piątek, 4 marca 2016

Idiota - Fiodor Dostojewski

Literatura rosyjska niewątpliwie ma coś w sobie... wyjątkowego. Przyznam, że od jakiegoś czasu myślę nad nauką języka rosyjskiego. Nie wspominając o szalonym pomyśle rozpoczęcia filologii rosyjskiej - coś czuję, że zajęcia takie jak historia literatury rosyjskiego byłyby tylko przyjemnością. Kocham Tołstoja (dalej jestem w trakcie Anny Kareniny), kocham Bułhakowa (jakby nie było - Mistrz i Małgorzata), no i... kocham Dostojewskiego!

Nawet nie możecie sobie wyobrazić, jaką radość sprawia mi samo patrzenie na moją przepiękną kolekcję klasyków wydawanych nieustannie przez wydawnictwo MG. Zbrodnia i kara, Biesy, Bracia Karamazow... a teraz jeszcze Idiota! I jak tu nie kochać literatury?

Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża owe myśli.



Oto powieść, z utworów Dostojewskiego kto wie czy nie największa, na pewno zaś najgłębiej badająca mroczne tajniki duszy, a zarazem wzywająca do wytrwania w poszukiwaniu  piękna jej wnętrza, chrześcijańskiej caritas, miłości współczującej i wybaczającej. 

Taki jest główny bohater, książę Lew Myszkin, który bez grosza przy duszy przyjeżdża do Rosji, by objąć spory majątek. Swej dobrotliwości, pokorze oraz irytującej wręcz naiwnej ufności do ludzi, zawdzięcza on tytułowy przydomek, jakim obdarzają go inne postaci. Myszkin to postać z innego czasu i innych krain. Być może zagubiona wprost z Ewangelii w XIX-wiecznym świecie, bezwzględnym dla słabych, pełnym nierówności i złych namiętności. Książę Myszkin chce naśladować Chrystusa, chce być człowiekiem przepięknym, ale wikła się w sieci, które na niego nastawia złość i pożądliwość ludzka.

"Rzecz polega na życiu, na samym życiu, na jego odkrywaniu - ciągłym i nieskończonym - a nie na odkryciu!' 
- Hipolit Terentiew

Idiota to zarazem arcydzieło dwóch portretów kobiecych, Nastazji Filipownej i Agłai Iwanownej, pomiędzy których uczucia rozdarte jest serce księcia. To przypowieść o bezgranicznym opętaniu miłością, która może doprowadzić wręcz do unicestwienia osoby kochanej...

Wybaczcie... ale po prostu nie wiem co powiedzieć. Idiota rozkręcał się stopniowo, ale gdy już na dobre odnalazłam się w historii, nie potrafiłam nie krzyczeć wniebogłosy: ARCYDZIEŁO! Dostojewski swoim słowami wbił mnie w fotel na dobre kilka godzin, przez co nie potrafiłam od tak po prostu przestać żyć światem stworzonym przez rosyjskiego pisarza! 

Pan się rumieni, a to jest cecha dobrego serca.

Aż naprawdę nie wiem co napisać... bohaterowie - genialni; akcja - genialna; tło powieści - genialne! Po prostu mogę nakazać sięgnąć po tę niesamowitą powieść, bo inaczej nie zrozumiecie tego dzieła sztuki, który po prostu nie daje o sobie zapomnieć! 

Jestem pewna, że zachwycacie się najróżniejszymi możliwościami interpretacji tego tytułu... i zapragniecie czytać kolejne tytuły Dostojewskiego! Podobnie jak ja! Jako ciekawostkę dodam tylko, iż początkowo powieść miała nosić tytuł: Książę Myszkin. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Tytuł: Idiota   
Autor: Fiodor Dostojewski 
Tłumaczenie: Helena Grotowska 
Wydawnictwo: MGhttp://www.wydawnictwomg.pl/sklepy-cynamonowe-wydanie-ilustrowane/ 
Data wydania: 2016
Liczba stron: 656 
Oprawa: Twarda
Format: 145x205
Cena okładkowa: 49,90



28 komentarzy:

  1. Ja też uwielbiam tę książkę. Bardzo długo nie chciałam do niej sięgać, bo zmylił mnie tytuł. W końcu sięgnęłam jako audiobook w wykonaniu pana Pszoniaka. Jeden fragment trwał bitą godzinę. I okazało się, że nic a nic się nie nudziłam, a pan Pszoniak czyta tak niesamowicie, że człowiek zapominał, że to czyta mężczyzna, anie kilka różnych głosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co? Ja to bym nawet i audiobooka przesłuchała!
      Dla takiej książki naprawdę warto!

