Ostatnio znalazłam wolną chwilkę na zrobienie aż dwóch list: Ulubionych pisarzy [KLIK] oraz Moich Perełek [KLIK]. W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć Ewy Nowak, jednej z popularniejszych współczesnych polskich pisarek, które po prostu trzeba znać! Niestety (bądź właściwie to dobrze) mam jeszcze wiele powieści do nadrobienia tej autorki, a po lekturze jej najnowszej historii: "Nie do pary" mam do tego motywację!
Aleksander to zwykły nastolatek i jak każdy nastolatek musi się wyszumieć w życiu. Choć inteligentny, obniża się w nauce, zaczyna imprezować, poznawać dziewczyny. W pewnym momencie zaplątuje się na tyle, że sam nie potrafi zrozumieć własnych uczuć. Nie może również liczyć na wsparcie rodziców. Z mamą od dziecka się nie dogadywał, z ojcem-pracoholikiem nigdy nie miał tematów do rozmów. A jednakże przychodzi moment, w którym Alek musi zdecydować, co jest w jego życiu najważniejsze - jakby nie było, stoi właśnie na progu dojrzałości...
Ewa Nowak zadebiutowała w 1997 r. w „Filipince” tekstem dotyczącym zdawania egzaminów ustnych pt. 100% skuteczności. Współpracuje z pismami „Cogito”, „Victor Gimnazjalista”, „Victor Junior”, „Trzynastka”, „Witch”, „Edukacja Twojego Dziecka”, „Twój Styl”, „Przyjaciółka”, „Filipinka”. Od tego momentu jest autorką kilkudziesięciu powieści, w których podpowiada jak sobie radzić w domu i w szkole, w dobrych i złych chwilach, z przyjaciółmi i z rodzicami. Odnosi się do wartości takich jak uczciwość, szczerość wobec siebie i innych, przyjaźń, miłość i szacunek dla drugiego człowieka. Jej "Bardzo biała wrona" została uhonorowana tytułem książki roku Polskiej Sekcji IBBY.
Aleksander to zwykły nastolatek i jak każdy nastolatek musi się wyszumieć w życiu. Choć inteligentny, obniża się w nauce, zaczyna imprezować, poznawać dziewczyny. W pewnym momencie zaplątuje się na tyle, że sam nie potrafi zrozumieć własnych uczuć. Nie może również liczyć na wsparcie rodziców. Z mamą od dziecka się nie dogadywał, z ojcem-pracoholikiem nigdy nie miał tematów do rozmów. A jednakże przychodzi moment, w którym Alek musi zdecydować, co jest w jego życiu najważniejsze - jakby nie było, stoi właśnie na progu dojrzałości...
Ewa Nowak zadebiutowała w 1997 r. w „Filipince” tekstem dotyczącym zdawania egzaminów ustnych pt. 100% skuteczności. Współpracuje z pismami „Cogito”, „Victor Gimnazjalista”, „Victor Junior”, „Trzynastka”, „Witch”, „Edukacja Twojego Dziecka”, „Twój Styl”, „Przyjaciółka”, „Filipinka”. Od tego momentu jest autorką kilkudziesięciu powieści, w których podpowiada jak sobie radzić w domu i w szkole, w dobrych i złych chwilach, z przyjaciółmi i z rodzicami. Odnosi się do wartości takich jak uczciwość, szczerość wobec siebie i innych, przyjaźń, miłość i szacunek dla drugiego człowieka. Jej "Bardzo biała wrona" została uhonorowana tytułem książki roku Polskiej Sekcji IBBY.
Muszę już na wstępie zaznaczyć, iż "Nie do pary" to jedna z tych powieści, których nie sposób krytykować. Z dniem dzisiejszym ogłaszam ją jedną z najlepszych historii dla młodzieży, jakie w życiu czytałam. Ewa Nowak skradła moje czytelnicze serduszko tym niezwykłym ukazaniem rzeczywistości polskiej, wykreowaniem prawdziwych ludzi z krwi i kości oraz potoczeniem akcji w taki sposób, że nieustannie byłam zaskakiwana pomysłowością autorki. Właśnie na tych książkach powinno dorastać nasze młode pokolenie - to właśnie "Nie do pary" powinno zostać włączone do spisu lektur szkolnych!
