Piętnaście lat... tyle czasu już minęło od polskiej premiery pierwszego tomu cyklu o młodym czarodzieju. Piętnaście lat, podczas których historia Harry'ego Pottera się rozpoczęła, rozwinęła, a nawet ostatecznie zakończyła, minęło w trymiga jak gdyby zegarowi pomógł delikatny ruch czarodziejskiej różdżki. Piętnaście lat minęło i po tak długim czasie raz jeszcze możemy - zarówno my, jak i zupełnie nowe pokolenie - rozpocząć swą przygodę z Hogwartem... tym razem w przepięknym wydaniu ilustrowanym!
Harry Potter nie ma łatwego życia. Chudy, ciemnowłosy chłopczyk z okularami na nosie, będąc niemowlakiem, stracił rodziców w wypadku samochodowym, z którego jako jedyny wyszedł cało – "na pamiątkę" pozostała mu na czole blizna w kształcie błyskawicy. Z powodu śmierci bliskich musiał zamieszkać u swojego wujostwa, Dursley’ów, którzy na każdym kroku traktowali go jako przysłowiowe piąte koło u wozu. I wszystko potoczyłoby się swoim nudnym, przewidywalnym torem, gdyby nie malutki drobiazg. Wokół Harry'ego zaczęły dziać się dziwne rzeczy – znikająca szyba, rozmowa z wężem, listy przychodzące znikąd, a do tego ten ogromny mężczyzna, który oznajmia mu, że chłopiec jest czarodziejem!
Przyznam, że szczerze wątpię, by znalazła się osoba, która nie zna zarysu fabuły tak kultowego dzieła. Harry Potter to w tym momencie jedna z najpopularniejszych postaci XXI wieku nie tylko za sprawą genialnych książek o jego wyczynach, ale także za sprawą filmów kinowych, gier komputerowych, a nawet - niebawem mającą swą premierę - sztuki teatralnej...
Pojawienie się na światowym rynku wydania ilustrowanego Harry'ego Pottera tak bardzo mnie zaskoczyło, jak i uradowało. Moim zdaniem pięknie zobrazowana historia równie magicznego świata jest właśnie tym, o czym prawdziwy miłośnik Rowling skrycie śnił. Bo i - jak się okazało - było o czym marzyć!
Ilustracji w Harrym Potterze i Kamieniu Filozoficznym, czyli w pierwszym tomie sagi, jest ponad 100 (zobrazowana została każda strona książki)! Autor szaty raficznej - Brytyjczyk Jim Kay, zdobywca nagrody Kate Greenway Medal, którego polscy czytelnicy mogą znać z wcześniejszej pracy nad książką Patrica Nessa Siedem minut po północy) - przyznał, iż każdej ilustracji nie mógł poświęcić więcej niż kilka dni, a inspiracji szukał wśród ludzi i miejsc, które dobrze zna. Postać Hermiony, na przykład, wzorowana jest na jego siostrzenicy!
Co mi się jeszcze podoba to to, że Jim Kay dodał bardzo wiele od siebie, by jego praca wyróżniała się od innych. Niech się nie martwi ten, kto sądzi, iż Harry Potter będzie miał twarz Daniela Radcliffe bądź Hermiona Emmy Watson. To zupełnie nowe postacie stworzone od podstaw i - jak śmiem przypuszczać - oparte na pierwszych wyobrażeniach samej autorki.
Mało tego! Jim Kay nie tylko zilustrował dobrze znane nam wydarzenia z książki, lecz dodał też takie małe ciekawostki. Osobiście wręcz klasnęłam na widok zestawienia smoczych jaj wg podręcznika Hodowanie smoków dla przyjemności i dla zysku bądź przewodnik po trollach wg Newta Scamandera! A podobnych niespodzianek znajdziecie tutaj więcej!
Lecz to nie tylko ilustracje wewnątrz robią tak piękne wrażenie. Trzeba przyznać, iż także pod względem samego wydania Harry Potter i Kamień Filozoficzny robi wrażenie! Wydanie ukazało się w twardej oprawie o formacie 226x267mm z zakładką-wstążeczką oraz kapitałką. Wiecie co za tym idzie? Kiedy trzymacie tę książkę, macie wrażenie jakbyście opowiadali baśń... dobrze znaną i z jakże cudownym przesłaniem historię, do której chce się powracać. A wierzę, że do Harry'ego Pottera każdy chętnie powraca!
Zapowiedziane zostało, iż Jim Kay ma zilustrować całą sagę, a kolejne części mają pojawiać się co roku, za co mocno trzymam kciuki! Jeżeli uważacie się za miłośników Harry'ego Pottera - albo przez tak długi czas staliście z boku wobec światowej Potteromanii - najnowsze wydanie ilustrowane powinno być Waszym obowiązkowym zakupem na święta (szczególnie, że nawet cena jak na takie wydanie nie jest zawyżona). Gorąco polecam!
