Po przepięknym, pełnym serca i słodyczy dniu świętego Walentego, przyszedł czas na powrót do codzienności. Codzienności, w której muszą odnajdować się osoby nie posiadające jeszcze swej drugiej połówki. Dlatego też - na przekór szczęśliwym parom - 15. luty uważany jest za Dzień Singla. I może faktycznie warto taki dzień uznawać, bowiem - może dzięki niemu - zaczniemy postrzegać bycie singlem jako coś dobrego?
"Singielka. Życie i miłość z nutką śmiałości" to debiut amerykańskiej pisarki, mówczyni i blogerki Mandy Hale. To właśnie ta pani, zwana pieszczotliwie Singielką, w styczniu 2010 roku założyła ruch samotnych kobiet. Zaczęło się niewinnie - od prowadzenia bloga. Później założyła profil Singielki na Twitterze, który błyskawicznie nabrał rozpędu i doprowadził do powstania strony na Facebooku. Teraz jej profil ma ponad 800 tysięcy fanów. Dzięki temu, została wyróżniona przez wiele magazynów, m.in. "Forbes" i "New York Times".
"Singielka" to poradnik jakich wiele, lecz na pewno jest jedyny w swoim rodzaju pod względem treści. Jak sama autorka wskazuje - w księgarniach jest tak wiele poradników dla par, narzeczonych, małżeństw, a tak mało dla ludzi żyjących samotnie. A czy to coś złego, że kobieta bądź mężczyzna nie łapie się pierwszego lepszego człowieka, tylko czeka w spokoju na tego jedynego/tę jedyną? Mandy Hale przekonuje, że nie!
"Miłość może objawiać się na wiele sposobów.
To nie tylko poczucie bezpieczeństwa.
Miłość to także podejmowanie ryzyka.
Ale jeszcze większym ryzykiem jest nie kochać wcale".*
To bardzo dobrze napisana książka, po której człowiek zyskuje nieco dystansu do otaczającej go rzeczywistości. Autorka przekonuje, że każdy z nas ma momenty słabości, poczucie bycia niekochanym, niechcianym - lecz życie jest po to, by z niego korzystać. Największym zmartwieniem singla jest owa samotność postrzegana jako coś złego - a tak nie powinno być! Mandy Hale napomina, że każdą sytuację, w której się znaleźliśmy, powinniśmy wykorzystać w pełni, a nie na siłę starać się z niej uciec. A przecież życie w pojedynkę też ma swoje plusy, taki jak chociażby możliwość rozkoszowania się życiem, bez zamartwiania się o nic ani o nikogo!
"Samotność jest po to, żebyś mogła odkryć, kim naprawdę jesteś i przestała szukać akceptacji u wszystkich innych poza sobą!"*
W "Singielce" podobało mi się to, że autorka nie starała się na siłę pokazać, jak wspaniałe jest życie w pojedynkę, a jak okropne jest małżeństwo. Nie! To nie jest książka o tym! To bardziej poradnik, jak przetrwać w wierze w Bogu, który już wyznaczył dla nas drugą połówkę, a my musimy po prostu być cierpliwi! Pod tym względem to mądra i przemyślana lektura, po której czytelnik wie, że nie zmarnował ani sekundy.
www.xdpedia.com |
Polecam! "Singielka. Życie i miłość z nutką śmiałości" może okazać się idealnym prezentem dla kogoś, kto bardzo przeżywa rozstanie z byłym chłopakiem/byłą dziewczyną albo dla kogoś, kto żyje w pojedynkę od dłuższego czasu. Podarunek w sam raz na 15. lutego, nie sądzicie?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Singielka. Życie i miłość z nutką śmiałości
Autor: Mandy Hale
Tłumaczenie: Jagoda Meissner
Wydawnictwo: Wydawnictwo Święty Wojciech
Data wydania w Polsce: 2015
Liczba stron: 224
ooo nie wiedziałam, że dzisiaj Dzień Singla :) Chętnie przeczytam książkę :)
OdpowiedzUsuńTo znaczy, to nie jest taki oficjalny dzień Singla (chyba) ;)
UsuńPo prostu tak się mówi :D
Książkę widziałam na stronie wydawnictwa, ale że dzisiaj jest Dzień Singla to już nie wiedziałam:)
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam:)
Dzień Singla i ''Singielka. Życie i miłość z nutą śmiałości'' to coś zdecydowanie dla mnie!
OdpowiedzUsuńNie czytam poradników, ale wiem komu polecić :)
OdpowiedzUsuńTo może być fajny pomysł na prezent. Nie wiedziałam, że jest takie święto. Kiedyś... z przyjemnością bym je obchodziła, pamiętam jak zawsze samotnie snułam się spacerując po mieście i obserwując zakochane pary. Taka książka pomogłaby mi wówczas iść z podniesionym czołem ;-)
OdpowiedzUsuńdzisiaj dzień singla, wczoraj walentynki - i bardzo dobrze, przecież singlom też należy się święto! :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o książkę - raczej po nią nie sięgnę.
pozycja nie dla mnie :)
Także nie słyszałam o tym święcie :).
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale jakoś mnie wynudziła ta książka. Być może dlatego, że mam zupełnie inne przekonania niż tytułowa singielka.
OdpowiedzUsuńFaktycznie idealny podarunek na 15 lutego:) Rozglądnę się.
OdpowiedzUsuńNa szczęście jestem w szczęśliwym związku :) Bycie singlem na razie mi nie grozi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mz.Hyde
Wiedziałam o wczorajszym święcie, ale o książce nie (choć przyznam, że raczej nie mam teraz ochoty jej czytać)
OdpowiedzUsuńIdealny prezent powalentynkowy! ;) Sama z chęcia bym książkę poznała. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Poradniki to nie moja bajka, więc na pewno się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTen poradnik będzie świetnym jako prezent ale sama też bym go chętnie przeczytała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
happy1forever.blogspot.com
Nie wiedziałam, że jest Dzień Singla, ale to dobrze, w końcu równowaga musi być. A książkę chętnie bym poczytała.
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie dla dla mnie tym razem ;)
OdpowiedzUsuńTa książka jest świetna :)
OdpowiedzUsuń