Jestem niemal pewna, iż każdy z Was zna - a przynajmniej kojarzy - pewne postacie prosto z komiksów. Gdzieś tam na pewno w Waszej przeszłości pojawił się obraz małego chłopczyka oraz pluszaka tygrysika, który w wyobraźni dziecka staje się najprawdziwszym zwierzątkiem z krwi i kości!
Już? Macie ten obraz przed swoimi oczami? Jeżeli tak, to pora ich przedstawić!
Oto Calvin i Hobbes!
W 2015 roku minęło 30 lat, odkąd Bill Watterson porzucił pracę w agencji reklamowej, by poświęcić się swojej pasji - tworzeniu komiksów. Początki nie były łatwe. Wydawcy odrzucali pomysły autor, do momentu gdy ktoś zwrócił uwagę na niesfornego chłopca z pluszowym tygrysikiem pod pachą. Wattersonowi zaproponowano zbudowanie historii wokół tych postaci i tak powstała jedna z najbardziej znanych serii komiksowych na świecie!!
Oto Calvin. Chłopiec, który ma zaledwie 6 lat i niesamowitą wyobraźnię. To właśnie ta niebywała umiejętność sprawiła, iż ożywił on swojego ukochanego przyjaciela - tygrysa Hobbesa oraz wymyślać coraz to ciekawsze pomysły , jak dokuczyć Zuzi z sąsiedztwa.
Zuzia zwykle okazuje się sprytniejsza, choć niewątpliwie brak jej wyobraźni, podobnie jak pani Kornik - nauczycielce. Można by też powiedzieć parę cierpkich słów o opiekunce Rosalyn, ale - niespodzianka - w tym tomiku pokazuje nowe oblicze... Wiernym czytelnikom serii proponujemy przyjrzenie się postaci taty...
 |
| http://alejakomiksu.com |
Uwaga - tylko dla osób, którym nieobca jest umiejętność śmiania się z
samych siebie!
Nie mogę uwierzyć w swoje własne szczęście! W końcu mam możliwość posiadania na własność jednego z tomików poświęconych tej dwójce przyjaciół. Klasykę komiksów! Rzecz niezwykłą, cudowną... i tak zabawną! Ponieważ wiek głównego bohatera to jedynie przykrywka - według mnie Calvin i Hobbes to pozycja dla dzieci... jak również dla dorosłych!
To magiczny świat to już dziewiąty album nowych wydań tych kultowych opowieści. I tym razem zabierze nas do zaczarowanego świata nieograniczonej wyobraźni dziecka i jego nietypowego zwierzątka. Tomik niewątpliwie nie tylko na raz, dzięki licznym zakończonym historiom, które bawią za każdym razem!
Premierowe odcinki przygód sześcioletniego Calvina, który wierzy, że jego pluszak Hobbes to prawdziwy tygrys, gościły na łamach wielu gazet w latach 1986-1995. Do dziś, mimo że autor zakończył pracę nad serią, ukazują się wznowienia w prasie, albumy zbiorcze i edycje kolekcjonerskie.
 |
| http://alejakomiksu.com |
Oczywiście to komiks nie tylko czarno-biały. W tomiku znajdziemy liczne kolorowe ilustracje. Stron jest aż ponad 160 (!). Przepełnione są najczęściej krótkimi, mieszczącymi się w czterech bądź ośmiu kratkami. Jak dla mnie - cudo! Jak powinny wyglądać wszystkie komiksy!
Jeżeli jeszcze nie znacie Calvina i Hobbesa - koniecznie to nadróbcie. Te komiksy nie zabiorą Wam dużo czasu, a przy tym sprawią, iż Wasz dzień stanie się bardziej kolorowy, ciekawy... i może w końcu uwierzycie, iż wszystko jest możliwe. Potrzebne jest do tego... jedynie wyobraźnia.
UWAGA! KOMIKS DLA WSZYSTKICH!
Na dowód mojego wywodu chciałabym poinformować, iż nie tylko ja jedna bardzo cenię sobie tego autora. Otóż Bill Watterson dwukrotnie otrzymał prestiżową nagrodę Reuben Award w kategorii wybitnego rysownika i scenarzysty roku (1986 i 1988) przyznawaną przez National Caroonists Society.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Calvin i Hobbes. To magiczny świat
Tytuł oryginalny: It's A Magical World
Wydawca oryginalny: Universal Press Syndicate
Wydawnictwo: Egmont 5/2008
Rok wydania oryginału: 2008
Liczba stron: 168
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Papier: matowy
Druk: kolor, czarno-biały
Wydanie: II
Cena z okładki: 26,99 zł
Ja nigdy specjalnie nie przepadałam za komiksami, jedyne jakie zbierałam to były komiksy z kaczorem donaldem, a kolekcjonowałam je chyba jak miałam z 5 lat :D
OdpowiedzUsuńTeż miałam komiksy z Kaczorem Donaldem ;)
UsuńTutaj jednakże nie skupiłam się na samym komiksie jako takim, lecz już na przykładzie popkultury - ponieważ na całym świecie wszyscy znają Calvina i Hobbesa! :D
Super, nawet nie wiedziałam, że jest taka publikacja na rynku. Dawno nie czytałam komiksu.
OdpowiedzUsuńPo komiksy sięgam bardzo rzadko :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tego chłopca i jego przyjaciela, jednak mnie nie kusi, aby poznawać ich przygody. :)
OdpowiedzUsuńja kiedy byłam mała przepadałam za komiksami z superbohaterami od Marvela,Garfieldem i oczywiście ponadczasowymi Fistaszkami.dawno już nie czytałam żadnego komiksu,lecz myślę,że ten mógłby mi się spodobać,bo to bliskie mi klimaty 😉
OdpowiedzUsuńślę ciepłe pozdrowienia!
Fistaszki są super! Uwielbiam je :D
UsuńPo komiksy nie sięgam prawie w ogóle, ale coś tak mi się wydaje, ze ten przypadłby mi do gustu :D
OdpowiedzUsuńNigdy jakoś nie przepadałam za komiksami i teraz również omijam je szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńPo komiksy sięgałam w dzieciństwie :) ten wydaje się być wyjątkowo uroczy! :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Pewnie i fajny, ale ja o prostu nie czytam komiksów ;d
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Ja również cenię twórczość autora :)
OdpowiedzUsuń