poniedziałek, 7 marca 2016

Bodo i jego burzliwe romanse - Iwona Kienzler + KONKURS

Jak po pierwszym premierowym odcinku najnowszego serialu telewizji polskiej zatytułowanej Bodo (mam szczerą nadzieję, że przy następnych będzie o wieleeee więcej Tomasza Schuchardt)? Jak na razie produkcja jest dobra i wierzę, że z każdym odcinkiem coraz bardziej będzie się rozkręcała! Ostatecznie czekałam na nią od pierwszych pogłosek na temat pierwszych klapsów na planie! Sama nie wiem dlaczego.

Nic zatem dziwnego, iż po prostu nie mogłam przepuścić okazji przeczytania najnowszej publikacji poświęconej nikomu innemu jak właśnie Eugeniuszowi Bodo! Za pośrednictwem tej książki zajrzałam jakoby przez dziurkę od klucza... i przyjrzałam się tym wszystkim romansom amanta XX-stulecia.



Bogdan Eugène Junod. Eugeniusz Bodo. Po prostu Bodo.

Aktor. Reżyser. Producent. Celebryta. Przedwojenna ikona męskiej elegancji. Człowiek, które ze swego nazwiska uczynił markę handlową. Jego nazwisko na afiszu gwarantowało sukces każdego przedstawienia. Nikogo też nie trzeba było namawiać do pójścia do kina na film, w którym grał Bodo. A śpiewane przez niego piosenki z miejsca stawały się przebojami, które nuciła cała Polska.

Mało tego! Pomimo że nie miał ku temu warunków, okrzyknięto go amantem  srebrnego ekranu, a on sam przyprawiał wiele kobiet o drżenie serca. Był najpopularniejszym polskim aktorem międzywojnia, którym żywo interesowała się prasa. Tymczasem jego sprawy uczuciowe wciąż kryją wiele tajemnic...

Jak to jest, że znamy te wszystkie hollywódzkie gwiazdy kina, podczas gdy nasza wiedza o naszych rodzimych aktorów poprzedniego stulecia jest tak... nikła. Ja sama przez długi czas niewiele wiedziałam na temat Bodo, a pierwsze pogłoski na jego temat pojawiły się dopiero przy tak kultowych piosenkach jak: Umówiłem się z nią na dziewiątą, Już taki jestem zimny drań; Ach, śpij kochanie... czy Ja mam czas, ja poczekam. Wiedzieliście iż to on śpiewał?!

Przyznam, że oglądając wykonania kultowych już piosenek przez Bodo, a tym bardziej przyglądając jego zdjęcia, nijak nie mogłam zrozumieć jego sukcesu. I nie podważam tutaj umiejętności aktorskich, lecz mam na myśli po prostu jego wygląd. Nie był on przecież jakoś niesamowicie przystojny, więc jakim sposobem zachwycił on nie tylko Polki mieszkające w II Rzeczypospolitej, lecz także takie gwiazdy jak Elna Gistedt, Nora Ney, Pola Negri czy Reri?!

Od lewej wspomniane wyżej panie: Elna Gistedt, Nora Ney, Pola Negri oraz Reri.

O podbojach miłosnych można mówić wiele, ale na całe szczęście Iwona Kienzler skupiła się przede wszystkim na potwierdzonych informacjach. W momentach niepewności podkreślała, iż są to tylko pogłoski. A wszystko to potwierdziła przypisami, których jest naprawdę wiele. To sprawia, iż Bodo i jego burzliwe romanse czyta się jak bardzo dobrą biografię.

Język autorki jest najprościej rzecz ujmując poprawny. Książkę się czyta szybko, bez żadnych trudności. Jedyne, na co mogłabym się przyczepić, to naprawdę znikoma liczba zdjęć, fotografii - czegokolwiek, co sprawiłoby, że nazwisko pojawiające się na łamach książki stały się bardziej "namacalne"! Jednakże tak czy siak te 300 stron to czysta przyjemność dla kogoś, kto interesuje przyjemnie podana dawka wiedzy na temat przedwojennego amanta!

UWAGA! KONKURS!

Jeżeli jesteście zainteresowani romansami Bodo - teraz macie okazję wygrać nowiutki, pachnący świeżością własny egzemplarz Bodo i jego burzliwe romanse... a to wszystko dzięki życzliwości wydawnictwa Bellona.

Co trzeba zrobić, by wygrać?

