Powiem więc, że w roku od narodzenia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, tysiąc trzysta czterdziestym ósmym, w sławnym mieście Florencji, klejnot miast włoskich stanowiącym, wybuchła zaraza morowa, sprowadzona wpływem ciał niebieskich albo też słusznie przez Boga zesłana dla ukarania grzechów naszych*
Dekameron to księga niezwykła, wzbudzająca swego czasu wiele kontrowersji. Została pierwotnie napisana w języku włoskim prawdopodobnie w latach 1350-1353, a po raz pierwszy wydana drukiem w ok. 1470 roku. Następnie niecały wiek później - czyli w 1559 roku - została wpisana w Indeks ksiąg zakazanych. I chyba tkwi w nim do dziś...
Wstęp do tej recenzji, to zarówno wstęp do całej historii Dekamerona (z greckiego: dziesięć dni) – cykl stu słynnych nowel Giovanniego Boccaccia. Księga ta była ówcześnie i pozostała do dziś symbolem rodzącego się renesansowego humanizmu, z jego umiłowaniem natury ludzkiej, afirmacją jej licznych wad i zalet. Kolejne opowieści wciągają nas w świat zmysłów – miłości nie tylko małżeńskiej, przygód erotycznych, uciesznych gier i zabaw będących udziałem ludzi bystrych i inteligentnych. Znakomicie nakreślone sylwetki bohaterów, złożoność i wielobarwność ich charakterów, realizm obyczajowy, to niewątpliwe atuty tego zbioru.*
Choć nazwisko dla wielu z Was było brzmieć obco, tak naprawdę tegoż niezwykłego autora zna zapewne młodsza część Was, bowiem na lekcjach języka polskiego w szkole ponadgimnazjalnej omawialiśmy (będziecie omawiać) tekst pod tytułem: Sokół, będący jednym z jego najbardziej znanych utworów, bowiem w noweli tej autor osiągnął mistrzostwo kunsztu.
Pod wieloma względami Dekameron to książka szczególna, choć nie zamierzam Was okłamywać, że to księga dla wszystkich. Oczywiście doceni ją każdy miłośnik starszych, znamienitych utworów czy typowy mól książkowy, lecz przeciętny zjadacz chleba nie zrozumie przekazu płynącego z Dekamerona.
Bo Dekameron jest długi i na swój sposób trudny. Ale radością - i dodatkową zachętą - dla czytelnika będzie piękne wydanie tej jakże opasłej księgi od wydawnictwa MG. Osobiście nie mogę się napatrzyć na okładkę, która idealnie oddaje nastrój panujący wewnątrz. Cudo!
Jeżeli ktoś poszukuje czegoś innego - zachęcam właśnie do sięgnięcia po Dekamerona Giovanniego Boccaccio! Obiecuję, że się nie zawiedziecie!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Data wydania: 2015
Liczba stron: 848
Oprawa: Twarda
Format: 145x205
Cena okładkowa: 49,90
Liczba stron: 848
Oprawa: Twarda
Format: 145x205
Cena okładkowa: 49,90
Gatunek:Klasyka
* Informacje zaczerpnięte ze strony wydawnictwa MG.
Czytałam, wymagająca lektura. Wydanie przepiękne:)
OdpowiedzUsuńOkładka naprawdę robi wrażenie, ale treść mnie chyba nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą książkę! Pamiętam ją jeszcze ze szkoły i zawsze marzyłam o własnym egzemplarzu ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
Ojej, jakie piękne wydanie! Dekameronu nie czytałam, ale trochę go znam :) Może kiedyś sięgnę po książkę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam fragmentarycznie, ale w całości niestety nigdy - będę musiała nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńOkładka jest piękna, ale póki co nie mam ochoty na aż tak wymagającą lekturę ;).
OdpowiedzUsuńMuszę mieć takie piękne wydanie w swojej biblioteczce.
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że to nie jest książka dla mnie, ale okładka jest cudowna ;)
OdpowiedzUsuńJestem jej ciekawa i kusi mnie, ale z drugiej strony nie mam ochoty aż tyle kasy na nią wydawać. Może się jeszcze zastabowię, tym bardziej, że to nie moje podwórko gatunkowe :P
OdpowiedzUsuńJa w liceum tego autora nie przerabiałam...
ZOstałam przez Ciebie niesamowicie zaintrygowana tą pozycją. Właśnie czegoś takiego obecnie poszukuję i muślę, ze prędzej czy też późbiej natknę sie na nią.
OdpowiedzUsuńZapraszam:
kruczegniazdo94.blogspot.com
Mam tę pozycję i tez niedługo o niej napiszę, a na razie podczytuję w wolnych chwilach :) Pieknie wydana, wspaniała pozycja!
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam Cię do udziału w konkursach, jeden z nich polega na poleceniu mi bloga i ktoś polecił Twój :)
Śliczne wydanie! Uwielbiam klasykę, chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie, ale raczej nie dla mnie. Czytałam kiedyś fragmenty i język mnie nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńNa dzień dzisiejszy potrzebuję lekkiej literatury, po całym dniu z moimi aniołkami z rogami, potrzebuję czegoś niezobowiązującego :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce i jestem nią zaintrygowana ;) Myślę, że kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTaaaak! Zdecydowanie mnie ten tytuł interesuje od dnia prermiery, mimo swojej wymagającej treści :)
OdpowiedzUsuńNiespecjalnie przemawia do mnie ta książka ;)
OdpowiedzUsuńOkładka zachęca do przeczytania. :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM:
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Doskonała książka, trudna ale dostarczająca też wiele satysfakcji :)
OdpowiedzUsuń