Są takie książki, od których nikt - nawet brak czasu - nie może mnie odpędzić. Mimo zmęczenia spowodowanego nadchodzącym widmem matury, uważanej za jeden z najważniejszych egzaminów w całym naszym życiu (serio...?), dobry kryminał umożliwił mi na chwilę się zrelaksować, odpocząć i przypomnieć sobie za co tak bardzo kocham Agatę Christie!
Herkules Poirot tym razem jako miejsce odpoczynku wybrał Egipt. Jednakże jego szare komóreczki nie pozostawały bierne i niemal natychmiast, jeszcze przed wypłynięciem w rejs po Nilu, zauważyły trójkę dziwnie zachowujących się ludzi, którzy z jednej strony przypominali typowy trójkącik miłosny - ona, bogata i piękna; on, przystojny i zakochany; oraz ta druga: nieszczęśliwie zakochana - była przyjaciółka i niedoszła narzeczona. Było w nich coś intrygująco innego. Para kochanków za wszelką cenę starała się uwolnić od przysłowiowego piątego koła u wozu, dlatego postanowili udać się na rejs po Nilu. Jakże wielkie było ich zaskoczenie, gdy przyszło im zobaczyć Jacqueline na pokładzie statku. Jak się później okazało, wielki detektyw słusznie przeczuwał, że z takiej sytuacji nie może wyjść nic dobrego, chciał temu jakoś zaradzić... lecz morderstwo i tak miało swoje miejsce!
Chyba nie muszę powtarzać, jak bardzo kocham twórczość Agaty Christie, prawda? Mimo tej wiedzy i tak co chwila się przekonuję, że jest to niedościgniona twórczyni intryg i zagadek. Kolejny raz mnie zaskoczyła. "Śmierć na Nilu" to jeden z lepszych jej kryminałów.
W tej książce znajdziecie wszystko, czego zapragniecie. To bardzo mądrze przemyślany kryminał, w którym zagadka goni zagadkę, a ciekawość zżera czytelnika aż do ostatniego rozdziału. Agata Christie bawi się nie tylko emocjami, ale także stereotypami, przez które każdy z nas jest uprzedzony, a przez które często nie zauważamy najprostszych faktów.
Jak to zawsze w kryminale bardzo istotny jest motyw zbrodni. Oczywiście najbardziej pospolitymi są pieniądze, majątek, spadek - wszystko, co związane z możliwym przepychem i dogodnym życiem. A jednak w "Śmierci na Nilu" co innego jest najważniejsze. Agata Christie w piękny sposób - a jednocześnie jak smutny i dramatyczny w swoich skutkach - opisała miłość. Miłość dwojga ludzi, którzy na zawsze pozostali sobie wierni. Bardzo możliwe, że zakończenie książki sprawi, iż niektórzy nawet się wzruszą, a może nawet będą powstrzymywali łzy.
"Śmierć na Nilu" to trochę ponad trzysta stron prawdziwej detektywistycznej zagadki. W tej książce akcja - w odróżnieniu od wielu innych powieści autorki - rozgrywa się niemal od początku. Herkules Poirot już od samego początku pojawienia się na scenie musi zmierzyć się z swego rodzaju "nieprawidłowościami". Nie ma zatem miejsca na nudę, podobnie jak na spokojne odłożenie książki. Szybka akcja na to nie pozwala!
Jak to zawsze w kryminale bardzo istotny jest motyw zbrodni. Oczywiście najbardziej pospolitymi są pieniądze, majątek, spadek - wszystko, co związane z możliwym przepychem i dogodnym życiem. A jednak w "Śmierci na Nilu" co innego jest najważniejsze. Agata Christie w piękny sposób - a jednocześnie jak smutny i dramatyczny w swoich skutkach - opisała miłość. Miłość dwojga ludzi, którzy na zawsze pozostali sobie wierni. Bardzo możliwe, że zakończenie książki sprawi, iż niektórzy nawet się wzruszą, a może nawet będą powstrzymywali łzy.
