środa, 18 lutego 2015

Miniaturzystka - Jessie Burton

"Miniaturzystka", która jest debiutem amerykańskiej pisarki, Jessie Burton, została jednogłośnie okrzyknięta jako wyjątkowa, niezwykle sugestywna i hipnotyzująca powieść. Niedługo po premierze ukazała się w trzydziestu językach - w tym, w języku polskim. I powiedzcie mi - jak tu nie chcieć jej mieć u siebie?

Końcówka wieku XVII. Osiemnastoletnia Petronella Oortman przybywa do stolicy Holandii, by tam zacząć wieść spokojne życie ze swym niedawno poślubionym mężem. Nella to prosta dziewczyna ze wsi, natomiast Johannes Brandt to nie tylko dojrzały mężczyzna, ale przede wszystkim zamożny kupiec, znany w swoim fachu. Niestety to nie on wita ją w nowym domu - lecz jego siostra, Marin. Główna bohaterka, jednakże, postanawia się nie smucić, a jej pogoda ducha zostaje nagrodzona. Od męża otrzymuje w podarunku domek dla lalek, który jest jednocześnie repliką ich kamienicy w formie kredensu. Moment, w którym Nella zaczyna swoją znajomość z tajemniczą miniaturzystką, która ma przygotować figurki domowników, rozpoczyna falę dziwnych i nie zawsze przyjemnych wydarzeń. Świat nie tylko osiemnastolatki, ale wszystkich domowników staje na głowie... kiedy wszystko, co znane, zaczyna się walić. Co ma z tym wspólnego tajemnicza miniaturzystka?

Jessie Burton urodziła się w 1982 roku. Studiowała na Uniwersytecie Oksfordzkim oraz w Central School of Speech and Drama, pracowała jako aktorka i sekretarka w City. Mieszka w Londynie. "Miniaturzystka" jest jej debiutem literackim - moim zdaniem - jak najbardziej udanym!

swiatczytnikow.pl

Pod względem fabularnym "Miniaturzystka" jest jedyną w swoim rodzaju historią pełną tajemnic, niedomówień, będąca jednocześnie książką obyczajowo-historyczną, przedstawiającą losy ludzi tak zwyczajnych, jak i oryginalnych. Powieść przedstawia losy rodziny Brandt i dwójki służących rozgrywające się w tętniącym życiem Amsterdamie. Ten fakt dodaje "Miniaturzystce" smaczku. 

Bohaterowie są żywi, pełni emocji. Nie ich jest dużo, zatem pisarka nie musiała mocno starać się o nadanie każdemu z nich oryginalności. Niestety to właśnie oni są w moich oczach największymi niedoskonałościami powieści. Najbardziej odbiło się to, moim zdaniem, na głównej bohaterce, której przez pierwsze kilkadziesiąt stron historii było bliżej osiemnastolatce XXI wieku aniżeli XVII. Była rozkapryszona, oburzała się o wszystko - nie mówię, że takie coś nie zdarzało się w tamtych czasach, lecz mam na myśli, że pewne zachowania były niedopuszczalne, a szczególnie na początku znajomości. Dopiero później przeszła małą metamorfozę na lepsze - podobnie jak pozostali bohaterowie. Najlepiej skonstruowana była Marin, siostra głowy domu, i to właśnie dla niej śledziłam tekst na coraz to dalszych stronach!

"Miniaturzystka" tylko wydaje się grubą powieścią, lecz tak naprawdę czyta się ją naprawdę szybko. Akcja jest naprawdę zmienna, bardzo wiele się dzieje, że niemal ciężko złapać chwilę oddechu. Nieustannie czytelnik dowiaduje się czegoś nowego, a sama postać tajemniczej Miniaturzystki gdzieś "błąka" się między zdaniami! W dodatku język i styl autorki są w miarę proste - nie znajdziemy tu raczej przemyśleń czy też pięknych cytatów. W skrócie - jest to naprawdę wciągająca książka!

