czwartek, 6 kwietnia 2017

Trzy powody, dla których WARTO przeczytać Trzech muszkieterów [Aleksander Dumas]


O Trzech Muszkieterach nasłuchałam się już niemało. Nieświadomie od dzieciństwa przewijały mi się imiona Atosa, Portosa, Aramisa oraz D'Artagnana. Cóż, mój tata był wielkim miłośnikiem przygód walecznych towarzyszy i obejrzał chyba wszystkie możliwe ekranizacje czy adaptacje z nimi związane. Mamy zatem do czynienia z klasyką, którą mimo iż pewnie nie wszyscy czytali czy nawet widzieli, znają tekst typu: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, który przeszedł już do historii.

Najsłynniejsza powieść płaszcza i szpady

A jako że nie mam zamiaru się powtarzać i powielać kolejnych recenzji, których i tak jest wystarczająco dużo w sieci, postanowiłam zrobić to, co zwykle robię w takich momentach. Czyli moje TRZY POWODY, dla których WARTO poznać przygody Muszkieterów. I to nie trzech, lecz czterech! Zapraszam!


1. Klasykę warto znać

Zacznę może od czegoś banalnego. Bo to klasyka. Któż z nas nie słyszał sławnej już na cały świat dewizy muszkieterów: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego niech pierwszy rzuci kamień! Liczba adaptacji filmowej, serialowej, teatralnej czy jakiejkolwiek jest wręcz zatrważająca, lecz - jak to zwykle bywa - warto sięgnąć do źródeł. Tylko w tej powieści poznacie prawdziwe, pierwotne postacie.  Tutaj możecie mi uwierzyć na słowo: już pierwsze strony Trzech muszkieterów wprowadzają zupełnie inny nastrój aniżeli wszystkie filmy, które zdążyłam obejrzeć.

Należy także wiedzieć, iż to Aleksander Dumas wprowadził nowe znaczenie pozytywnego bohatera - szlachetnego, odważnego, lecz nieustannie wpadającego w tarapaty. Oprócz tego Dumas pisał o czasach mu bliższych niż obecnie nam. Trzej muszkieterowie powstali w XIX wieku, choć świat przedstawiony mieści się w XVII. Jednakże autor bardzo wiernie oddał czasy historyczne, a przede wszystkim politykę: rywalizację między królem Ludwikiem XIII oraz kardynałem Richelieu. 

2. Gruba powieść pisana lekkim piórem

Liczba stron w pierwszym momencie może przerazić. Ja wiem, ja rozumiem. Mam u siebie na półce najnowsze wydanie wydawnictwa MG, które liczy sobie ponad 600 stron. Objętościowo zatem wygląda ambitnie (szczególnie że zamknięta została w twardej oprawie). Jednakże wydawnictwo ułatwiło nam sprawę, powiększając nieco czcionkę - taką naprawdę miłą dla oka. Lecz na nic by się sprawdziły ich wysiłki, gdyby nie fakt, iż Aleksander Dumas pisał po prostu bardzo lekko. Nie brak tutaj dynamiki, licznych dialogów.

Rozdziały nie są długie, a gdy już się je zaczyna, trzeba też dokończyć. Mamy tutaj do czynienia z powieścią płaszcza i szpadli - nie brak tutaj wielu pojedynków, niezliczonych dramatycznych zakończeń. Choć polityka wypływa z Trzech muszkieterów całą sobą, skłamałabym mówiąc, iż nie jest interesująca. Te wszystkie intrygi i zakłamania są esencją najsławniejszej powieści Dumas.

3. Miłość, przyjaźń, wierność

Ostatnie najważniejsze zagadnienie to po prostu wisienka na torcie. Nie będę się tutaj krępowała, mówiąc, iż Trzej muszkieterowie to w sumie taka bajka, tyle że znacznie dłuższa i dla odbiorcy w każdym wieku. Aleksander Dumas nie zaprezentował śnieżno-białych postaci, bowiem każdy ma tutaj coś za uszami, jednakże dalej wiadomo, kto gra dobrą postać, a kto tę z piekła rodem. 

