środa, 4 września 2019

K-Drama: Extraordinary You

Nie ukrywam, że ostatnio nie mam czasu na prowadzenia bloga. Z prostej przyczyny - moje życie nabrało takiego tempa, że nie wyrabiam na zakrętach. Czytam książki, ale jedną przez kilka długich dni, ale o nich nie piszę, ponieważ wypożyczam je z biblioteki albo kupuję, a że po wielu latach pisanie recenzji nabrało dla mnie znaczenia bardziej pracy niż przyjemności, toteż nie opisuję tych tytułów, póki nie zostanę do tego przymuszona. (Swoją drogą czytam teraz Uwikłanie Zygmunta Miłoszewskiego, która jest moją pierwszą powieścią tego autora i jestem oczarowana; oraz To (nie) koniec świata przez Darwinistów). 

Przyznam szczerze, że po godzinach pracy, zajęć na studiach czy innych obowiązków, najchętniej siadam pod kocem i oglądam jakiś serial/film. A że ostatnio natrafiłam na masę ŚWIETNYCH dram koreańskich, toteż uznałam, że opowiem o tych, które szczególnie do mnie trafiły. Wiem, że większość z Was nie zna koreańskiej filmografii, ale mam nadzieję, że kiedyś to nadrobicie, ponieważ to naprawdę dobre małe cudeńka <3


Nie przedłużając - zapraszam na recenzję Extraordinary You, która nie pozwoliła mi oderwać się ani na moment od ekranu i zrobiła ze mnie swego rodzaju masochistę, ponieważ z niecierpliwością oczekiwałam każdego odcinka, zadowalając się nawet making-offami.

Eun Dan Oh jest osiemnastoletnią licealistką z zamożnej rodziny, która cierpi na wrodzoną wadę serca. Dziewczyna jest też zaręczona z Baek Kyungiem, w którym to już od dawna jest zakochana bez wzajemności. Pewnego dnia zdaje sobie sprawę z tego, że ma luki w pamięci. Wystraszona szuka przyczyn takiej przypadłości, aż pewnego dnia orientuje się, iż jest postacią z komiksu. Odkrywa, że wszystkie jej działania i zachowania są z góry ustalone przez autora komiksu. Początkowo nie może w to uwierzyć, ale po pewnym czasie postanawia korzystać z uroków bycia główną bohaterką komiksu. Jednakże los jej nie oszczędza i szybko okazuje się, że dziewczyna nie jest główną bohaterką. Wtedy postanawia znaleźć miłość w obrębie własnej fabuły i obejść plany autora wobec jej postaci.   
(Opis z Drama Queen).

Wyjątkowa pozycja na rozpoczęcie przygody z K-Dramą


Extraordinary You jest przede wszystkim komedią osadzoną w świecie nastolatków, z tym jednak wyjątkiem, że nastolatki te tak naprawdę są postaciami komiksu, o czym nie zdają sobie sprawy, dopóki są na scenie (stage). Cała historia rozpoczyna się na dobre, gdy Eun Dan Oh odkrywa, że jej wspomnienia się gubią. Wtedy też znajduje komiks, z którego dowiaduje się, że jest nie tyle postacią komiksu, co przede wszystkim jest postacią poboczną. Ałć! Robi wszystko, żeby zmienić stan rzeczy. 

Oczywiście nie działa sama, ponieważ powolutku inne postacie budzą się ze swojego otępienia (wchodząc w shadow), starając się zmienić fabułę, którą zaplanował autor. Nie jest to jednakże proste, przez co na widza czeka wiele niespodzianek.

Drama, momentami w zabawny, innym razem naprawdę dramatyczny sposób pokazuje, co to znaczy być bezwolną lalką. Autor steruje bohaterami i ich emocjami, co podważa jakiekolwiek wartości niezależności i wolności. Czego tu się jednak spodziewać, skoro mówimy o postaciach komiksu, prawda? Dzięki temu twórcy zaplątują dość prostą fabułę w pokaźny kłębek emocji i zagadek, od której nie sposób się oderwać. Już od pierwszego odcinka stajemy się kociakami bawiącymi się owym kłębkiem, zadającymi sobie nieustannie pytanie, co będzie dalej!