"Nie do pary" opowiada historię z punkty widzenia Aleksandra M. - szesnastolatka mieszkającego w miejscowości L. Od pierwszych stron przedstawia nam teraźniejsze wydarzenia, przeplatając je z przeszłością. Nie ma super mocy, nie jest mega przystojny, mega inteligentny - nie ma na celu uratować świata. Ot, taki zwykły nastolatek ze zwykłymi problemami z rodziną, szkołą, dziewczynami. Przeżywa dopiero swoje pierwsze uniesienia i przez własne kłamstwa- całkowicie się gubi. Nie ma wsparcia rodziny, która nigdy nie należała do najbardziej kochającej się najmniejszej komórki społeczeństwa - brak mu autorytetu. Jednakże chłopak nie przestaje w próbach cieszenia się nieskomplikowanym życiem bez kłamstw i obłudy - postanawia zmienić się na lepsze.
Fabuła nie brzmi wymyślnie, prawda? A jednakże - możecie mi wierzyć - Ewa Nowak nieustannie zaskakuje tą "codziennością". Akcja często pędzi jak szalona, ale nie ma mowy, by czytelnik poczuł się "zmęczony". Od początku do samego końca cała historia jest spójna, logiczna i naprawdę robi wrażenie na czytelniku. Nie dość, że bawi, to jeszcze moralizuje i poucza! W każdym zdaniu odnajdujemy naszą codzienność - coś, co każdy z nas zna bardzo dobrze z własnego życia. To sprawia, iż historię zawartą w tym niepozornym tytule: "Nie do pary" przeżywamy głębiej - tak, jakbyśmy czytali w niej o sobie bądź o kimś bliskim.
"- A jak się poznaliście?
Dla takich ludzki jak moja matka liczą się tylko konkretne fakty. "Jak się poznaliście, co ona robi, czym zajmują się jej rodzice, kim jest ojciec dziecka, jak wysokie alimenty płaci, z czego będziecie żyć:.
Wszyscy faceci świata zawsze na takie pytania odpowiadają tak samo.
"Poznaliśmy się w bardzo ciekawy sposób, ona jest wybitnym fachowcem, ojciec dziecka to kompletnie nieodpowiedzialny facet, Aldona nie ma z nim prawie żadnego kontaktu, teraz się zobaczą, bo wnosi sprawę o podwyższenie alimentów, bardzo go kochała, a on ją zranił, bo to zły człowiek i lekkoduch".
O pieniądze się nie martwią, bo najważniejsze, że się kochają".
Bohaterowie - na czele z głównym bohaterem-narratorem - zostali po prostu genialnie wykreowani! Od najmniejszych szczególików po te najważniejsze fakty z ich życia. Ewa Nowak jest mistrzynią w przenoszeniu nie tylko rzeczywistości na papier, ale także "rzucania uroków" na ludzi z naszego życia na kartki powieści. Osobiście zobaczyłam w nich twarze niektórych moich znajomych! Co ważniejsze, możemy zżyć się z każdą postacią bez wyjątków, ponieważ zarówno Alek, jego mama, tata, Karina, Gaweł, Iza, a nawet Agata mają swoją własną filozofię życia, (którą poznajemy) że po prostu nie sposób ich znienawidzić.
"Nie do pary" to historia opisywana z punkt widzenia głównego bohatera. Jest to powieść-pamiętnik, przeplatana naprzemiennie uwagami bohatera, jego refleksjami, lecz przede wszystkim opowieścią główną, jaką jest jego obecne życie. A jako że narratorem jest nastolatek, autorka zachowała wszelkie obowiązujące normy mowy młodzieżowej - i wyszło jej to znakomicie! W pewnym momencie naprawdę czułam, iż czytam pamiętnik nastolatka!
