wtorek, 27 października 2015

Chcę wszystko - Charlotte Bronte & Dorota Combrzyńska-Nogala

Są takie opowiadania, których gwałtownie przerwana historia mąci niejedną czytelniczą wyobraźnię: Co było dalej? Jak skończyły się losy bohaterów? Czy nie ma osoby, która mogłaby dopisać ciąg dalszy? I o ile jest przeciwna sytuacji, w której obcy autor dopisuje historie już zamkniętą, o tyle co do otwartych - jestem jak najbardziej na tak. W ten oto sposób sięgnęłam po Chcę wszystko!


 W 1840 roku Charlotte Brontë rozpoczęła pisanie pełnej namiętności opowieści o panu Ashworth, niezwykle krewkim dżentelmenie, potrafiącym w ciągu kilku lat stracić i odzyskać fortunę. Po śmierci ukochanej żony pozostaje mu córka wychowywana na pensji. W momencie, kiedy dziewczyna wraca do domu opowieść Brontë urywa się i… po latach Dorota Combrzyńska-Nogala tworzy jej dalszą część. Chcę wszystko zaczyna się oryginalnym tekstem, potem współczesna autorka snuje swoją wersję losów młodych bohaterek, splatając je ze sobą w dynamicznej, osadzonej w wiktoriańskiej dekoracji akcji. Powstała znakomita powieść o przyjaźni, miłości, toksycznych więzach rodzinnych i silnych, walczących o szczęście i niezależność kobietach. 

DOKOŃCZONA POWIEŚĆ CHARLOTTE BRONTE!

Jeżeli ktoś pamięta moją recenzję Niedokończonych opowieści, musi również kojarzyć jeden z tytułów tamtych historii - mianowicie Ashorth! To jakże nastrojowe dzieło nareszcie dostało szansę poznania ciągu dalszego w dość niezwykły sposób (o czym wspomnę dalej) za pośrednictwem pióra naszej rodaczki - Doroty Combrzyńskiej-Nogala. 


Nie chciałabym za długo skupiać się na samej fabule Ashworth, ponieważ Chcę wszystko to nie opowieść jednej autorki, lecz dwóch. Jeżeli ktokolwiek kiedykolwiek miał styczność z twórczością Charlotte Bronte wie doskonale, iż ów Angielka miała swój własny bardzo charakterystyczny styl pisania - innymi słowy: nie do podrobienia. A mimo to pani Combrzyńska-Nogala postarała się jak tylko mogła, by nie tyle naśladować język Bronte, o ile bardziej by czytelnik nie odczuł niechcianych "zgrzytów" podczas lektury. Jak sobie poradziła?

Przyznam, że sama budowa powieści jest całkiem interesująca. Otóż raz otrzymujemy właściwy tekst Charlotte Bronte, by następnie przejść do rozdziałów napisanych przez Dorotę Combrzyńską-Nogala, by kolejno powrócić do tekstów właściwego - i tak na zmianę. Innymi słowy druga autorka dopełniała tło, które nakreśliła Bronte i przyznam, że spodobało mi się podobne rozwiązanie. Sprawiło, iż mogłam spojrzeć pełniej na Chcę wszystko!  

Pierwszy raz czytałam podobną książkę - na ogół drugi pisarz pisze ciąg dalszy aniżeli wtrąca swe rozdziały w akcję.  Jestem ciekawa, czym jeszcze zaskoczy mnie wydawnictwa MG - a nuż, może doczekam się dokończenia wszystkich tekstów Charlotte Bronte? Trzymam za to mocno kciuki! A Wam polecam Chcę wszystko chociażby po to, by przekonać się, co też za ciekawą historię dopowiedzia nam nasza rodaczka!

 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Tytuł Chcę wszystko
Autor: Charlotte Bronte & Dorota Combrzyńska-Nogala 
Tłumaczenie: Maja Lavergnde 
Wydawnictwo: MGhttp://www.wydawnictwomg.pl/sklepy-cynamonowe-wydanie-ilustrowane/ 
Data wydania: 2015
Liczba stron: 320
Oprawa: Twarda
Format: 145x205 
Cena okładkowa: 44,90 
Gatunek
Klasyka romansu

 

11 komentarzy:

  1. Książkę mam już u siebie i jestem jej bardzo ciekawa :) Mam nadzieję, że i mnie spodoba się sama konstrukcja książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się cały czas boję tej książki, ale mam ją w planach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazwyczaj sceptycznie podchodzę do ingerencji innych pisarzy w cudzy tekst, ale tutaj to może się udać, bo polska pisarka dopełnia,a nie dopisuje dalszy ciąg. To może być ciekawy pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię prozę sióstr Bronte i chociaż trochę boję się tego dopełnienia historii przez naszą rodaczkę, to jednocześnie jestem jej bardzo ciekawa i gdy znajdę czas i finanse to z chęcią się skuszę :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Nadal twórczość sióstr Bronte jest przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i całkiem dobrze udało się naszej pisarce dokończyć tę powieść.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nic nie czytałam od tej autorki więc może się skuszę. :>
    Czytanie książki napisanej w tak inny sposób może być ciekawym doświadczeniem.


    http://niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. To był na pewno ryzykowny pomysł z dokończeniem opowieści przez inną autorkę, ale widzę, że w tym przypadku bardzo udany. :-) Muszę nadrobić swoje zaległości w twórczości Bronte. Ostatnio zaniedbałam się trochę z klasykami, ale dobrze, że mi o nich przypominasz. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam, czytałam i zgadzam się z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hm... brzmi interesująco. Myślę, że nie zaszkodzi rozejrzeć się za tą książką, kiedy inne powieści sióstr Bronte będę miała już za sobą. Jestem ciekawa, jak wypadło to połączenie. ;)

    OdpowiedzUsuń