ją
przyjaciół i znajomych. Bycie inną od innych nie jest wcale takie łatwe... W dodatku nie pomaga jej w tym tajemnica przed lat i świadomość, że jej rodzice się rozwodzą.
Przebudzona o świcie to ciąg dalszy przygód Kylie w obozie dla osób nadnaturalnych. Lecz tym razem dzieje się o wiele, wiele więcej. A przede wszystkim ten tom jest bardziej tajemniczy od wcześniejszego. Bohaterowie zmieniają się na oczach czytelników, dorastają do poważnych decyzji, które niestety często rozwiązują w dziecięcy sposób, a przede wszystkim uczą się tolerancji poprzez współpracę.
Nie obawiajcie się, że Przebudzona o świcie to jakaś bardzo mądra, moralizatorksa książka z przesłaniem. No, może na końcu otrzymamy jakąś puentę, ale Wodospady Cienia to przede wszystkim powieść młodzieżowa jakich wiele na rynku z drobnym wyjątkiem - książka C.C.Hunter gromadzi to wszystko, czego można się spodziewać po tym gatunku literackim.
W tej książce naprawdę wiele się dzieje, przez co nie sposób odłożyć ją tak po prostu na półkę. Każdy rozdział kończy się wielkim znakiem zapytania, przez co nawet bardzo zajęty czytelnik nie potrafi utrzymać swojej ciekawości na wodzy. Ledwie pojawi się odpowiedź na nurtujące nas pytanie, po czym pojawia się kolejny dylemat i niezgodność z tym wszystkim, do czego ledwie zdążyliśmy się przyzwyczaić.
Lecz Przebudzona o świcie to nie tylko historia o Kylie i jej problemach. To przede wszystkim powieść młodzieżowa, a jak w każdej dobrej powieści młodzieżowej musi znaleźć się wątek romantyczny, a najlepiej pod postacią trójkącika miłosnego. Miłość wisi w powietrzu, gdy obok Kylie pojawia się bardzo przystojny i niezwykle sympatyczny elf - Derek. Wie, że zależy
mu na nim, a mimo to w jej snach wciąż pojawia się pewien wilkołak,
Lucas.Choć jeden z dwójki amatorów zniknął na jakiś czas a na polu bitwy został tylko bardzo sympatyczny chłopak, główna bohaterka nieustannie zastanawia się, którego pana wybrać. Czytelniczki na pewno będą miały dylemat, którego wolą wspierać. Ja - jak zawsze - kibicuję temu z mniejszą szansą na wygranie!
Co to jest czterysta stron, skoro książkę czyta się tak błyskawicznie. Język jest łatwy, choć nieuproszczony, natomiast styl autorki należy do bardziej dynamicznych. Pani Hunter wie, jak przyciągnąć swojego czytelnika i jak sprawić, by przeczytał jej powieść do ostatnich stron z uśmiechem na twarzy. Bardzo wiele się dzieje, a przy tym nie robi się nudno.
Seria Wodospady Cienia to labirynt słów, z którego trudno się
wydostać się bez obejścia wszystkich ścieżek. Innymi słowy trzeba
przeczytać wszystkie części by w końcu przestać myśleć o Kylie, Lucasie i
Dereku i zacząć żyć własnym życiem. A dopóki na rynek nie wyjdzie
ostatnia część cyklu, będzie o to trudno! Już nie mogę się doczekać kontynuacji!
Przypuszczam, że ta recenzja przypomina pieśń uwielbienia, choć aż tak Przebudzona o świcie mi się niestety nie spodobała. To po prostu miła powieść paranormal romance, która pozwala się zrelaksować i dobrze bawić. A przecież każdy z nas potrzebuje nieco zabawy! Pod tym względem ta seria jest genialna!
Tytuł: Przebudzona o świcie
Seria: Wodospady Cienia #2
Autor: Christie Craig Hunter
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 21.05.2014
Oprawa: broszurowa
Kategoria: Dla młodzieży
Cena: 34,90 zł
Moja ocena: dobry
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Serie czasem potrafią wciągnąć, tej nie czytałam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy tom i nawet mi się podobał, dlatego nabyłam już drugi, ale ciągle czekam na dogodniejszą chwilę, aby zabrać się za jego czytanie.
OdpowiedzUsuńJak na razie tę serię chyba sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi książkami, trójkąt miłosny, niezdecydowana bohaterka, nie, wolę się nie denerwować :P
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, wolę chyba coś niefantastycznego :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kiedy poznam trzecią część...
OdpowiedzUsuńFantastyka niestety nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nawet nie sięgnęłam po 1szą część, ale sądzę, że jest w miarę taka zwykłą pozycja, która może i umila czas ale nic nie wnosi, jak przeczytam to zobaczę:)
OdpowiedzUsuńLektura raczej dla mojej córki, choć nie mówię, że nie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńCzasami i takie książki są potrzebne. Czemu nie.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki i co do tego nie ma wątpliwości. Gdybym gdzieś ją dorwała to pewnie bym się zagłębiła w lekturze :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisałaś tę recenzję. Wiem, by nie spodziewać się przebłysku geniuszu, ale na pewno będę się dobrze bawić ;) To kolejna seria budząca skrajne emocje.
OdpowiedzUsuńA ja czytałam o wiele lepsze paranormale. Mnie ta seria rozczarowała, spodziewałam się, że autorka wykaże się większą pomysłowością :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod recenzją! Miałam identyczne odczucia po lekturze:)
OdpowiedzUsuńHm.. Pierwszy raz spotkałam się z tą serią. Nie wiem jeszcze, czy po nią sięgnę, ale będę mieć na uwadze. [ Kraina Książek ]
OdpowiedzUsuńHmm... postaram się jednak przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio dużo serii zaczęłam czytać i wiele mam nieskończonych, więc na razie sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Ja nie mam ochoty na tę serię; mam dosyć tych wszystkich nienaturalnych istot ;) A widzę, że to literatura niezbyt wysokich lotów, więc sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńJa po nią nawet nie sięgałam i tego nie zrobię, bo pierwsza część była do bani.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po serie, bo wiem, że jak przeczytam pierwszą część, to nawet jeśli będzie ona fatalna, z czystej ciekawości przeczytam też wszystkie inne. ,,Wodospady cienia" daruję sobie nie tylko z tego powodu :)
OdpowiedzUsuńMam w planach, a kiedy je "spełnię"- nie wie nikt :D
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej lekturze wiele dobrego :) Ale kolejna seria? Ojoj, czasu mi braknie na dokańczanie tych już zaczętych :D
OdpowiedzUsuńSama tematyka raczej do mnie nie przemawia, ale po tylu pozytywnych recenzjach, stwierdzam jedno: muszę przeczytać! Nie chcę potem żałować ;)
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś zastanawiałam się nad tą serią, lecz teraz doszłam do wniosku, że jak miałabym ją przeczytać to jedynie wypożyczoną. Ostatnio kupuję jedynie książki, które na pewno mnie wciągną. :)
OdpowiedzUsuń/ #Ivy
http://pokoj-ksiazkoholiczki.blogspot.com/
Zupełnie nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuń