poniedziałek, 18 października 2021

Moja kuzynka Rachela - Daphne du Maurier

Po Moją kuzynkę Rachelę sięgnęłam za względu na Rebekę, którą do tej pory wychwalam pod niebosa (serio - jak jeszcze nie czytaliście, to koniecznie nadróbcie). Stąd też mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać - podróży w czasie, miłości, nienawiści i tajemnicy. Zwłaszcza tajemnicy. To też otrzymałam, ale w znacznie mniejszym stopniu, niż się spodziewałam. Okazało się bowiem, że Moja kuzynka Rachela wprawdzie jest przyjemną lekturą poprowadzoną w mądry sposób, ale niestety nie przebije się przez popularność Rebeki.

Początek jest obiecujący. Oto Filip, dwudziestoczteroletni zatwardziały kawaler, otrzymuje list od swojego schorowanego opiekuna, Ambrożego, że we Włoszech zakochał się i poślubił wdowę, Rachelę. Niestety nagłe dodatkowe bóle sprawiły, że nie zdołał wrócić z małżonką do Anglii, gdyż zmarł... bez zmiany testamentu na korzyść nowej żony. Innymi słowy wszystkie dobra przepadają na Filipa. Po kilku tygodniach Rachela postanawia odwiedzić nabytek zmarłego męża i okazuje się zupełnie inną kobietą, niż ją sobie Filip wyobrażał. Jest miła, elokwentna, dobrze wychowana i piękna. Filip zakochuje się w niej bez pamięci. W międzyczasie jednak znajduje w starych rzeczach Ambrożego listy nigdy do niego nie wysłane, w których starszy kuzyn informuje, że jego nagłe pogorszenie na zdrowiu spowodowane jest... otruciem.

 

Jako że Moja kuzynka Rachela jest poprowadzona w bardzo dobry sposób, czytelnik dostaje dwa sprzeczne ze sobą komunikaty. Żona może być winna bądź niewinna, gdyż zmęczony chorobą Ambroży nie myśli trzeźwo, a i jego brat - ojciec Filipa - cierpiał na podobną dokuczliwość. Zadaniem czytelników będzie dowiedzenie się, czy Rachela naprawdę jest bezduszną morderczynią - istną femme fatale - skrywającą swoje zło za maską skrzywdzonej kobiety, czy może to po prostu świat oskarżył ją o to na podstawie dorodnego majątku, który nieoczekiwanie mógł trafić w jej ręce. Innymi słowy dostajemy bardzo podobną tajemnicę, co w Rebece, tyle że... tutaj podane jest to w o niebo nudniejszy sposób. Właściwie tylko początek i zakończenie pchają wątek dalej, a cała reszta wypełniona jest codzienną rutyną, która wprawdzie może zaciekawić, ale może też zanudzić.

Niestety podczas lektury i zaraz po mam bardzo mieszane uczucia względem Mojej kuzynki Racheli. Z jednej strony miała coś, co bardzo mi się spodobało (ta prawda ukryta między wierszami, ta niepewność, kto jest tak naprawdę winny i czy ktoś w ogóle jest winny), a z drugiej strony uważam ją za aż za bardzo rozwleczoną. Gdyby była skrócona o pięćdziesiąt stron, na pewno posłużyłoby jej to za plus... z drugiej jednak strony nie przeczytałabym pięknego opisu codziennych obowiązków albo co gorsza nie przeczytałabym ciekawych wymian zdań między Rachelą a Filipem.

 

Rachela jest tutaj bez wątpienia najciekawszą postacią całej książki. Tytułowa postać to femme fatale w najczystszej formie. Inteligentna, urocza, zabawna, innym razem groźna, a już na pewno nieoczywista. Bez wątpienia to właśnie jej tajemnica zachęcała mnie do dalszej lektury, zachęcając raz po raz do przewrócenia strony. To mistrzowsko opisana postać, którą warto poznać. Muszę przyznać, że mam mieszane co do zakończenia, ale najwidoczniej tak miało być, że to czytelnik musi podjąć ostateczną odpowiedź co do prawdziwości winy bądź niewinności Racheli.

Czego bym tu jeszcze nie napisała, nie odda to mojego mieszanego odczucia do tej lektury. Bez wątpienia powrót do wykreowanego świata Daphne du Maurier sprawił mi niemałą przyjemność. Do tego Moja kuzynka Rachela dołączyła do tytułów z serii Butikowej, która charakteryzuje się przepiękną, jak gdyby wyjętą z poprzedniej epoki szatą graficzną. Uważam, że warto ją przeczytać - a już na pewno, jeśli spodobała Wam się Rebeka.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Tytuł: Moja kuzynka Rachela
Tytuł oryginalny: My Cousin Rachel
Autor: Daphne du Maurier
Przekład: Zofia Uhrynowska-Hanasz
Wydawnictwo: Albatros
Seria: Butikowa
Premiera: 13. październik 2021
http://www.wydawnictwoalbatros.com/
Liczba stron: 400
Format: 135x205
Oprawa: Twarda
Cena: 44,90 zł
Kategoria: KlasykaThriller, Dramat


 

2 komentarze:

  1. Cieszy mnie, że Daphne wróciła do łask. Jeszcze kilka lat temu kupowałem jej książki w starych wydaniach sprzed dekad, a teraz proszę, nie dość, że wznawiają, to jeszcze tak pięknie :)

    OdpowiedzUsuń