Cóż mogę jeszcze dodać, oprócz tego, że naprawdę zakochałam się w "Nie do pary". Jestem pewna, że będę do niej nie raz powracała - niezależnie od wieku - i na pewno będę polecała wszystkim wkoło. To książka naprawdę dla wszystkich - dzięki niej młodzież zrozumie swoich znajomych i rodzinę, a także rodzice pojmą rozumowanie nastolatków! Gorąco polecam!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Gdyby nie dziewczyny, gatunek homo sapiens dawno by wyginął. Ten kto powiedział, że to słaba płeć, nie miał o niej pojęcia. Żaden facet nie może się równać z dobrodusznością, kreatywnością i miłością z dziewczyną. Wszystko im zawdzięczamy. Wszystko!"
"Nie do pary" opowiada historię z punkty widzenia Aleksandra M. - szesnastolatka mieszkającego w miejscowości L. Od pierwszych stron przedstawia nam teraźniejsze wydarzenia, przeplatając je z przeszłością. Nie ma super mocy, nie jest mega przystojny, mega inteligentny - nie ma na celu uratować świata. Ot, taki zwykły nastolatek ze zwykłymi problemami z rodziną, szkołą, dziewczynami. Przeżywa dopiero swoje pierwsze uniesienia i przez własne kłamstwa- całkowicie się gubi. Nie ma wsparcia rodziny, która nigdy nie należała do najbardziej kochającej się najmniejszej komórki społeczeństwa - brak mu autorytetu. Jednakże chłopak nie przestaje w próbach cieszenia się nieskomplikowanym życiem bez kłamstw i obłudy - postanawia zmienić się na lepsze.
"Szachy to poważna sprawa. Nie chodzi tylko o to, że to jest zwyczajnie ciekawe, twórcze; rzecz w tym, że to cię ustawia. Jeśli dobrze grasz w szachy, możesz być analfabetą i prostakiem, a i tak będziesz szanowany, bo to prestiżowe hobby. Dobry piłkarz kosi laseczki, a dobry szachista ma wzięcie u mądrych, ambitnych dziewczyn, takich, jakimi ja się interesuję".
Fabuła nie brzmi wymyślnie, prawda? A jednakże - możecie mi wierzyć - Ewa Nowak nieustannie zaskakuje tą "codziennością". Akcja często pędzi jak szalona, ale nie ma mowy, by czytelnik poczuł się "zmęczony". Od początku do samego końca cała historia jest spójna, logiczna i naprawdę robi wrażenie na czytelniku. Nie dość, że bawi, to jeszcze moralizuje i poucza! W każdym zdaniu odnajdujemy naszą codzienność - coś, co każdy z nas zna bardzo dobrze z własnego życia. To sprawia, iż historię zawartą w tym niepozornym tytule: "Nie do pary" przeżywamy głębiej - tak, jakbyśmy czytali w niej o sobie bądź o kimś bliskim.
"- A jak się poznaliście?
Dla takich ludzki jak moja matka liczą się tylko konkretne fakty. "Jak się poznaliście, co ona robi, czym zajmują się jej rodzice, kim jest ojciec dziecka, jak wysokie alimenty płaci, z czego będziecie żyć:.
Wszyscy faceci świata zawsze na takie pytania odpowiadają tak samo.
"Poznaliśmy się w bardzo ciekawy sposób, ona jest wybitnym fachowcem, ojciec dziecka to kompletnie nieodpowiedzialny facet, Aldona nie ma z nim prawie żadnego kontaktu, teraz się zobaczą, bo wnosi sprawę o podwyższenie alimentów, bardzo go kochała, a on ją zranił, bo to zły człowiek i lekkoduch".
O pieniądze się nie martwią, bo najważniejsze, że się kochają".
Bohaterowie - na czele z głównym bohaterem-narratorem - zostali po prostu genialnie wykreowani! Od najmniejszych szczególików po te najważniejsze fakty z ich życia. Ewa Nowak jest mistrzynią w przenoszeniu nie tylko rzeczywistości na papier, ale także "rzucania uroków" na ludzi z naszego życia na kartki powieści. Osobiście zobaczyłam w nich twarze niektórych moich znajomych! Co ważniejsze, możemy zżyć się z każdą postacią bez wyjątków, ponieważ zarówno Alek, jego mama, tata, Karina, Gaweł, Iza, a nawet Agata mają swoją własną filozofię życia, (którą poznajemy) że po prostu nie sposób ich znienawidzić.
