Czy jest tu ktoś, kto zna angielski?! Oj, coś sądzę, że znajdzie się naprawdę wiele takich! Nic dziwnego - w końcu ów język "atakuje" nas ze wszystkich stron, dzięki czemu/przez co nie ma osoby, która nie potrafiłaby wypowiedzieć chociażby kilku słów. I oczywistym jest, że każdy (ale to naprawdę każdy!) chciałby trochę podszkolić swoje umiejętności jak najmniejszym kosztem zarówno pieniężnym, jak i czasowo. A jeżeli przy tym będzie się dobrze bawił, to już w ogóle byłby zadowolony!
Czy jest lepsza rozrywka dla mola książkowego aniżeli wciągająca historia?!
Angielski z kryminałem to aplikacja na telefon od wydawnictwa EDGARD. Czym ta aplikacja tak naprawdę jest? Otóż dostajemy wartką historię detektywistyczną napisaną w całości w języku angielskim, którą dodatkowo będziemy mogli wysłuchać dzięki wgranemu lektorowi.
Zakochałam się w Angielskim z kryminałem od pierwszych "stron". Uwielbiam wartką akcję, a dobrej historii - a taką też jest powieść Cold Little Hand Kevina Hadleya - się po prostu nie odmawia. Możecie mi wierzyć, iż w pewnym momencie nawet najbardziej sceptycznie nastawiony do takiej formy czytelnictwa czytelnik po prostu wkręci się w tę krwawą przygodę!
Jeżeli martwicie się, że jakiegoś słówka nie znacie, spieszę z pocieszeniem, iż wybrane - trudniejsze - słówka posiadają natychmiastowe wytłumaczenie w języku polskim. Wystarczy tylko kliknąć i zapamiętać. A jak sprawdzić, czy zapamiętaliśmy dany fraz? To proste! Każdy rozdział posiada audiosłowniczek. Szybko i przyjemnie nauczymy się nie tylko, jak się coś pisze, ale także jak się wymawia.
Mało tego! Do każdego rozdziału otrzymujemy ćwiczenia, dzięki którym będziemy mogli sprawdzić, czy aby na pewno zrozumieliśmy cały rozdział. Wystarczy tylko wejść w Rozumienie tekstu i tam zadecydować, czy dane zdanie jest prawdziwe czy też może fałszywe.
Bardzo odpowiada mi także forma wykonania tej aplikacji. Jest naprawdę prosta i łatwa do zrozumienia, dzięki czemu nawet typowy laik niechętny do technologii łatwo odnajdzie się w Angielskim z kryminałem. W końcu co jest trudnego w kliknięciu? A na tym właśnie opiera się ta Aplikacja na telefon - na jednym ruchu palcem i przyjemności wsłuchiwania się w tekst.
Co jest godne uwagi - i warte podkreślenia - to fakt, iż to powieść schowana w telefonie, czyli w czymś, bez czego nie wychodzimy z domu i to właśnie po to urządzenie sięgamy najczęściej - także wtedy, kiedy się nam nudzi. Czy to nie niesamowite, iż nareszcie zamiast się nudzić w kolejce w urzędzie zamiast patrzyć się w pusty ekran, będziemy mogli wejść w zupełnie inny świat - świat kryminału?!
Jeżeli chociaż trochę Was zainteresowałam, zachęcam do pobrania darmowej wersji tej aplikacji i przekonaniu się, dlaczego tak bardzo wychwalam to małe cudeńko? Naprawdę za grosze możecie zdobyć pełną wersję - a uwierzcie mi: WARTO!
Więcej informacji na stronie wydawnictwa EDGARD: KLIK!
Super sprawa! Znacznie bardziej wolę niemiecki, jednak i ta propozycja wydaje się na tyle intrygująca, że będę musiała poważnie się nad nią zastanowić :)
OdpowiedzUsuńGenialna sprawa! Co prawda dla mnie ciekawszy byłby francuski, ale z i angielskiego z chęcią skorzystam :)
OdpowiedzUsuńZnając życie, to musiałabym tłumaczyć wszystkie zdania, bo tak jestem genialna z języka angielskiego. ;____; Postaram się jednak przetestować darmową próbkę i ocenić swoje beztalencie. ;P
OdpowiedzUsuńMożna sprawdzić swoją wiedzę :)
OdpowiedzUsuńSuper aplikacja! Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMam już za sobą jedną książkę z tego cyklu, a dwie inne czekają na półce, w tym "Cold Little Hand". Zaczynam żałować, że ją kupiłam, bo aplikacja zdaje się być zdecydowanie lepszą opcją. :P
OdpowiedzUsuńJa dopiero od 2 tygodni uczę się języka angielskiego, gdyż w szkole miałam jedynie niemiecki i rosyjski. Na razie tak średnio mi idzie, ale może z czasem będzie lepiej. A aplikacja super.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Można czyta dosłownie wszędzie.
OdpowiedzUsuńKurcze, ja nie za bardzo przepadam za czytaniem na komórce :) co do języków, to uzywałam kiedyś aplikacji duolingo, ale odinstalowałam ją, bo było dla mnie to trochę za proste ;) jednak każdy sposób dobry na to, by się podszkalać :)
OdpowiedzUsuńO, genialna sprawa. Tylko czy od razu załaduje się sama? Bo nie lubię, gdy potem trzeba dodawać tony słówek.
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób na naukę języka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna aplikacja! Ściągnę na pewno! ;)
OdpowiedzUsuńJaka super sprawa! :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa ;) Myślę, że skorzystam żeby sobie od czasu do czasu trochę odświeżyć wszystko ;)
OdpowiedzUsuńFajna aplikacja :). Może się okazać bardzo pomocna ;).
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej aplikacji, ale wydaje się wręcz idealna dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest coś takiego. Muszę też wypróbować :D
OdpowiedzUsuń