Nie zajmuję się czytaniem tytułów z listy BBC jakoś szczególnie, lecz nieświadomie powoli, powoli wykreślam kolejne przeczytane lektury. Chociażby mam za sobą "Małe kobietki" Louisa May Alcott. Dlaczego też ta historia trafiła na tak zaszczytną listę?
Lata 60. XIX wieku. W domostwie zwanym Orchard House zamieszkuje sobie duża rodzina Marchów. Tata, mama i cztery córki. Ze względu na wybuch wojny secesyjnej, opiekę nad dziećmi przejmuje matka. Nie ma ona łatwego życia, ponieważ właśnie teraz jej córki przeżywają nastoletni bądź dziecięcy okres, dojrzewają, stają się kobietkami - małymi kobietkami...
Do rodziny March należy najstarsza, a przy tym najbardziej rozważna, stateczna Meg, żywa, energiczna i niezwykle pomysłowa Josephine, zwana Jo, niezwykle uzdolniona a przy tym najbardziej "niepasująca" do rodziny, Beth, oraz najmłodsza, a przy tym mająca najwięcej do powiedzenia, Amy. Dziewczynki starają się, jak mogą, by urozmaicić sobie smutne życie naznaczone piętnem biedy oraz brakiem ojca. W ich głowach rodzą się coraz to ciekawsze pomysły, plany zabaw, tajne stowarzyszenia, czy sztuki teatralne. Po prostu zarażają swoim entuzjazmem wszystkich wkoło - chociażby Lauriego, samotnego chłopca z sąsiedniego domu...
"Pamiętajcie o jednym, moje dziewczynki - matka
zawsze gotowa jest być waszym powiernikiem, ojciec waszym przyjacielem,
a oboje pełni jesteśmy wiary i nadziei, że nasze córki, zamężne lub
nie, będą dumą i pociechą naszego życia".
"Małe kobietki" to już klasyka, stworzona już w XIX wieku przez Louisę Mag Alcott (1832-1888), pionierkę literatury kobiecej. Pisarce udało się znakomicie skonstruować swą powieść, nasycając ją ciepłem i dowcipem. Umiała przy tym stworzyć niezwykle barwne postacie, z którymi łatwo się utożsamić. Jej powieści to powieści dla wszystkich - historie, do których chętnie się powraca!
I tak też jest właśnie z jej najgłośniejszą historią o czterech siostrach! Cała rodzina March stara się odnaleźć w świecie, a młode córki powoli wstępują w świat dorosłych, ucząc się na własnych błędach. Fabuła jest naprawdę urozmaicona przez ich zabawy oraz liczne wpadki, a sama akcja mknie jak burza w kalendarzu bohaterów. Niby nic odkrywczego, a jednakże od "Małych kobietek" naprawdę ciężko się oderwać!
Na podstawie powieści została także nakręcona cudowna i pełna ciepła adaptacja! |
Ogromnym plusem powieści są jej bohaterowie! Przecudowni, pełni życia, choć także niepozbawieni wad! Jest ich tu tak wielu, że nie sposób nie znaleźć swojego odpowiednika, bądź kogoś, kto szczególnie nas urzeknie. Z mojej strony najbardziej polubiłam Jo (pewnie jak większość czytelników) za jej charyzmę i za jej pomysłowość! Choć także i kochana spokojna Meg skradła moje serce swym przywiązaniem do rodziny. Z drugiej jednak strony nieco podziwiałam Beth, a psotną Amy mogłam sobie po prostu najlepiej wyobrazić i utożsamić z dobrze znanymi mi dziećmi! To prawdziwi bohaterowie z krwi i kości!
Autorka naprawdę w sposób fenomenalny oddała ducha ówczesnego wieku, sprawiając, iż czytelnik z pierwszymi już stronami przenosi się do Ameryki drugiej połowy XIX wieku. "Małe kobietki" są naprawdę dynamiczną powieścią, w której wiele się dzieje, a przy tym są przystępne nawet i dla młodszego odbiorcy. Bo też i przede wszystkim do młodzieży kierowana jest ta historia!
Gorąco polecam i zachęcam do zapoznania się z "Małymi kobietkami". Przeczytanie powieści nie zajmie nikomu wiele czasu, a może przywołać uśmiech na twarzy. Bardzo bym chciała przeczytać kontynuację historii o rodzinie March w postaci drugiego tomu pod tytułem: "Dobre żony"! Mam nadzieję, że będę miała ku temu okazję!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Małe kobietki
Autor: Louisa May Alcott
Autor: Louisa May Alcott
Tłumaczenie: Anna Bańkowska
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2012
Liczba stron: 304
Oprawa: Twarda
Format: 145x205
Cena okładkowa: 34,90
Data wydania: 2012
Liczba stron: 304
Oprawa: Twarda
Format: 145x205
Cena okładkowa: 34,90
Gatunek: Klasyka
Widziałam film, a na książkę mam apetyt od dawna. Dziękuję za przypomnienie
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce i jeśli będę ciekawa, to na pewno do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę powieści osadzone we współczesnych realiach, dlatego jednak raczej nie skuszę się na ''Małe kobietki''.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że książka ma kontynuację! Jak najszybciej muszę zapoznać się z "Małymi kobietkami". Raz, że klasykę wypada znać, a dwa, że to musi być naprawdę urocza historia skoro skradła serce tak wielu czytelnikom :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać ;-)
OdpowiedzUsuńKsiążka wspaniała, szkoda, że nie trafiłam na nią wcześniej. Ekranizacja ciągle przede mną :)
OdpowiedzUsuńJa też liczę po cichu na to, że Wydawnictwo Mg zdecyduje się wydać kolejny tom "Małych Kobietek":)
OdpowiedzUsuńUwierzysz, że nigdy tego nie czytałam? :)
OdpowiedzUsuńFajnie się czytało :) Choć już jakiś czas temu, to miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce nieraz, ale nie sądziłam, że jest aż tak dobra.
OdpowiedzUsuńPostaram się nadrobić tę klasykę :)
Nie szczególnie lubuję się w fantastyce, więc raczej wątpię abym sięgnęła po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńZ pewnością kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do lektury tej książki :))
OdpowiedzUsuńMyślę, że bardzo przypadłaby mi do gustu :D
addictedtobooks.blog.pl
Uwielbiam tą książkę! Jest niesamowita i mam do niej ogromny sentyment :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Bardzo lubię tę książkę:) Zawsze przywołuje dobry nastrój:)
OdpowiedzUsuńMam w planach ;)
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie przeczytałam, ale kiedyś to zrobię:)
OdpowiedzUsuńNa tę chwilę nie ciągnie mnie do klasyki, więc sobie odpuszczę tę książkę, ale nie mówię NIE. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś "Małe kobietki" w wersji angielskiej, ale nie przebrnęłam. Może w wersji polskiej mi się uda. W sumie to klasyka i nie wypada jej nie znać:)
OdpowiedzUsuńTo taka książka, przy której zawsze powtarzam "kiedyś przeczytam" :P
OdpowiedzUsuńMam ją w swoich planach i cieszę się tym bardziej, że tak pozytywnie ją odbierasz :) Ciekawią mnie bohaterki i podejrzewam, że książką przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuń