czwartek, 2 stycznia 2014

Srebrnowłosa - Kaja Wasilewska

Bardzo długo zastanawiałam się jak ocenić "Srebrnowłosą". Nowa powieść wydana nakładem Novae Res jest kolejną odsłoną literatury młodzieżowej o podobnej tematyce z troszeczkę innym spojrzeniem. Autorka (z tego co słyszałam) sama jest jeszcze nastolatką [19 lat], i chciała na pewno stworzyć coś nowego i niespotykanego. Czy z pomyślnym skutkiem? Niestety nie bardzo. 

Marika jest kuglarką, czyli nie posiadającą żadnych praw obywatelką kraju, której jedynym źródłem dochodu są uliczne przedstawienia dla dzieci oraz, rzecz jasna, kradzieże. I nie odstawałaby wśród kręgu swoich przyjaciół-kuglarzy, gdyby nie fakt, że od dłuższego czasu co noc przeżywa straszne katusze. Podczas snu czuje się jakby coś chciało rozerwać ją od środka, jakby coś znajdowało się w jej wnętrzu. Po uratowaniu chłopaka z arystokratycznego rodu, który chce ją później znaleźć, dowiaduje się prawdy o sobie. Jest Nienarodzoną, czyli dziewczyną, która kryje w sobie jeszcze smoka.

Zacznijmy recenzję od niewątpliwych plusów, którymi jest stworzenie całego magicznego świata od podstaw. Mamy nową krainę do poznania oraz ludzi nie zawsze zachowujących się po ludzku. Mamy biednych i bogatych oraz ludzi i smoki. Jest to świat, w którym te ogromne jaszczurki ziejące ogniem nie są stworami niezwykłymi, lecz rzadkimi i niespotykanymi na co dzień. Autorka dodała jeszcze swoje oryginalne dwa grosze, łącząc smoki z ludźmi. Smoki żyją wewnątrz swoich panów, co daje ich właścicielom ogromną siłę i władzę, o której niejeden marzy. 

Szkoda tylko, że nie wykorzystano w pełni możliwości stworzonej historii. "Srebrnowłosą", liczącą około 400 stron, można podzielić na dwie części - pierwsza jest wprowadzeniem do świata, w którym niestety nie dzieje się nic ciekawego a akcja toczy się zbyt wolno, moim zdaniem, i posiada zbyt wiele niepotrzebnych dialogów i opisów; w drugiej połowie natomiast dzieje się znacznie więcej i właściwie, kiedy akcja zaczyna nabierać prawdziwego tempa, książka się kończy. 

Na minus muszę dodać, że bardzo ciężko było mi wejść w tę powieść. Trudno mi jednoznacznie wskazać tego przyczynę. Na pewno jest to spowodowane niezbyt ciekawym, przeciętnym prowadzeniem akcji (chyba autorka miała problem w wyznaczaniu, co jest warte czytania, a co niepotrzebne), lecz dodatkowy problem leżał również we mnie i w smutnym rozczarowaniem. Naprawdę nie mogłam się doczekać "Srebrnowłosej", która miała być moją perełką, a dostałam powieść, podczas której ziewałam z nudów. Niedobrze. "Srebrnowłosa" wypadła w moich oczach nad wyraz przeciętnie.

Pomówmy jednakże o bohaterach. Marika, czyli główna bohaterka, zasługuje na oklaski. Nie jest ona jedną z tych nieumiejętnych niewiast, które oczekują ratunku od swych rycerzy, lecz sama go dostarcza. Jest pomysłowa, figlarna oraz wyćwiczona, co na pewno jest związane z jej "zawodem", który wykonuje. Niełatwo jest przecież być złodziejem. 

Na uwagę zasługuje jeszcze piękna okładka. Dziewczyna stojąca przed zachodzącym słońcem i jej cień w kształcie smoka - jak dla mnie poezja.

Autorka mimo młodego wieku wykazała się talentem i oryginalnością, jakiej potrzeba polskiemu rynkowi wydawniczemu. Problem leżał niestety w umiejętności opowiedzenia historii, tak by zainteresować każdego swego odbiorcy. Mam nadzieję, że pani Kaja będzie dalej rozwijała swoje umiejętności literackie.


~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Srebrnowłosa
Autor: Kaja Wasilewska
Wydawnictwo: Novae Res
Data premiery: 9.12.2013
Liczba stron: 392
Kategoria: Literatura młodzieżowa
~~~~~~~~~~~~
Ocena: 3 (dostateczny)
http://zaczytani.pl/ksiazka/pokerzysci_i_frajerzy,druk

20 komentarzy:

  1. Nie przeczytam skoro to nic oryginalnego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Po Twojej recenzji mam mieszane odczucia, ale raczej się nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba poczekam, aż jej talent się rozwinie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że to tak przeciętna książka. Miejmy nadzieję, że autorka będzie rozwijać swój warsztat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam o tej książce, ale po twojej recenzji nadal mam mieszane uczucia i chyba jednak nie przeczytam. Może następne dzieło autorki będzie znacznie lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak jak cyrysia, myślałam o tej ksiące. Jednak teraz myślę, ze dobrze że się na nią nie skusiłam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za przeciętnymi historiami, zbyt dużo ich już przeczytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety fabuła zupełnie mnie nie przekonuje. Smoki wewnątrz ludzi? Oooo, jakoś brzmi to absurdalnie, nawet jak na fikcję literacką. Raczej nie skuszę się na tę książkę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka jest piękna, to prawda, czaruje. Co do fabuły - ciekawa... Może kiedyś bym przeczytała, mimo tych kilku minusów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A mnie się podobała. Opowiada o przyjaźni, lojalności, o czystym sercu Mariki i jej wątpliwościach. Dialogi napisane z humorem, rozmowy między smokami i bliźniakami z ciętą ripostą.Krew nie leje się strumieniami, i dobrze; a może niektórzy spodziewają się właśnie tego?
    Od początku toczy się akcja, gdyż Fedro kierowany prywatną zemstą stara się Marikę złapać. Prolog zachęca tajemnicą. Dziwne byłoby, żeby autorka na pierwszych stronach ją odkryła. Książki o tematyce fantastycznej mają w sobie różne treści, nawet smoki w ludziach.
    Recenzja- wg mnie- jest subiektywna.
    Będę polecała ją znajomym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała, żeby każda przeczytana przeze mnie książka przypadła mi do gustu.
      Niestety tak nie jest, a w kolejnych latach będzie coraz gorzej, ponieważ moje wymagania czytelnika stale wzrastają.
      To jedynie jedna z recenzji tej książki - jeżeli ci się spodobała - to tylko się cieszyć! Zadowolony czytelnik to skarb! :D
      Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Pierwszy raz w ogóle słyszę o tej książce, jednak gdy przeczytałam w Twojej recenzji coś o smokach, to mocno się zniechęciłam, bo nie lubię tego motywu w literaturze, ale kiedyś może się przełamię
    Pozdrawiam :)
    izkalysa

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście, okładka tej książki jest świetna. Niestety, na tym kończy się moje zaciekawienie tą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale pomysł dosyć ciekawy na połączenie człowieka i smoka w jego wnętrzu. Ogólnie jednak nie ciągnie mnie do takiej literatury, ale pomysł doceniam.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja przeczytalam te ksiazke i jestem pod jej urokiem.Piękny ,nieznany świat w ktorym się znalazłam ,zachwycił mnie.Swiat ktorego wczesniej nie znałam.Ksiązka interesująca,ladny jezyk,doza humoru,no i ta nieokiełzana Marika.



    \\

    OdpowiedzUsuń
  15. Okładka jest zaprojektowana przez samą autorkę. Jak widać dziewczyna ma wiele talentów. ;]

    OdpowiedzUsuń
  16. Moim zdaniem ta książka ma w sobie coś ożywczego. Nie jest tym fabuła, bo historie o smokach, ludziach z magicznymi mocami i niezwykłych miastach są na wskroś wyeksploatowane. Ale wielkim atutem tej książki jest styl młodej autorki: skrząca się narracja, bez zbytnich dłużyzn, wielopostaciowość i charaktery tych postaci. Żaden z bohaterów nie nudzi, nie jest płaski. Moim zdaniem jak na debiut w tak młodym wieku, w tak trudnym gatunku literackim - to bardzo udana powieść. Może nie porywa do utraty tchu, ale pozostawia pozytywne wrażenia po lekturze. Warto obserwować autorkę - oby z każdą książką stawała się coraz lepsza :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie tez sie bardzo podobala Srebrnowlosa.Piekna,intrygujaca fabula ,wartki jezyk.Przeczytalam z zapartym tchem.

    OdpowiedzUsuń