"Śmierć na Nilu" to trochę ponad trzysta stron prawdziwej detektywistycznej zagadki. W tej książce akcja - w odróżnieniu od wielu innych powieści autorki - rozgrywa się niemal od początku. Herkules Poirot już od samego początku pojawienia się na scenie musi zmierzyć się z swego rodzaju "nieprawidłowościami". Nie ma zatem miejsca na nudę, podobnie jak na spokojne odłożenie książki. Szybka akcja na to nie pozwala!
Podczas czytania tej książki, bawiłam się przednio! "Śmierć na Nilu" polecam wszystkim tym, którzy oczekują od kryminału czegoś więcej niż tylko zagadki, bowiem ta powieść oferuje znacznie więcej! Jest to jednocześnie przednia wycieczka po Egipcie!
Na podstawie powieści została nakręcona bardzo dobra ekranizacja o tym samym tytule z Davidem Suchet w roli głównej! Jednakże - zwracam na to szczególną uwagę - najpierw książka, później film, dobrze?
Na podstawie powieści została nakręcona bardzo dobra ekranizacja o tym samym tytule z Davidem Suchet w roli głównej! Jednakże - zwracam na to szczególną uwagę - najpierw książka, później film, dobrze?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
JUŻ W KIOSKU!
Tytuł: Śmierć na Nilu
Tytuł oryginalny: The Death on the Nile
Autor: Agata Christie
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania oryginału: 1937
Liczba stron: 338
Gatunek: Kryminał
Zachęcam do odwiedzenia strony Kolekcji kryminałów Agaty Christie:
www.agathachristiekolekcja.pl
Bardzo fajna jest ta seria:)
OdpowiedzUsuńPrzeraża mnie fakt, że tak mało znam pozycji mistrzyni kryminału :(
OdpowiedzUsuńEgipt jakoś mnie nie fascynuje, ale może właśnie warto byłoby go poznać od innej strony?
OdpowiedzUsuńDawno mnie u Ciebie nie było, a tutaj kolejny, dobry kryminał Christie! :)
OdpowiedzUsuńKocham, kocham, kocham i jeszcze raz kocham! Szkoda tylko, że nie mam pieniędzy na zakupienie dotychczas wydanej nowej serii :/
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego jak przeczytać ten dobry kryminał ;)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie czytałam, czyli to znak, że czas to nadrobić :-) a matura, to bzdura - minie szybciej, niż się spodziewasz i będzie tak że niewiadomo ile szumu i rachu ciachu i po sprawie :)
OdpowiedzUsuńCzy ja muszę się przypominać, że wielbię tą panią? ;d
OdpowiedzUsuńKsiążki nie czytałam, ale jego tytuł od razu zabrzmiał znajomo i teraz już wiem dlaczego. Otóż oglądałam ekranizację na podstawie powieści, która zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam tę książkę! Jestem w połowie i również jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńWspaniały kryminał. I jak tu nie kochać Christie!
OdpowiedzUsuńChristie w tym wydaniu jeszcze przede mną :))
OdpowiedzUsuńMiałam dziś w rękach i jednak nie kupiłam. Jest czego żałować :/
OdpowiedzUsuńTego kryminału Christie jeszcze nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze żadnego kryminału Agaty Christie nie czytałam :P Muszę chyba nadrobić zaległości, bo wszyscy tak chwalą jej książki :)
OdpowiedzUsuńromans z Agatą trwa ;)
OdpowiedzUsuńSkoro to jeden z lepszych kryminałów Christie, na pewno się za nim rozejrzę. Udzielił mi się Twój entuzjazm. ;)
OdpowiedzUsuńCiągle sobie powtarzam, że muszę w końcu zapoznać się z książkami Agaty Christie, ale cały czas nie mam mobilizacji
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale jeszcze nie sięgnęłam po twórczość Agaty Christie :/
OdpowiedzUsuń