Znajdź wymarzoną książkę: Tkanka

poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Tkanka - Natalia de Barbaro

Co i raz wezmę się za poznawanie poezji polskiej. Jedną z moich ukochanych poetek jest Wisława Szymborska (cóż za zaskoczenie...), więc tym bardziej zawsze gdzieś tam staram się skubnąć czegoś nowego od właśnie naszych rodzimych poetów.

W ten oto sposób sięgnęłam po najnowszy tomik poezji Natalii de Barbaro. Poetki, o której nie wiem absolutnie nic. Jedyne co mogę ocenić to ów wiersze.

Na wstępie czytam owe słowa...

"Poezja Natalii de Barbaro zajmuje na tle dzisiejszej nowej poezji polskiej miejsce zupełnie osobne - i wysokie. Tkanka to zbiór - precyzyjnie, wyraziście skomponowany! - świetnych, oryginalnych, mocnych i pięknych wierszy".

BRONISŁAW MAJ

Mówię sobie - no to zaczyna się w sumie fajnie. Otwieram tomik poezji i widzę, iż wiersze są krótkie, zwięzłe, typowo na temat. Okej, to w takim razie warto czytać dalej. Poznaję wybrane utwory - kierując się typowo na chybił trafił, ponieważ tutaj nie liczy się kolejność chronologiczna - i czytam. Staram się zrozumieć. Poznać. Pogłębić swe uczucia.

Niestety Tkanka nie jest wybitna. Już przy pierwszym wierszu - choć nie powiem: ładnie ubranym w zdania, niejednoznacznie, wyjątkowo można rzec - nie czułam tego szybszego uderzenia serduszka bądź nagłego zwężenia brwi pod wpływem przeczytanego tekstu.

Źródło: Wydawnictwo Literackie

Wiersze są ładne. I to tyle, co mogę powiedzieć. Brak nich jednak tego, co doświadczałam podczas lektury Szymborskiej, Różewicza czy Tuwima. Brak tutaj tego nagłego przebłysku. A szkoda.

W tomiku mieszczą się trzydzieści sześć wiersze. Podzielone na kategorie: Kołotanie, Tropy, Tracenie, One oraz Żar. Wspólnie tworzą Tkankę. Tomik poezji w skromnym wydaniu. Raczej nie wyróżniającego się z tłumu. Może komuś się spodoba. Może przyciągnie czyjś wzrok. Oby tak było.

Natalia de Barbaro (ur. 1970) - poetka, z wykształcenia psycholożka. Zadebiutowała książką poetycką pt. Ciemna (2010), za którą otrzymała Nagrodę im. Konstantego Jeleńskiego.