Był raz sobie niepokorny chłopiec o brązowych, mądrych oczach i wyrazistym nosku. Jego mama urodziła się w Chorwacji, tata Bośni.[...] Byli imigrantami. I jak to wśród imigrantów bywa, w ich domach nieraz brakowało jedzenia, a ich synek chodził głodny.
Jednak nie to było najgorsze.
Najbardziej brakowało mu czułości. Ani mama, ani tata - choć bardzo kochali swoje dzieci - nie umieli tego okazać. Chłopak od najmłodszych lat musiał radzić sobie sam.
I radził sobie, jak umiał. Tyle że jakkolwiek by się starał, wśród szwedzkich rówieśników wciąż był tym "odmiennym", "gorszym".
Dziś chłopiec ów nie bywa już głodny. [...]
Chciałabym opowiedzieć Wam jego nieprawdopodobną historię.
Historię chłopca, który nazywa się Zlatan Ibrahimović.*
Miał sześć lat, kiedy ukradziono mu ukochanego BMX-a, po czym on sam "podprowadził" komuś rower. Dziesięć - kiedy rozdzielono go z siostrą. Trzynaście - gdy rodzice kolegów zażądali usunięcia go z klubu. Dziś jest kapitanem reprezentacji Szwecji, gra w Paris Saint-Germain i zarabia miliony. Ma czarny pas w taekwondo, a w swojej ojczyźnie jest popularniejszy od króla.
Ibra o opowieść o chłopcu wychowanym na ulicy, który został bohaterem. Jego historia ściska za gardło, ale pozwala wierzyć, że dzięki pasji, talentowi i determinacji każdy może odnaleźć własną drogę. I przy okazji zajść na szczyt.**
Pamiętacie, jak prawie pół roku temu recenzowałam pierwszą biografię o Leo Messim dla dzieci autorstwa Yvette Żółtowskiej-Darskiej? [Dla przypomnienia - RECENZJA]. Już wtedy wiedziałam, że sięgnę po kolejne biografie sławnych sportowców wychodzące spod pióra tejże autorki. Czemu tak zdecydowałam, mimo iż nie jestem wielką fanką sportu? Z prostej przyczyny - uwielbiam historie ludzi, którzy pokazują całemu światu, iż chcieć znaczy móc!
Tak jest i tym razem! IBRA. Chłopak, który odnalazł własną drogę nie jest typową opowieścią o sporcie. To książka o tym, że najmniej istotny jest start, a cel, do którego dążymy - nie nasze korzenie decydują o tym, kim się staniemy, lecz właśnie my sami! Zlatan Ibrahimović wiedział o tym doskonale, mimo iż nie raz życie dawało mu wycisk!
Uwielbiam sposób prowadzenia biografii Yvette Żółtowskiej-Darskiej. Jej teksty zawsze są proste, do zrozumienia, a przy tym niejednokrotnie nacechowane pozytywnymi emocjami, dzięki czemu jej książki nie czyta się jak suche teksty historyczne, lecz jako jedną z lepszych historii - historii napisanej przez Życie.
http://theartmad.com |
Wydawnictwo Egmont jak zawsze stanęło na wysokości zadania, dzięki czemu IBRA to także przepięknie wydana książka! Nie zabraknie licznych - ale to naprawdę licznych - ilustracji oraz zdjęć związanych nie tylko z samym głównym bohaterem, ale także z najróżniejszymi miejscami! Wszystko to zostało tak pomysłowo połączone, że nie sposób się nudzić przy samym kartkowaniu książki.
Podobnie jak MESSIEGO. Małego chłopca, który stał się wielkim piłkarzem, tak i teraz polecam IBRĘ. Chłopaka, który odnalazł własną drogę! To naprawdę wyjątkowe biografie dla najmłodszych fanów piłki nożnej - i nie tylko! Osobiście nie uważam się za jakąś wielką fankę sportu, a mimo to najnowszą pozycję Yvetty Żółtowskiej-Darskiej przeczytałam z największą przyjemnością!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: IBRA. Chłopak, który odnalazł własną drogę
Autor: Yvette Żółkowska-Darska
Projekt graficzny: Dennis Wojda
Fotoedycja: Yvette Żółkowska-Darska
Ilustracje: Ewa Olejnik-Rakowska
Projekt graficzny: Dennis Wojda
Fotoedycja: Yvette Żółkowska-Darska
Ilustracje: Ewa Olejnik-Rakowska
Wybór zdjęć: Yvette Żółkowska-Darska
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 4.11.2015
Liczba stron: 192
Oprawa: Tektura
Kategoria: Biografia dla dzieci
Seria wydawnicza: Mali mistrzowie
* Wstęp [str.7]
** Okładka tylna.
To raczej nie dla mnie, ale polecę osobie, którą interesuje piłka nożna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię piłkę nożną, ale nie jestem aż taką fanką, żeby czytać biografie piłkarzy. No chyba że byłaby o Ronaldo (nie Christiano, tylko tym z Brazylii, który już skończył swoją karierę). Swego czasu był moim idolem. :-)
OdpowiedzUsuńA ja się chętnie skuszę. Będę miała na prezent dla mojego bratanka.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za biografiami, a tym bardziej za piłka nozna, więc lekturę tej książki raczej sobie odpuszczę. Jednakże znam kogoś, kto mógłby się z tej pozycji naprawdę ucieszyc...:)
OdpowiedzUsuńNie, nie i jeszcze raz nie - to nie dla mnie książka. Nie lubię biografii, nie lubię piłki nożnej.
OdpowiedzUsuńNa pewno by mi się spodobała, zwłaszcza, że z piłką nożną mam sporo do czynienia (tylko przed telewizorem :D) i bardzo lubię czytać takie historie.
OdpowiedzUsuńAch, Ibra, najbardziej niepokorny z niepokornych piłkarzy! Tak jak napisałaś za autorką - on jest dowodem na to, że można i wielką nie tylko nadzieją, ale przede wszystkim motywacją dla innych. Wiem, że nie jesteś fanką piłki nożnej, ale jeśli zainteresował cię sam temat Zlatana, to baaardzo gorąco polecam książkę "Ja, Ibra", której autorami są Ibra właśnie i facet, który zasłynął ostatnio jako kontynuator serii Millenium rozpoczętej przez Stiega Larssona, czyli David Lagercrantz :-) Uważam, że to najlepsza książka sportowa ever :-) Uff, wybacz, ale trochę się rozpisałam ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci za tak piękny komentarz :D
UsuńNa pewno się rozejrzę - szczególnie jeśli tak polecasz!
Ja niestety nie przepadam za piłką nożną, ale za to mój brat ją po prostu uwielbia. Może sprawię mu taką książkę :)
OdpowiedzUsuńaddictedtobooks.blog.pl
Nie jestem fanką piłki nożnej, nie szaleję za piłkarzami, więc historie o nich mnie nie kuszą. :)
OdpowiedzUsuńPasjonatom piłki na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPiłka nożna to temat, który w ogóle mnie nie interesuje. Ale dla fanów to pewnie nie lada gratka.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mi raczej nie przypadnie do gustu, ale może kupię znajomemu. Na pewno by się ucieszył :D
OdpowiedzUsuń