środa, 26 kwietnia 2017

Słowo ks. Twardowskiego dla małego i dużego: Wdzięczność do końca oraz Siedem łyżeczek

Bardzo mnie cieszy, że wydawnictwo Święty Wojciech nieustannie odświeża teksty księdza Jana Twardowskiego. Są mądre, proste i naprawdę mogą trafić do każdego. Kto nie wierzy - niech sam się przekona. Chociażby teraz poznając dwie pozycje -> dla małego i dużego czytelnika.
 


WDZIĘCZNOŚĆ DO KOŃCA

Ksiądz Jan Twardowski zawsze za wszystko dziękował - Bogu i ludziom. Dziękował za "łatwe i trudne szczęście", za to, co miłe i niemiłe. Dziękował za to, za co na ogół się nie dziękuje, bo bunt, pytanie "dlaczego właśnie ja?" przesłaniają wszystko.

Na niniejszą antologię, zatytułowaną Wdzięczność do końca, składają się wiersze oraz refleksje znane z innych publikacji Autora, a także trzynaście tekstów prozą publikowanych PO RAZ PIERWSZY.

Oto zbiór wierszy i tekstów Jana Twardowskiego dotyczące właśnie wdzięczności. Przyznam szczerze, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a dostałam do rąk książkę-pytanie. Autor przedstawia w prosty i zwięzły sposób sytuacje często niejednoznaczne. Sytuacje z dnia codziennego, po których na ogół odczuwamy wewnętrzne sprzeczności. Bo jak tu podziękować za przykrość? Jak tu podziękować za czyjeś kłamstwo? Wdzięczność do końca udowadnia, że faktycznie - można. Trzeba tylko chcieć.

Wdzięczność do końca jest w tym samym formacie co Tylko MIŁOŚĆ się liczy. Tak jak o miłości, tak i wdzięczności Jan Twardowski wiedział, co napisać. Piękny tomik poezji dla każdego. Serdecznie polecam.



SIEDEM ŁYŻECZEK

Co to rodzina? Czy pies też do niej należy? Czy można kochać i smucić się? Czy można kochać i być surowym? Czy można kochać i czasem się kłócić? Kim jest mamusia? Czy pochwaliłeś kiedyś swoją mamusię? Czy wiesz, że mamusia ma cudowne oczy? Kiedy dom rodzinny jest miłością?

Pytań o rodzinie jest wiele. Ile pytań o nią postawić!  A ksiądz Twardowski starał się na nie odpowiedzieć. W typowy dla siebie - prosty i mądry sposób. Jak sam powtarzał: "A o kim ja mam mówić? Rodzina jest najważniejsza. Pan Bóg stworzył rodzinę po to, abyśmy uczyli się kochać. Jeśli ktoś byłby tylko sam - to kochałby tylko siebie".

Jan Twardowski - jak zapewne wielu, naprawdę wielu ludzi - wziął sobie za cel wyjaśnienia znaczenia rodziny. Jak ciężko jest pisać o czymś typowym, zwyczajnym wie chyba każdy, kto chociażby postarał się wytłumaczyć sam przed sobą, jak ważna jest dla niego mama/tata/siostra/brat.  

Ksiądz Jan Twardowski spisał się na medal. Historie opowiedziane w Siedmiu łyżeczkach są proste i na pewno zdarzyły się większości z nas. Dzięki temu możemy bardziej pojąć znaczenie słów, przyswoić, zapamiętać.  Treść zdecydowanie nie tylko dla najmłodszych.

Siedem łyżeczek to kolejna książka dla dzieci, którą mam u siebie w kolekcji. Pięknie wydana. Ogromne ilustracje i spora czcionka. To wszystko sprawia, iż jest to pozycja wyjątkowa, godna zakupu i podarowania. Z mojej strony bardzo polecam!


Jak zawsze mogę jedynie Wam polecić twórczość księdza Jana Twardowskiego. Choć nie postawiłabym go na równi z chociażby Wisławą Szymborską, pisał teksty piękne, dające do myślenia. I co najważniejsze - pisał dla wszystkich, zatem i dla małych, i dla dużych!

~~~~~~~~~~~~~~~~
Piękne słowa!
http://www.swietywojciech.pl/

3 komentarze:

  1. Uwielbiam twórczość ks. Jana Twardowskiego. "Serce za serce" bardzo mi się podobało, więc z przyjemnością sięgnęłabym po więcej. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też bardzo lubię twórczość ks. Twardowskiego za jej prostotę i głębię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już mam sporo jego zbiorów nakupionych, to tym razem się powstrzymam.

    "Serce za serce" było ślicznie i zabawnie ilustrowane, ale nie wiem do końca, czy wybór utworów całkiem to sklejał. W końcu podarowaliśmy bibliotece. Może to o wdzięczności lepiej wyszło.

    OdpowiedzUsuń