Jest romans, są ogólne rozważania na temat nieuchronności losu, jest zabawa, i są tajemnice! Do 14 odcinka nie sposób się oderwać, choć niestety twórcy mogli sobie  darować ostatnie dwa odcinki, które były tylko przeciągającym się zakończeniem i jednym wielkim dramatem. Z drugiej jednak strony udało im się utrzymać poziom przez 80% trwania tej historii, co jest niemałym sukcesem (na ogół zainteresowanie dramy spada po połowie).

Smaczki dla osób znających świat K-Dram 


To, co najbardziej może się spodobać, to wykonanie i autoparodia wcześniej znanych tytułów (jak chociażby Boys Over The Flowers, czyli znany w Azji wątek Kopciuszka i Księcia). Śmiechu dzięki temu jest co niemiara, a to głównie za sprawą głównej bohaterki, która - co tu dużo mówić - mówi to, co zapewne niejeden widz ma na języku: że żałosne, że to już było, że ile można!

Nie mówiąc już o tym, że romans wcale nie jest AŻ TAK oczywisty, można kibicować i jednemu panu, i drugiemu, bo każdy z nich ma swoje momenty, po których można się rozpłynąć.


Bohaterowie i aktorzy


Ostatnimi czasy zauważam zmianę w pokazywaniu bohaterów. Główne bohaterki k-dram biorą sprawy w swoje ręce, główni bohaterowie zdają sobie sprawę, że typowym zachowaniem na "bad boya" daleko nie zajdą, poboczne postacie coś mają do powiedzenia i mają realny wpływ na zakończenie. To duże zmiany, możecie mi wierzyć.

Szkolne dramy pozwalają pokazać się młodym aktorom, którzy dopiero wchodzą w ten świat. Tak jak to miało miejsce w przypadku Class of Lies, tak i tutaj zobaczyłam praktycznie same nowe twarze, które mnie zachwyciły. 

Szczególne brawa dla głównej odtwórczyni - Kim Hye Yoon - dzięki której Dan Oh stała się ludzka, zabawna no i niepozbawiona piątek klepki, ponieważ dziewczyna wie, kiedy powiedzieć dość a kiedy dalej walczyć. Bardzo ją polubiłam i na pewno będę obserwowała jej poczynania. Ro Woon jest przystojnym, wysokim chłopakiem i na pewno zdobędzie liczne ochy i achy, ale niestety ja bardziej nie mogłam się nadziwić jego dramowemu rywalowi w miłości, czyli Lee Jae Wookowi w roli Baek Kyung. Zabawne, że ten chłopak kompletnie mi się nie podoba, jeżeli chodzi o wygląd, ale to jak gra - cudo! Jestem pewna, że nie jeden osoba przyzna mi rację. Na uwagę zasługują także poboczne postacie, bo Extraordinary You jest nimi wypełniony.

Czemu warto?

Kawał dobrej historii, która nie tylko zachwyca swoim wykonaniem i rozmachem fabularnym, ale także bawi się wszelkimi kliszami gatunku, niejednokrotnie mrugając okiem do widza. Extraordinary You oczarowuje i nie pozwala wyjść z tego świata jeszcze długo po ostatnim odcinku.

Dramę możecie obejrzeć na DramaQueen!

3 komentarze:

  1. Ja jeszcze nie oglądałam żadnej dramy. Może w przyszłym roku znajdę trochę czasu na kino.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dramy to zupełnie nie moja bajka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałam, że porzucę tą dramę, męczyła mnie do 5 odcinka, potem zaciekawiło mnie co będzie dalej. Na razie jestem na 20 odcinku. Mam teorie, zobaczymy, która się sprawdzi

    OdpowiedzUsuń