Mamy tutaj przepiękny przykład prawdziwej przyjaźni. Bohaterowie różnią się od siebie - często niczym woda i ogień - a mimo to w momentach kryzysu potrafią się zjednoczyć i stanąć ramię w ramię przeciw wrogowi. Nie bez powodu wiele motywów literackich związanych z przyjaźnią krąży wokół najgłośniejszego dziełu Dumas.

Nie zabraknie tutaj również przepięknych kobiet i niesamowitych romansów z nimi związanymi. Będzie ich naprawdę sporo: książę i królowa. Albo d'Artagnan zakochany zarówno w Konstancji, jak również w Milady. Bądź po prostu Aramis i Portos, którzy chętnie korzystają z pieniędzy swych kochanek.


Na zakończenie jeszcze cytaty :)
  • Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
  • Milczenie jest ostatnią radością nieszczęśliwych.
  • Moja siła jest w mej słabości.
  • Miłość to najbardziej egoistyczna ze wszystkich namiętności.   
  • Zazwyczaj prosi się o rady, by ich nie słuchać albo jeśli się ich słucha, to po to jedynie, by móc się gniewać później na tego, kto rady udzielił.
  • - Ja zemdlałam? Czy bierzesz mnie za byle jaką kobietę? Kiedy ktoś mnie znieważa, ja nie mdleję, ale szukam zemsty, rozumiesz mnie?  
  • Wszystko było tylko ułudą i grą pozorów; ale czy dla prawdziwej miłości i prawdziwej zazdrości istnieje inna rzeczywistość niż pozory i złudzenia?
  • [...] kiedy się kocha, łatwo wierzyć w miłość.  
  • Serce najlepszej kobiety jest bezlitosne dla cierpień rywalki.
  • Życie jest pełne bólu i upokorzeń [...]wszystkie nici, które prowadzą do szczęścia rwą się kolejno w ręku człowieka, a już zwłaszcza te złote. 

 To jak? Kto już poznał Trzech muszkieterów a przed kim dopiero ta powieść? 
Bo wiecie już, że moim zdaniem naprawdę warto sięgnąć po to francuskie cudeńko!

PS. Wiecie, że Trzej muszkieterowie to dopiero początek trylogii? Pytam, bo ja nie wiedziałam :/


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~    
TytułTrzej muszkieterowie  
Autor: Aleksander Dumas  
Tłumaczenie: Nieznany 
Wydawnictwo: MGhttp://www.wydawnictwomg.pl/  
Pierwsze wydanie: 1844 
Data wydania: 2017
Liczba stron: 650
Oprawa: Twarda  
Format: 145x205   
Cena okładkowa: 44,90  
Gatunek: Klasyka

13 komentarzy:

  1. Piękne jest to nowe wydanie od MG <3 Ja na półce mam jeszcze stare, z lat osiemdziesiątych, i nie zamienię go na żadne inne <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie wiedziałam, że to trylogia. Nie czytałam nigdy tej książki, ale możliwe, że kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem w trakcie czytania i przyznaję, że naprawdę wciąga :) O tym, że to trylogia, to jednak nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. O! Też nie wiedziałam, że to początek trylogii. Nad Muszkieterami zastanawiałam się już od pewnego czasu, a skoro tak ich chwalisz, to tym bardziej powinnam się zabrać za czytanie. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeszcze nie poznałam tej historii. Chciałabym nadrobić te zaległości, ale coś mnie od niej odpycha i nie wiem dlaczego tak się dzieje!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się klasyków nie boję, więc na pewno z czasem sięgnę również i po ten. Coś tak mi się wydaje, że czeka mnie przednia lektura! :)

    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie przepadałam za tego typu historiami, ale może czas na zmianę?

    _______________________________________
    http://verierra-bookshelf.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jakoś nie umiem się co do niej przekonać :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Książki nie czytałam i raczej nie przeczytam, ale widziałam ekranizację, która bardzo przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  10. W zeszłym roku wreszcie odkryłam urok "Trzech muszkieterów" i totalnie się zachwyciłam tą powieścią. Jest w niej wszystko to, o czym wspominasz i z prozą Dumasa na pewno się jeszcze spotkam :)

    OdpowiedzUsuń