"Nie do pary" to historia opisywana z punkt widzenia głównego bohatera. Jest to powieść-pamiętnik, przeplatana naprzemiennie uwagami bohatera, jego refleksjami, lecz przede wszystkim opowieścią główną, jaką jest jego obecne życie. A jako że narratorem jest nastolatek, autorka zachowała wszelkie obowiązujące normy mowy młodzieżowej - i wyszło jej to znakomicie! W pewnym momencie naprawdę czułam, iż czytam pamiętnik nastolatka!
Cóż mogę jeszcze dodać, oprócz tego, że naprawdę zakochałam się w "Nie do pary". Jestem pewna, że będę do niej nie raz powracała - niezależnie od wieku - i na pewno będę polecała wszystkim wkoło. To książka naprawdę dla wszystkich - dzięki niej młodzież zrozumie swoich znajomych i rodzinę, a także rodzice pojmą rozumowanie nastolatków! Gorąco polecam!
Tytuł: Nie do pary
Autor:Ewa Nowak
Projekt okładki i stron tytułowych: Adelina Sandecka
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: czerwiec 2015
Liczba stron:352
Oprawa: Miękka
Grupa docelowa: 16+
Kategoria: Familijna
Myślę, ze ta książeczka będzie idealna dla mojej nastoletniej siostrzenicy. Zatem jej polecę Twoją recenzję.
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie całkowicie oczarowała. Pani Ewa naprawdę potrafi zainteresować czytelnika zwykłymi sprawami :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że tak pozytywnie ją oceniłaś, bo sama zabieram się właśnie za jej czytanie :) Mam nadzieję, że również mnie oczaruje :)
OdpowiedzUsuńW takim razie widzę, że mogę się zacząć cieszyć, że cała twórczość Ewy Nowak jest jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce na jednym z blogów i z chęcią bym do niej zajrzała. Lubię prozę Ewy Nowak.
OdpowiedzUsuńKusisz, oj kusisz...
OdpowiedzUsuńJako nastolatka uwielbiałam książki Ewy Nowak:) chętnie wróciłabym do tych czasów i lektur;)
OdpowiedzUsuńDużo osób poleca tę powieść. Osobiście miło wspominam "Koleżaneczki" autorstwa Ewy Nowak :)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości Ewy Nowak, ale ta książka zapowiada się bardzo ciekawie. Chętnie sięgnę po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńJak byłam młodsza to książki pani Ewy Nowak pochłaniałam, nawet nie wiem czy jeszcze jakieś nie spoczywają przypadkiem na mym regale. Może czas wrócić do korzeni? :)
OdpowiedzUsuńKocham dopracowane postacie :) Skoro ta historia dla młodzieży skradła Ci serce, to muszę ją poznać.
OdpowiedzUsuńNie mogę sobie przypomnieć, żebym czytała jakąś książkę tej Autorki ;) ale jakos mnie nie ciągnie
OdpowiedzUsuńTej autorki czytałam kiedyś "Bransoletkę" i bardzo mi się podobała, dlatego z chęcią sięgnę i po tą pozycję :D
OdpowiedzUsuńaddictedtobooks.blog.pl
Lubię takie powieści - pamiętniki . :) Na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJedyne co czytałam Ewy Nowak to "Yellow bahama w prążki", które mnie oczarowało swoją prostotą. Gdy książki są pisane w formie epistolarnej zawsze jest w nich coś wyjątkowego... Także zachęcam cię do zapoznania się i z tą historią napisaną przez Ewę Nowak :)
OdpowiedzUsuńA co to "Nie do pary", mam wrażenie, że będzie podobnie. Kolejna ciekawa książka, do której można wrócić za jakiś czas. Mam nadzieję, że ją niedługo przeczytam ;)
http://zapachstron.blogspot.com/
http://zapachstron.blogspot.com/2014/07/6-yellow-bahama-w-prazki-ewa-nowak.html