Podsumowując, "Miniaturzystka" to udany debiut. Może troszeczkę w moich oczach nie dość dopracowany, lecz na pewno warty poznania. Mam nadzieję, że Jessie Burton, zachęcona sukcesem, będzie dalej próbowała swych sił w tworzeniu coraz to nowych historii! 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Miniaturzystka
Autor: Jessie Burton
Przekład: Anna Sak
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: listopad 2014
Liczba stron: 464
Oprawa: twarda 
Kategoria: Obyczajowa 
http://www.wydawnictwoliterackie.pl/

29 komentarzy:

  1. No właśnie, jak jej tu nie mieć u siebie? Nie da rady, także na pewno niedługo się w nią zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie przeczytałabym tę książkę :) Strasznie podoba mi się okładka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wielką ochotę na tę książkę, żałuję że jeszcze jej nie przeczytałam i nie mogę się doczekać kiedy to zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam ogromnie dużo dobrego na temat tej książki i wniosek jest jeden - muszę się za nią zabrać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym kiedyś dostać w swe ręce tę powieść. Już tyle osób mnie do tego zachęca ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dosyć mnie zainteresowała ta książka, odkąd znalazłam ją w jednej z krakowskich księgarni. Niestety brak funduszy sprawił, że znalazła się na liście must have :) Mam nadzieję ją zdobyć i przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tę książkę, ale jeszcze nie znalazłam czasu i chęci, aby się za nią zabrać. Niemniej kiedyś na pewno po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam od dawna w planach, ale nadal jeszcze jej nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Również mam w planach tę książkę odkąd zobaczyłam ją po raz pierwszy w zapowiedziach. Później każda kolejna pozytywna opinia na jej temat jeszcze bardziej zwiększała mój apetyt na nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie jakoś do tej książki nie kusiło, i to się nie zmieniło. Więc raczej nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Marzę o przeczytaniu tej książki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, mam dokładnie tak samo:) Po prostu czuję palący przymus przeczytania tej książki :)

      Usuń
  12. Naczytałam się tylu pozytywnych opinii, że na pewno sięgnę po tę książkę, a lekkie niedoskonałości w postaci niedopracowanych charakterów postaci chyba nie będą dla mnie problemem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Trudno uwierzyć, że jest to debiut, tak dobry. Marzę o tej książce od dawna, mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tyle dobrych słów, tyle ochów i achów, też bym chciała się pozachwycać :<

    OdpowiedzUsuń
  15. Poluję na tę książkę :) Mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać :) I okładka jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę się w nią zaopatrzyć. I to szybko, bo kusi mnie bardzo. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba nabrałam chrapkę na tą książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo chciałabym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam takie osadzone w przeszłości powieści, więc na pewno sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. cały czas zastanawiam się co w tej książce jest takiego ... magicznego?
    chyba muszę się za nią zabrać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa jestem tej publikacji :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, że bohaterka rozkapryszona. Cieszę się, że książkę czyta się szybko, bo mam ją w panach:)

    OdpowiedzUsuń
  23. "Miniaturzystkę" mam na oku już od dłuższego czasu i nie mogę się doczekać chwili, kiedy to w końcu ją przeczytam. Myślę, że to książka jak najbardziej w moim guście. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Książka czeka na półce i naprawdę jestem ciekawa czy mi się spodoba, bo czytałam same dobre opinie o niej :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mocno mnie fabuła intryguje - pomysł na postać miniaturzystki szalenie mnie ciekawi. Czuję, że nawet mimo niedociągnięć, odnalazłabym się w tej powieści. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, miniaturzystka to zawód, wokół którego można zbudować wiele interesujących powieści.

      Usuń
  26. Książkę mam w swoich planach, gdyż ta fabuła niesamowicie mnie intryguje. Sama średnio przepadam za tego typu powieściami, jednak ta ma w sobie coś magicznego, przyciągającego do siebie jak magnes ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam ją na liście must read, więc jak tylko nadarzy się okazja, to przeczytam ;-)

    OdpowiedzUsuń