Źródło:kreatywna.net |
Harry Potter nie ma łatwego życia. Chudy, ciemnowłosy chłopczyk z okularami na nosie, będąc niemowlakiem, stracił rodziców w wypadku samochodowym, z którego jako jedyny wyszedł cało – "na pamiątkę" pozostała mu na czole blizna w kształcie błyskawicy. Z powodu śmierci bliskich musiał zamieszkać u swojego wujostwa, Dursley’ów, którzy na każdym kroku traktowali go jako przysłowiowe piąte koło u wozu. I wszystko potoczyłoby się swoim nudnym, przewidywalnym torem, gdyby nie malutki drobiazg. Wokół Harry'ego zaczęły dziać się dziwne rzeczy – znikająca szyba, rozmowa z wężem, listy przychodzące znikąd, a do tego ten ogromny mężczyzna, który oznajmia mu, że chłopiec jest czarodziejem!
Przyznam, że szczerze wątpię, by znalazła się osoba, która nie zna zarysu fabuły tak kultowego dzieła. Harry Potter to w tym momencie jedna z najpopularniejszych postaci XXI wieku nie tylko za sprawą genialnych książek o jego wyczynach, ale także za sprawą filmów kinowych, gier komputerowych, a nawet - niebawem mającą swą premierę - sztuki teatralnej...
http://aleeexsmile.blogspot.com |
Pojawienie się na światowym rynku wydania ilustrowanego Harry'ego Pottera tak bardzo mnie zaskoczyło, jak i uradowało. Moim zdaniem pięknie zobrazowana historia równie magicznego świata jest właśnie tym, o czym prawdziwy miłośnik Rowling skrycie śnił. Bo i - jak się okazało - było o czym marzyć!
Ilustracji w Harrym Potterze i Kamieniu Filozoficznym, czyli w pierwszym tomie sagi, jest ponad 100 (zobrazowana została każda strona książki)! Autor szaty raficznej - Brytyjczyk Jim Kay, zdobywca nagrody Kate Greenway Medal, którego polscy czytelnicy mogą znać z wcześniejszej pracy nad książką Patrica Nessa Siedem minut po północy) - przyznał, iż każdej ilustracji nie mógł poświęcić więcej niż kilka dni, a inspiracji szukał wśród ludzi i miejsc, które dobrze zna. Postać Hermiony, na przykład, wzorowana jest na jego siostrzenicy!
Ilustracje
Jima Kaya poruszyły mnie do głębi. Uwielbiam sposób, w jaki
zinterpretował świat Harry'ego Pottera, czuję się zaszczycona i
wdzięczna, że użyczył mu swego talentu.
J.K.Rowling
Co mi się jeszcze podoba to to, że Jim Kay dodał bardzo wiele od siebie, by jego praca wyróżniała się od innych. Niech się nie martwi ten, kto sądzi, iż Harry Potter będzie miał twarz Daniela Radcliffe bądź Hermiona Emmy Watson. To zupełnie nowe postacie stworzone od podstaw i - jak śmiem przypuszczać - oparte na pierwszych wyobrażeniach samej autorki.
Mało tego! Jim Kay nie tylko zilustrował dobrze znane nam wydarzenia z książki, lecz dodał też takie małe ciekawostki. Osobiście wręcz klasnęłam na widok zestawienia smoczych jaj wg podręcznika Hodowanie smoków dla przyjemności i dla zysku bądź przewodnik po trollach wg Newta Scamandera! A podobnych niespodzianek znajdziecie tutaj więcej!
Źródło:http://aleeexsmile.blogspot.com |
Lecz to nie tylko ilustracje wewnątrz robią tak piękne wrażenie. Trzeba przyznać, iż także pod względem samego wydania Harry Potter i Kamień Filozoficzny robi wrażenie! Wydanie ukazało się w twardej oprawie o formacie 226x267mm z zakładką-wstążeczką oraz kapitałką. Wiecie co za tym idzie? Kiedy trzymacie tę książkę, macie wrażenie jakbyście opowiadali baśń... dobrze znaną i z jakże cudownym przesłaniem historię, do której chce się powracać. A wierzę, że do Harry'ego Pottera każdy chętnie powraca!