Nic prostszego! Po prostu napiszcie w komentarzu hasło "BODO", napiszcie szczerze, czy już wcześniej słyszeliście o tym przedwojennym aktorze, dodajcie swoje maile i tyle!
Miło by mi było, gdyby osoba zgłaszająca się, była jednocześnie obserwatorem mojego bloga!

Rozdawajka trwa od 7.03-20.03!

Banerek!



Miłego dnia!

34 komentarze:

  1. BODO ja niestety wcześniej nie słyszałam o nim
    agnik56@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. To chyba nie do końca moja bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nigdy nie słyszałam o tym aktorze, więc BODO i może mi się uda :D

    92tea92@gmail.com ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. BODO :D kilka razy wcześniej obiło mi się o uszy, ale nie zgłębiałam tematu. Aktualnie mam wielką chęć przeczytać książkę :)

    e-mail: krysiadobra@gmail.com

    Pozdrawiam,
    Kryśka

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam tą postać bardzo dobrze, ale nie wiem, czy zainteresowałabym się lekturą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. BODO

    Obiło mi się coś o uszy, ale nie do końca wcześniej wiedziałam kto to.

    lizardsanna@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. BODO
    Słyszałam, ale prawie nic nie wiem o Bodo.
    subiektywnie.o.ksiazkach@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  8. ja,jako fanka starych piosenek świetnie znam repertuar tego pana.z biografią już trochę gorzej...więc BODO 😊
    marcepanowerecenzje@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  9. BODO
    Tak, słyszałem wcześniej o Eugeniuszu Bodo. Umówiłem się z nią na dziewiątą - muzyka Henryk Wars :)
    npopl@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiama kino przedwojenne .Uwielbiam filmy z Eugeniuszem Bodo,Aleksandrem Żabczyńskim czy Adolfem Dymszą.To filmy o niezbyt skomplikowanej fabule,pełne tańca ,śpiewu i międzywojennego "blichtru".Chyba najbardziej lubię film pt "Paweł i Gaweł" gdzie na planie spotkało się dwóch cudownych,wielkich aktorów przedwojennego kina-Bodo i Dymsza.Wspaniała zabawa,a kołysanka "Ach śpij kochanie" towarzyszyła mi i towarzyszy przez całe życie!Kilka lat temu wydana została biografia Eugeniusza Bodo pt"już taki jestem zimny drań"Przeczytałam ją "od deski do deski"roniąc hektolitry łez pod koniec.Pokolenie wielkich,których życie przerwała wojna!
    jlunia559@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. BODO
    Z postacią Bodo zetknęłam się opracowując program zajęć muzyczno-filmowych dla moich gimnazjalistów. Obecnie "Ach te baby" oraz "Seksapil" to największe szkolne przeboje:). Czytając na temat artysty i słuchając jego piosenek, uzmysłowiłam sobie, że tak naprawdę towarzyszył mi od dzieciństwa, gdyż babcia często śpiewała mi "Ach śpij, kochanie" lub "Umówiłem się z nią na dziewiątą". barbararozyc@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. BODO
    Słyszałem wielokrotnie o tej postaci, jako że fascynuję się epoką dwudziestolecia międzywojennego. Tamte gwiazdy miały klasę i styl!

    r.gajdosz47@gmail.com

    Pozdrawiam,
    Rafał Gajdosz

    OdpowiedzUsuń
  13. BODO
    Słyszałam o Bodo: moja mama lubi polskie kino i oglądała filmy z Bodo. Kiedyś zobaczyłam właśnie jak ogląda czarno-biały film i wtedy po raz pierwszy usłyszałam nazwisko aktora, a jakiś czas temu moja mama powiedziała mi, że dopiero niedawno odkryto co tak na prawdę stało się z aktorem. Myślę, że gdyby udało mi się wygrać książkę, to z pewnością dam ją także mamie do przeczytania!
    Pozdrawiam!
    patrycjafilipowicz@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Oczywiście, że słyszałam, ale chcę wiedzieć więcej violetka24@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. BODO , ja już co nieco słyszałam, amant ? w pierwszym odcinku, powiedział, jestem nikim jak jestem sobą a jak wcielam się w role jestem tym na którego wszyscy uwagę zwracają ,bardzo mądre a zarazem smutne jest to ,bardzo ciekawa jestem dalszych jego losów . jak.dorota@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. BODO znam jego piosenki ale jego samego już nie za bardzo...
    lena1666@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Słyszałam o BODO, znam jego piosenki i je uwielbiam. Jego zresztą też uwielbiam! ;)
    martunia_07_08@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Słyszałem o Eugeniuszu BODO już jakoś ze 2 lata temu, czytając o nim krótką biografię w książce Sławomira Kopra. Widziałem również kilak filmów z jego udziałem i bardzo go lubię :)

    konraddworek@mailmix.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. BODO
    Tak,jak za czasów mojego liceum trzeba było się opowiedzieć: Lady Pank czy Republika, The Cure czy Depeche Mode, za czasów młodości moich rodziców pytanie to brzmiało: "Beatlesi czy Stonesi?", a w czasach mojej babci nie obyło się bez dyskusji "Czarujący Bodo czy dowcipny Dymsza??"
    Jako ukochana i lojalna wnuczka, 'karmiona' czarnobiałymi obrazami z seansów "W starym Kinie" oraz melodiami z czarnych płyt - nawet obudzona w nocy odpowiem: BODO! Babcia zawsze powtarzała, że to "człowiek orkiestra w idealnie skrojonym garniturze", a otym, że jest "dobrym człowiekiem" miała świadczyć jego uczcie do ukochanego psa ;)

    katarzyna.muller@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie w domu mówiło się o BODO: Polski Rudolph Valentino - przy czym twarz mojej babci promieniała uśmiechem.
    Z filmów z jego udziałem najbardziej zapadł mi w pamięć "Piętro wyżej"
    z szarmanckim śpiewającym Bodo i uroczą Heleną Grossówną.
    Najprawdopodobniej dlatego, że wypełniały go wpadające w ucho szlagiery („Umówiłem się z nią na dziewiątą” - często nucona piosenka przez dziadka) i naprawdę dobry jazz.
    - moja ulubiona piosenka BODO pochodzi też z tego filmu: to śpiewany przez amanta w kobiecym przebraniu (czyżby pierwsza polska wizja 'drag queen'?) przebój „Seksapil”.

    e-mail: nadamagdamus@gmail.com
    pozdrawiam
    Aniela

    OdpowiedzUsuń
  22. BODO
    Aktora znam i bardzo lubię, bo kocham stare przedwojenne filmy
    lenaczeks@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Nazwisko znane, ale nigdy nie miałam okazji przyjrzeć się tej postaci bliżej :)
    BODO
    magda.ciukaj@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Bodo. Oj znam znam, od dziecka oglądałam te stare filmy, ma swój urok i trzeba mu to oddać.
    Pozdrawiam serdecznie
    Bogumiła
    Bemeraude@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. BODO
    Oczywiście, że o nim słyszałam, to zdecydowanie jeden z moich ulubionych przedwojennych aktorów. Szkoda, że spotkał go tak niesprawiedliwy los...
    joanna.aleksandra.mirek@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  26. "BODO"
    RYSZARD FLAKUS
    c.v@interia.pl

    Słyszałam dość często ponieważ moja mama uwielbia filmy z E. Bodo i jego przeboje które śpiewał , dzięki niej wiem kim był i w jakich filmach wystapił.

    OdpowiedzUsuń
  27. ,,BODO"
    e-mail: wiktoria.122@o2.pl
    Kiedyś ,,Bodo" obiło mi się o uszy, jednak nigdy nie sprawdziłam kim on jest. Mam ochotę go poznać.

    OdpowiedzUsuń
  28. BODO"
    tak, słyszałam o tym aktorze
    dorota_wysocka@epf.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. BODO

    Owszem, słyszałam o Bodo - bo trudno o nim nie słyszeć,
    gdy się ma babcię, co lubi przerwać piosenkami ciszę.
    To ona mnie nauczyła słuchać Bodowych szlagierów.
    No i Fogga. Babcia miała całkiem niezły songów przerób,
    bo dziennie umiała nawet 5-6 płyt wysłuchać.
    Lubiła, gdy się jej Bodo - cud młodości - lał do ucha...

    A teraz sama pracuję w teatrze i znam aktora,
    który uważa, że właśnie przyszła odpowiednia pora,
    by odświeżyć temat Bodo i jego świetnych piosenek,
    więc niebawem ten recital wkroczy przebojem na scenę
    i będę mieć znów okazję, choć babci nie ma na świecie
    już od lat kilku, wsłuchiwać się w boskiego Bodo przecież! :)

    anulawawrzyniak@gmail.com
    obserwuję jako Wiedźma

    OdpowiedzUsuń
  30. Bodo
    Kojarzę jego filmy, bo lubiłam oglądać 'W starym kinie'.
    renax79@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Odpowiedzi
    1. Już dawno zostały opublikowane:
      http://wymarzona-ksiazka.blogspot.com/2016/03/czy-znasz-boda-wyniki-konkursu.html

      Usuń