      Usuń
  2. Czytałam kilka lat temu i wprawdzie aż tak zachwycona nie byłam, ale lekturę dobrze wspominam :) Mimo tego znacznie bardziej podobała mi się "Zbrodnia i kara".

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam Cię, że czytasz tak ambitną (moim zdaniem) literaturę. Ja po ciężkim dniu pracy wolę coś mniej wymagającego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem zdania, że należy sięgać właśnie po takie powieści... jak i takie typowe "odmóżdżacze" ;)

      Usuń
  4. Ten tytuł jest dość wymowny. Już wcześniej rzucił mi się w oczy, jednak nigdy nie zgłębiałam twórczości Dostojewskiego, poza zakres tej obowiązkowej, może powinnam po nią sięgnąć? Pytanie tylko czy dam się ponieść lekturze, w tym chaosie i hałasie jaki panuje w moim domu ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Obawiam się,że brakuje mi mądrości do takich książek, ale i tak chcę przeczytac, bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego autora czytałam kiedyś tylko "Zbrodnia i kara", ale myślę, że ta lektura również może być interesująca :) / C.

    Buziaczki! ♥
    Zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście piękne są te wydania od MG :) Również mój brat mocno rekomendował mi "Idiotę", więc postaram się po niego sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A skoro brat polecał... to KONIECZNIE! :D

      PS. Pozdrów brata (wie, co dobre!) ;)

      Usuń
  8. Ojj czekają na mnie te rosyjskie klasyki... Oprócz Anny Kareniny nie czytałam tych perełek, a widzę, że muszę koniecznie nadrobić! :)) Musisz mi je popożyczać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także cały Dostojewski przed Tobą!
      A ja Ci w tym dopomogę!

      Usuń
  9. Kolejna lektura, którą muszę poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. "Zbrodnia i kara" - świetna. "Bracia Karamazov" - moja największa literacka droga przez mękę. W następnej kolejności "Idiota" lub "Biesy". Zobaczymy, jak Dostojewski wypadnie w tych przypadkach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat tutaj nie wiem, co Ci polecić... naprawdę.
      Osobiście skłaniałabym się bardziej po "Idiotę", aczkolwiek "Biesy" też bardzo ciekawe ;)

      Usuń
  11. Rany, ale mam zaległości pod kątem klasyków. :/ Mam nadzieję, że kiedyś po nią sięgnę, chociaż przeczuwam, że mój mały rozumek może jej nie przetrawić!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. lubisz książki S. Kinga?
    zapraszam do siebie, za obserwacje się odwdzięczam -> KLIKAJ

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam, ale mam w planach. Warto znać to dzieło.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak na razie próbuję przebrnąć przez Biesy... Może w końcu mnie oczaruje i wtedy sięgnę po "Idiotę" :)

    Pozdrawiam
    ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak na razie czytałam tylko "Zbrodnię i karę", ale gdzieś po głowie cały czas chodzi mi myśl, żeby sięgnąć po coś jeszcze Dostojewskiego. A "Idiota" zapowiada się bardzo interesująco. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam w swoich planach, z racji tego, że chce zapoznać się z klasykami ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Literatura rosyjska wciąż przede mną. Bardzo chcę przeczytać Annę Kareninę, a może później coś Dostojewskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie kończę czytać:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi natomiast daleko do miłości lub w ogóle znajomości rosyjskiej literatury. Klasyka mnie nie wzywa, chociaż może się to jeszcze zmienić ;). Na samego ''Idiotę'' trafiłam pierwszy raz dopiero jakiś czas temu, gdy w telewizji leciała jego ekranizacja. Akurat były reklamy i nie chciało mi się przeczekiwać tego okropieństwa, więc przerzuciłam na inny kanał i kompletnie zapomniałam o filmie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam w planach, wstyd nie znać :)

    OdpowiedzUsuń