Zapowiedziane zostało, iż Jim Kay ma zilustrować całą sagę, a kolejne części mają pojawiać się co roku, za co mocno trzymam kciuki! Jeżeli uważacie się za miłośników Harry'ego Pottera - albo przez tak długi czas staliście z boku wobec światowej Potteromanii - najnowsze wydanie ilustrowane powinno być Waszym obowiązkowym zakupem na święta (szczególnie, że nawet cena jak na takie wydanie nie jest zawyżona). Gorąco polecam!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Harry Potter i Kamień Filozoficzny Wydanie Ilustrowane
Autor: Joanne Kathleen Rowling
Ilustrował: Jim Kay
Przekład: Andrzej Polkowski
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 6.10.2015
Liczba stron: 256
Liczba stron: 256
Oprawa: Twarda
Format: 226x267mm
Uwielbiam Harrego Pottera! Moja ulubiona seria :)
OdpowiedzUsuńA ta wersja ilustrowana jest świetna :)
Pozdrawiam,
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Wersja ilustrowana jest PRZEPIĘKNA! :D
UsuńNawet jeżeli masz całą serię na półce - tak jak ja - polecam poprosić św. Mikołaja o właśnie tę książkę :)
Zadowolenie gwarantowane :D
Pomysł fajny, ale nie czuję potrzeby, żeby mieć ten egzemplarz :)
OdpowiedzUsuńNic na siłę ;)
UsuńChoć sądzę, że to świetny pomysł na prezent dla wielkiego fana :D
Wow! Piękne wydanie - robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńJeszcze lepsze wrażenie robi w rzeczywistości ;)
UsuńMarzę o tym by ta książka znalazła się w mojej biblioteczce :)
OdpowiedzUsuńPrawidłowo marzenie - a jak wiadomo, marzenia trzeba spełniać :D
UsuńCo prawda mam już całą serię na półce, jednak to nowe wydanie zdecydowanie kusi. Zwłaszcza ilustracje Kay'a, bo w "Siedem minut po północy" wykonał kawał dobrej roboty. :D
OdpowiedzUsuńTo w Harrym Potterze jeszcze bardziej się popisał - możesz mi wierzyć :D
UsuńOhh chciałabym mieć to wydanie na własność. Jest przepiękne *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie:*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Oj, jest, oj jest <3
UsuńCzekanie co rok na nowy tom - to nie dla mnie, kupię jak przynajmniej połowa będzie wydana. Ciekawe, jak wygląda na półce :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie! :D
UsuńAle przynajmniej jest na co czekać ;)
Słyszałam już o tym wydaniu i mam na nie chrapkę.!
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://kruczegniazdo94.blogspot.com
Ja miałam tę chrapkę, jak tylko usłyszałam o samym pomyśle *.*
UsuńPrzepiękne wydanie!
OdpowiedzUsuńWspaniałe na prezent ;)
Otóż to! :D
UsuńPiękna oprawa :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze piękniejsze wnętrze!
UsuńTo wydanie jest przepiękne. Ostatnio w Empiku nie mogłam od niego oderwać oczu. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Geek of books&serials&films
Poproś od Mikołaja - nie będziesz zawiedziona :D
UsuńO matulko, ale genialne wydanie! Brałabym jak nic! Jednak moje serducho jest rozdarte, bo nie wiem czy bardziej nie chciałabym oryginalnej, amerykańskiej wersji tych książek...
OdpowiedzUsuńA to oryginalna jest wersja amerykańska? A nie angielska? :D
UsuńCudne!!
OdpowiedzUsuńPrawda!
UsuńTeż jestem zachwycona tą książką! Kocham całą serię, a fakt, że teraz mam szansę zapoznawać się z nią od nowa, od podstaw, bo zostało dodane coś innego - cudowne uczucie! Ilustrator jest znakomity, zresztą jego ilustracje w "Siedem minut po północy' zachwycały mnie nawet bardziej niż sama treść, więc ma ode mnie wielkiego plusa. ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne wydania. :)
Pozdrawiam,
Sherry
Bo jest się czym zachwycać :D
UsuńBardzo fajny pomysł :) Wprawdzie nie jestem aż tak wielką fanką tych książek, ale wyobrażam sobie, że dla miłośników uniwersum to nie lada gratka :) No i ilustracje naprawdę wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńI jestem pewna, że nie tylko dla samych miłośników ;)
UsuńPiękne wydanie!
OdpowiedzUsuńNie można się napatrzyć, prawda? :D
UsuńJa również przepadłam w tym wydaniu ;) To jest cudowne, że ktoś się na to zdobył ;)
OdpowiedzUsuńOj tak <3
UsuńBoże, coś pięknego. Niebo <3
OdpowiedzUsuńNiebo dla moli książkowych - NIEBO <3
UsuńZamierzam zbierac całą serię, bo jest przepięknie wydana i po prostu aż chce się ją czytać od nowa :)
OdpowiedzUsuńJa już się wzięłam od nowa - ale HP ma to do siebie, że można czytać go w nieskończoność! :D
UsuńO, części mają sie pojawiać co rok, to nie tak źle!
OdpowiedzUsuńJedna z najlepszych serii <3
OdpowiedzUsuńMam zamiar za niedługo sięgnąć po ilustrowane wydanie <3
http://boookloverss.blogspot.com
Widziałam, przeglądałam, i mam nadzieję że jednak wydadzą tak pozostałe tomy.
OdpowiedzUsuń